Bardzo lubię testować nowe kosmetyki do włosów, o czym zapewne doskonale wiecie :) Jakoś nie lubię przywiązywać się do konkretnych produktów więc chętnie kupuję nowe. Jakiś czas temu pisałam Wam o szamponie i odżywce Dove z serii Quench Absolute, konkretnie to tutaj - klik. Jakiś czas temu w swoich kosmetycznych zapasach znalazłam jeszcze serum z tej serii i szybko zabrałam je ze sobą do łazienki. Ciekawi jak się spisało? No to jak zwykle zapraszam do dalszej części wpisu :)
Serum do włosów falowanych i kręconych Advanced Hair Series Quench Absolute - Dove
Od producenta: Linia Dove Quench Absolute to nowa seria kosmetyków do pielęgnacji włosów falowanych i kręconych. Wzbogacona została niezbędnymi składnikami odżywczymi, proteinami i olejkiem Buriti dzięki czemu głęboko odżywia, wygładza i wzmacnia* włosy, podkreślając ich naturalny skręt. Kremowe Serum zapewni natychmiastowe odżywienie włosów falowanych i kręconych sprawiając, że staną się one sprężyste i wygładzone, oraz jednocześnie podatne na układanie. *mniej złamań po użyciu szamponu i odżywki w porównaniu do szamponu bez składników kondycjonujących.
Opakowanie: Plastikowa butelka z pompką o pojemności 50ml.
Konsystencja: Kremowa, całkiem gęsta.
Zapach: Przyjemny, dosyć charakterystyczny dla kosmetyków z Dove.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 40zł, czasami serum można dopaść w promocji - np. teraz w Rossmanie można je upolować za 29.99zł. :)
Moja opinia: Serum jest zamknięte w solidnej butelce o pojemności 50ml. Opakowanie jest zaopatrzone w pompkę, dzięki czemu aplikacja jest bardzo wygodna. Z tyłu opakowania czekają na nas podstawowe informacje takie jak sposób użycia, czy skład kosmetyku. Konsystencja ma jasny kolor, jest kremowa i całkiem gęsta - do jednej aplikacji nie trzeba zużyć zbyt wiele kosmetyku, a więc co za tym idzie - jest wydajny i starcza na długo. Zapach jest przyjemny i dosyć charakterystyczny dla kosmetyków tej marki. Zapach jest słodki, ale nie jest aż tak intensywny jak w przypadku szamponu i odżywki - no, ale i tak utrzymuje się na włosach całkiem długo. Na szczęście mi się podoba, ale nadwrażliwcy mogą być niezadowoleni :) Serum można stosować zarówno na wilgotne jak i na suche włosy. Oczywiście wypróbowałam je na dwa sposoby :) No i jestem bardziej zwolennikiem tego pierwszego. Po standardowym umyciu włosów szamponem i odżywką do spłukiwania, osuszam włosy ręcznikiem a później rozprowadzam na dłoniach to serum i wcieram je we włosy. Efekt po wyschnięciu włosów jest naprawdę fajny - chociaż moje pasma są lekko falowane, gdy je wysuszę ładnie się układają i nie odstają we wszystkie strony. Nie lubię nakładać serum na suche włosy, ponieważ kilka razy miałam wrażenie, że przez to, że nakładam go zbyt dużo włosy są obciążone i trochę przetłuszczone. Próbowałam nakładać mniej produktu, ale i tak wciąż miałam wrażenie, że włosy nie wyglądają ok :( Przy nakładaniu serum na mokro wszystko jest w najlepszym porządku, dlatego zostanę przy tej opcji.
Lubię to serum - przy użytkowaniu na mokro wypada naprawdę fajnie. Opakowanie jest poręczne więc idealnie nadaje się też do zabrania np. na wakacje :) A tak swoją drogą, jak już jesteśmy w temacie wakacji - w tym roku wybieram się między innymi ze znajomymi nad morze. Wypożyczalnia samochodów szczecin to jedno z kluczowych miejsc, które musimy odwiedzić :D Polecacie jakąś konkretną? Jakoś średnio widzi nam się poruszanie komunikacją miejską, biorąc pod uwagę, że wszyscy mamy prawo jazdy. ;)
Dajcie znać w komentarzach czy znacie tę serię od Dove i jak się u Was sprawdza :)
Ruda
dawno nie miałam nic z tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum. Z Dove posiadam jedynie odżywkę dwufazową :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię kosmetyki Dove, ale cena wydaje mi się być trochę przesadzona :)
OdpowiedzUsuńmarkę znam aczkolwiek mi nie służy
OdpowiedzUsuńMy tej serii nie znamy, ale z ciekawości koniecznie musimy ją kupić.
OdpowiedzUsuńPS Zapraszamy na Mysi blog na konkurs! Do wygrania jest fajny zestaw kosmetyków.
Ja też bardzo miło je wspominam :)
OdpowiedzUsuńZ Dave ostatnio używam jedynie produktów do kąpieli do włosów już dawno nie miałam nic ;)
OdpowiedzUsuńmoże być ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńja też zawsze wolę nakładać takie kosmetyki na wilgotne włosy
OdpowiedzUsuń