Korzystając z prawie dwutygodniowej przerwy od uczelni, staram się chociaż trochę nadrobić swoje blogowe zaległości. Były już styczniowe nowości, było denko, ulubiony szampon i świetny scrub do ciała, a dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kremu pod oczy marki Vianek. Jak już wiecie, albo i nie wiecie- bardzo lubię firmę Sylveco i chętnie kupuję kosmetyki ich pośrednich marek. Chociaż niedawno skończyłam dopiero dwadzieścia lat, stwierdziłam, że lepiej wcześniej niż później zabrać się za używanie kremu pod oczy. :)
Odżywczy krem pod oczy- Vianek
Od producenta: Krem intensywnie pielęgnujący okolice oczu, zawiera składniki o działaniu odżywczym. Olej sojowy, z pestek moreli i rokitnikowy, bogate w witaminy, wykazują właściwości antyoksydacyjne i wzmacniające. Ekstrakt z szyszek chmielu zapobiega przedwczesnemu starzeniu skóry. Krem może być stosowany pod makijaż.
Opakowanie: Plastikowa butelka z wygodnym dozownikiem o pojemności 15ml.
Konsystencja: Leciutka, wręcz lejąca.
Zapach: Przyjemny, słodki, owocowy.
Cena/dostępność: Za opakowanie tego kremu musimy zapłacić około 20zł. Jest dostępny w sklepach z naturalnymi kosmetykami, można go też znaleźć w większości drogerii internetowych. Nawet w mojej ;)
Moja opinia: W pudełku czeka na nas plastikowa butelka z wygodnym dozownikiem o pojemności 15ml. Teraz nie mam z nią żadnych problemów i aplikacja jest wygodna, ale obawiam się, że gdy opakowanie będzie się kończyć- może być problem z wydobyciem kosmetyku. Konsystencja ma jasny kolor i bardzo mnie zaskoczyła- myślałam, że skoro krem jest odżywczy to będzie gęsty i treściwy, ale nic bardziej mylnego... kosmetyk jest bardzo lekki, taki satynowy i trochę lejący. Zapach jest taki sam jak w przypadku całej serii odżywczej od Vianka- przyjemny, słodki i całkiem długo się utrzymuje na skórze. Używam go tylko na noc, obawiam się, że konsystencja, która pod wpływem ciepła dłoni robi się taka wręcz lejąca, nie nadawałaby się pod makijaż, dlatego używanie go rano odpada.
Na początku gdy go używałam, miałam wrażenie, że nie robi kompletnie nic. Szybko się wchłaniał i pozostawało po nim wspomnienie. Nic bardziej mylnego :) Po około 3 tygodniach stosowania, zauważyłam, że moja skóra wokół oczu jest naprawdę przyjemnie napięta i taka gładka w dotyku. Wcześniej nie używałam kremów pod oczy i zimą moja twarz była w tych miejscach przesuszona, a teraz pomimo ogólnie panujących ujemnych temperatur- nie mam problemów ze skórą pod oczami. Krem działa delikatnie, ale działa :) Mocno mnie jednak zmyliło słowo odżywczy i wydaje mi się, że ten krem nie nadaje się dla starszych kobiet. Jeżeli ktoś szuka porządnej dawki nawilżenia, to musi wybrać inny produkt, ale dla mojej, ledwo dwudziestoletniej skóry ten krem jest jak najbardziej ok i zużyję go do końca.
A Wy, miałyście styczność z tym kosmetykiem? Jak się u Was sprawdził? :) Gdy moja butelka dosięgnie dna, to skuszę się jeszcze na krem pod oczy stricte z Sylveco- jestem ciekawa czy jakoś znacząco będzie odbiegał działaniem od tego kosmetyku.
Swoją drogą za ponad tydzień, wybieram się na osiemnaste urodziny bliskiej koleżanki. Chciałabym jej kupić zestaw do decoupagu, bo wiem, że ona bardzo się tym interesuje i co chwilę coś tworzy ;) Podobają mi się produkty na loveart.pl ale nie jestem za bardzo rozeznana w temacie więc chętnie poczytam Wasze opinie na temat tych produktów. Dajcie znać, co o nich sądzicie.
Ruda
Mam w planach wypróbować ten krem, ale najpierw muszę zużyć ten co mam :)
OdpowiedzUsuńja z tej serii vianka używam obecnie płynu micelarnego- toniku, kremu do twarzy na noc oraz maski- peelingu:)
OdpowiedzUsuńJest jednym z kremów które chcę przetestować :) zresztą lista jest u mnie dość spora ale staram się ją realizować :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję nawilżającą i niestety nie podpasowała mi, może kiedyś spróbuję tej.
OdpowiedzUsuńProdukty Vianka używam, jednak krem pod oczy miałam próbkę, która była fajna.
OdpowiedzUsuńCzyli całkiem fajny kremik ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że w kwestii kremów pod oczy nie jestem zbyt regularna, ale się staram :D
OdpowiedzUsuńMieliśmy kilka próbek tego kremu. Pachniał pięknie, nie podrażniał, szybko się wchłaniał i ładnie nawilżał okolice oczu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu. Obecnie mam krem pod oczy z Tołpa :)
OdpowiedzUsuńCoś dla moich oczek :)
OdpowiedzUsuńPS.Zapraszam do rejestracji bloga: Biblioteka urody - spis blogów kosmetycznych
Póki co nie miałam jeszcze okazji poznać.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim kilka razy i zdobywa pozytywne opinie, ale po Twoim wpisie zaczynam się zastanawiać, czy nie byłby dla mnie za słaby :)
OdpowiedzUsuńCzęsto spotykam ich produkty ale jakoś nigdy jeszcze się nie pokusiłam :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że powinnam zabrać się za używanie kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńTen krem z Sylveco miałam i bardzo lubiłam. Krem z Vianka, ale nawilżający, był fajny ale bez szału. Ten pewnie też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwłaśnei szukam czegoś pod oczy i chyba własnie postawie na ten krem :)
OdpowiedzUsuń