Eat Zone- dieta pudełkowa. Co i z czym się je?

poniedziałek, 27 marca 2017

Cześć,
Gdyby nie fakt, że moje posiłki zazwyczaj nie wyglądają "wyjściowo" na pewno pokusiłabym się o prowadzenie drugiego bloga. :P Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że rzadko miałabym tam o tym pisać- dlatego zostaje mi instagram, na który od czasu do czasu wrzucam Wam zdjęcia tego co aktualnie jem. :) Dzisiaj chciałabym Wam trochę więcej opowiedzieć o cateringu dietetycznym dla wegetarian firmy Eat Zone. Dietą pudełkową interesowałam się już zanim trafiłam na tę stronę. Mam znajomych, którzy korzystają z takiej formy jedzenia i bardzo ją sobie chwalą, dlatego postanowiłam sama, bliżej się jej przyjrzeć.

Słyszałyście już o takich pudełkach? W jednym znajdziemy jadłospis na cały dzień- dzięki czemu możemy zaoszczędzić zarówno czas jak i pieniądze. Pudełka są skomponowane tak, że nie ma opcji, aby jedzenie się znudziło czy nie smakowało. Bo jeśli nie będzie nam smakować śniadanie, to zawsze jest opcja, że obiad, albo kolacja to zrekompensują :) Pudełko można zamówić przez telefon, a jego dostawę możemy sobie dopasować do naszych preferencji, co jest bardzo wygodne. Do wyboru mamy diety standardowe na 5, albo 7 dni i diety bezglutenowe również na 5, albo 7 dni. Fajną opcją jest to, że możemy z góry opłacić np. 20 dni i wtedy cena jest sporo niższa. :) Kolejna zaleta, która przemawia za tymi pudełkami to fakt, że podczas ich wyboru możemy skorzystać z pomocy dietetyka. Dzięki takiej konsultacji, każdy z nas może wybrać dietę idealnie dopasowaną pod nasze potrzeby.  Przejdę jednak do tego, co zapewne najbardziej Was zainteresowało, czyli przedstawienia posiłków.



Wybrałam tylko trzy zdjęcia ze wszystkich dostępnych, ale od razu na nich widać, że potrawy są "wykonane solidnie" i całość prezentuje się bardzo smacznie. Powiem Wam szczerze, że nie wiem, czy ja potrafiłabym się całkowicie zrezygnować z mięsa- wydaje mi się jednak, że jeśli ktoś musi, albo po prostu chce spróbować to taka forma jedzenia z pudełek powinna jak najbardziej się sprawdzić. Catering, o którym Wam dzisiaj wspominam działa w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Sopocie i okolicach więc jeśli kogoś zainteresował mój post, to zawsze można skusić się na jedno pudełko- a później najwyżej zdecydować. :) Jak wiecie, albo i nie wiecie- ja jestem z Krakowa, ale zorientowałam się i firma ma pojawić się w tym roku jeszcze w kilku nowych miejscach więc akurat może będzie to właśnie miasto Królów Polskich :)

Oferta EatZone jest więc przeznaczona zarówno dla osób, które chcą wypróbować w swojej diecie czegoś nowego, ale też dla tych, którzy chcą całkowicie zmienić swoją dietę, zaoszczędzając przy tym czas na gotowaniu. Nie oszukujmy się- jeśli ktoś przez x lat piekł tylko kurczaka, czy inne tego typu potrawy- czasami bardzo ciężko jest potem zmienić swój styl gotowania, zwłaszcza wtedy gdy chcemy schudnąć i często na początku nic nam nie smakuje.

Dajcie koniecznie znać w komentarzach, czy już słyszałyście o dietach pudełkowych i jakie macie zdanie na ich temat. :) 

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:

*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

22 komentarze:

  1. Słyszałam wiele dobrych opinii na temat diet pudełkowych. Jeśli ktoś jest zainteresowany nimi polecam przejrzenie grupona, bo można tam bardzo często trafić na atrakcyjne promocje tych diet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, nawet nie wiedziałam o tej stronie :)

      Usuń
  2. O dietach pudełkowych już słyszałam, ale z tą firmą spotykam cię po raz pierwszy, ciekawa oferta :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta dieta jest tylko dla bogatych ;) dla osób które same się utrzymują nie ma szans aby wyrobily na taką dietę. Fakt faktem oszczędza się czas ale pieniędzy w życiu. Wystarczy sobie przeliczyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli samo-utrzymujących się studentów? Bo raczej inne osoby, które same się utrzymują przede wszystkim "stać" na takie diety ;)

      Usuń
    2. Moim zdaniem obie nie powinnyście generalizować ;). Ruda, naprawdę myślisz, że osoby zarabiające 2500zł wezmą sobie pudełka za 1200/miesiąc?

      Usuń
    3. Może po prostu źle się zrozumiałyśmy :) ja nie wyobrażam sobie korzystać z takich diet na okrągło, bo sama lubię gotować i eksperymentować w kuchni, bardziej miałam na myśli jedzenie takich pudełek np. przez dwa, czy tam trzy tygodnie :) albo od czasu do czasu.

      Usuń
    4. Paula Małecka- ja zarabiam niewiele więcej ponad 2,5 tys a byłam na diecie pudełkowej. Jednak nie na wegetariańskiej, o której pisze Ruda, a na zwykłej, która wychodziła trochę taniej. Nie jest to najtańsza opcja, ale w sumie porcję są tak skomponowane, żeby wystarczyły na jeden, konkretny posiłek, a wiadomo, że gotując w domu nigdy prawie nie da się zrobić tej jednej porcji, zawsze coś zostaje. W tym sensie jest to dla mnie jakaś tam oszczędność. Raz na miesiąc np. przez tydzień pozwalam sobie na pudełka i wtedy nie czuję, że mój budżet jest bardzo naciągniety :)

      Usuń
    5. Przez tydzień to się zgodzę, mam na myśli jednak życie na pudełkach cały miesiąc. No bo jak z tego co zostanie opłacić mieszkanie i mieć na 'coś jeszcze'? :)

      Usuń
    6. Paula- no tak, ale przez ten np. właśnie tydzień w miesiącu zawsze można sobie pozwolić na trochę lenistwa w kuchni i kupić pudełka:D

      Usuń
  4. Próbowałam juz diety pudełkowej ale jakos mi nie zasmakowały zestawy, ktore oferowane sa w mojej okolicy

    OdpowiedzUsuń
  5. To ile taka dietka na tydzień kosztuje jeżeli można wiedzieć? Ja słyszałam o takiej i w sumie to fajna sprawa, faktycznie, ale wydaje mi się ze faktycznie nie jest to tanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy od ilości kalorii- za jeden dzień wychodzi 60-63zł. :)

      Usuń
  6. Słyszałam głownie na YouTube o nich, nie mam zdania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłodnieliśmy... Pysznie to wygląda w pudełku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie wyglądają te potrawy, zrobiłam się głodna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo słyszałam o takich dietach, sama miałam ochotę, ale niestety w mojej okolicy nie ma żadnej firmy. Albo ja o niej nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)