Zgodnie z obietnicą - przychodzę do Was z kolejnym instadenkiem. Uzbierało mi się kilka pustych opakowań, a niedługo będą kolejne, dlatego to najwyższa pora, aby napisać o tym co ostatnio udało mi się zużyć. Jeżeli jesteście ciekawe, które produkty się u mnie sprawdziły, a które niekoniecznie, to zapraszam do dalszej części wpisu.
1. Peeling cukrowo-solny olej arganowy i figi Green Pharmacy
Bardzo przyjemny zdzierak, który dodatkowo ślicznie pachniał. Był wydajny, a skóra po użyciu była mięciutka i nawilżona. Chętnie skuszę się na inną wersję zapachową. :)
Kupię ponownie: TAK
2. Peeling pod prysznic Tołpa
Ten kolega z kolei nie do końca mnie zauroczył - niezbyt przyjemnie pachniał i oceniłabym go bardziej jako jakiś słaby żel peelingujący.
Kupię ponownie: NIE
3. Płyn micelarny Tołpa
Całkiem spoko płyn, który dobrze oczyszczał i odświeżał skórę. Bez problemu radził sobie nawet ze zmywaniem mocniejszego makijażu oka, do tego pachniał całkiem ok więc być może skuszę się na niego kiedyś ponownie. :)
Kupię ponownie: TAK
4. Tymiankowy żel do mycia twarzy Sylveco
To już druga, albo trzecia zużyta przeze mnie butelka - uwielbiam ten żel. Ładnie pachnie, jest wydajny i bardzo dobrze radzi sobie z dogłębnym oczyszczeniem skóry.
Kupię ponownie: TAK
5. Kremowy płyn do higieny intymnej Ziaja
Płyny do higieny intymnej to jedne z moich ulubionych - kolejna wersja, która była bardzo wydajna, miała neutralny zapach i dobrze radziła sobie z oczyszczaniem i odświeżaniem miejsc intymnych. Teraz też używam Ziaji :)
Kupię ponownie: TAK
6. Odżywka regenerująca do włosów Dove
Chociaż dobrze radziła sobie ze zmiękczaniem włosów i ułatwiała ich rozczesywanie to raczej więcej się na nią nie skuszę a to wyłącznie dlatego, że była bardzo niewydajna. Moje włosy wręcz ją piły i wystarczyła mi zaledwie na 4/5 użyć. :)
Kupię ponownie: NIE
7. Pomarańczowy żel pod prysznic Eco-Promotion
Soczysty zapach pięknej pomarańczy! Żel niesamowicie umilał mi prysznice, ale był tak cholernie niewydajny, że więcej się na niego nie skuszę.
Kupię ponownie: NIE
8. Żel pod prysznic Plumeria Isana
Niestety zapach nie do końca przypadł mi do gustu więc chociaż lubię żele tej marki - na ten na pewno się więcej nie skuszę.
Kupię ponownie: NIE
9. Żel pod prysznic Tołpa
Bardzo słaby zapach, trochę lepsza konsystencja. Chociaż dobrze oczyszczał i odświeżał, to nie skuszę się ponownie ze względu na zapach, który mi nie odpowiada.
Kupię ponownie: NIE
10. Termo-spray do prostowania włosów Loton
Genialny produkt, który towarzyszył mi zawsze podczas prostowania włosów. Chronił włosy przed wysoką temperaturą, a dodatkowo utrwalał proste włosy i ładnie pachniał.
Kupię ponownie: TAK
11. Peelingująca maseczka Efektima
Moja ulubiona maseczka, do której często wracam. Skóra po jej użyciu jest mięciutka w dotyku i świetnie nawilżona.
Kupię ponownie: TAK
12. Kulka AA
Neutralny zapach, dobra ochrona i niska cena. :-)
Kupię ponownie: TAK
Udało mi się też zużyć kilka próbek :)
Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać podobny poziom zużyć i zminimalizuję zakupy, zwłaszcza, że niedługo wakacje i chętnie bym gdzieś pojechała. :P Swoją drogą to piatkabus.pl to firma zajmująca się dowozem osób do Niemiec i Holandii. Opcja jest o tyle fajna, że bus podjeżdża bezpośrednio pod nasz dom i możemy w wygodny sposób dostać się za granicę. :) O tyle o ile Holandia mnie w ogóle nie ciekawi, tak razem z Magdą z Rainbov - myślałyśmy o wyjeździe do Niemiec. :)
Znacie coś z moich zużyć?
Ruda
Mój ulubiony żel z Sylveco! :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś sięgałam po żele do higieny intymnej Ziaji. Jednak od dobrych kilku lat już ich nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńNic nie znam, ale temu tymiankowemu żelowi chętnie się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńdobrze Ci poszło :) kilka produktów znam
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że firma AA ma kuleczki antyperspiracyjne :) Muszę się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńprzez wiele lat używam tylko ziaji do higieny intymnej. teraz mam kilka naturalnych płynów ale kończę ziaję pro.
OdpowiedzUsuńZiaja to jedna z najlepszych firm jakie znam! <3
OdpowiedzUsuńBuziaki,
http://loveshinny.pl
Wow, ładne zużycia :).
OdpowiedzUsuńSpore denko, u mnie z pustakami ostatnio ciężko.
OdpowiedzUsuńTego zapach z Isany nie miałam, ale mają fajne żele :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :) KLIK
Znam kilka produktów :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy na moim blogu pojawił się projekt denko. Wiem, że tego rodzaju wpis wymaga sporej pracy blogera. Mimo tego, iż nie publikuje wpisów poświęconym "kosmetycznym pustakom", to w życiu codziennym stosuję denko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy kosmetyki do twarzy Tołpa, ale czytaliśmy wiele niepochlebnych opinii o ich produktach do mycia ciała... więc właściwie nie dziwimy się Twojemu zdaniu.
OdpowiedzUsuńładne zużycie ;) nie miałam nic z twojego denka :)
OdpowiedzUsuńNic nie znam, ale chętnie bym przetetowała peeling z GP.
OdpowiedzUsuńSylveco też lubię. Natomiast jeśli chodzi o żele to polecam Ci masła myjące z Bomb Cosmetics. Pięknie pachną, nawilżają i są mega wydajne.
OdpowiedzUsuń