W moich zapasach jest sporo kosmetyków Elfa Pharm - najpopularniejszą marką jest Green Pharmacy, ale w moich zbiorach można też znaleźć produkty Vis Plantis. No i właśnie dzisiaj chciałabym Wam napisać o jednym kosmetyku tej marki.
Nawilżająca emulsja do mycia ciała i włosów - Vis Plantis
Od producenta: Nawilżający, bogaty w lipidy, jedwabisty, myjący emolient do codziennej higieny ciała i włosów. Oczyszcza nie niszcząc naturalnej warstwy ochronnej. Przywraca jej naruszone funkcje barierowe. Bezzapachowy, o fizjologicznym pH. Koi, łagodzi podrażnienia, świąd i pieczenie. Składniki receptury, zwłaszcza myjące, zostały starannie dobrane pod kątem skuteczności, tolerancji i bezpieczeństwa.
Opakowanie: Plastikowa butelka o pojemności 500ml.
Konsystencja: Przyjemna, aksamitna.
Zapach: Emulsja jest bezzapachowa - w składzie nie znajdziemy żadnej kompozycji zapachowej.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 25zł, czasami emulsję można upolować w promocji - tak jak teraz, na stronie Elfa Pharm kosztuje niecałe 19zł.
Moja opinia: Emulsja jest zamknięta w plastikowej butelce o pojemności 500ml. Opakowanie jest zaopatrzone w wygodny dozownik, butelka przypomina trochę mydło - dzięki dozownikowi aplikacja jest bezproblemowa. Konsystencja ma przeźroczysty kolor, jest całkiem gęsta i taka aksamitna - do umycia ciała nie trzeba zużyć zbyt wiele kosmetyku a co za tym idzie emulsja jest wydajna. Dostałam ją w październiku, czasem używam częściej, czasem rzadziej a nadal jeszcze mi coś tam zostało. ;) Emulsja jest bezzapachowa, tak jak pisałam wcześniej - w składzie nie znajdziemy żadnych kompozycji zapachowych i barwników. Dzięki temu, że skład jest łagodny jest to dobry kosmetyk dla osób, które mają problemy z nadwrażliwą skórą.
Używałam tej emulsji na kilka sposobów - do mycia ciała spisuję się całkiem fajnie, jest delikatna, nie wysusza skóry i jest delikatna. Pod prysznicem lubię jednak produkty, które ładnie pachną, dlatego wypróbowałam ją również na włosy - w tej kwestii jednak się u mnie nie sprawdza. Moje włosy najzwyczajniej w świecie potrzebują mocniejszego oczyszczenia - zwłaszcza po aplikacji oleju - nie ma szans, aby delikatne myjadło sobie z nimi poradziło. Znalazłam jednak dla tej emulsji dwa dobre zastosowania :) 1. Używam jej do mycia dłoni - tak jak pisałam wcześniej, nie wysusza ciała, a że mam czasami problemy ze suchymi dońmi - wpasowała się idealnie w moje potrzeby. 2. Myję nią swoje pędzle i beauty blendera :) Emulsja jest delikatna i dobrze radzi sobie z oczyszczaniem tych rzeczy.
Zabieram się zaraz za malowanie paznokci, a potem wybieram się z kuzynem oglądać jego być może nowe mieszkanie ;) A tak nawiązując do tematu to na k2assetmanagement.pl znalazłam ofertę firmy, któa zajmuje się działaniami związanymi z procesem wynajęcia mieszkania. Nie wiedziałam, że są u nas takie oferty, a wydaje mi się to całkiem wygodnym rozwiązaniem.
Dajcie znać jak u Was sprawdziła się ta emulsja :) życzę Wam miłego czwartku.
Ruda
To pierwszy raz kiedy czytam o tym produkcie. Ma calkiem ciekawy sklad do mycia włosów i ciała :)
OdpowiedzUsuńLubię takie emulsje:)
OdpowiedzUsuńmam tą emulsję, jestem zachwycona balsamem z tej serii, bomba!
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką balsamu :)
UsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńLubię takie wielofunkcyjne produkty! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej emulsji, nie sięgam po kosmetyki tej marki;) ale na wyjazd widzę, że byłaby to świetna opcja!
OdpowiedzUsuńkurde, szkoda że nie ma nawet subtelnego zapachu :) bo już się napaliłam żeby kupić do ciała albo rąk.. niestety dla mnie taki kosmetyk musi pachnieć :(
OdpowiedzUsuńo do mcyia pędlzi by mi się bardzo rpzydał :D
OdpowiedzUsuń