Już całkiem dawno nie pokazywałam Wam moich świecowych nowości. Ostatnio przybyło do mnie kilka nowych koleżanek, które chciałabym Wam dzisiaj pokazać. Nowych świeczek mam aż cztery a w drodze jest jeszcze cała trójka także pewnie na początku sierpnia przygotuję dla Was kolejny taki wpis. :) Miesiąc temu martwiłam się, że nie zawsze będę mieć co pokazywać, ale jak widać zwariowałam na punkcie świec i... nie chcę tego przerywać. :) Miłego oglądania.
Garden Sweet Pea - po bardzo udanym wosku nie mogłam nie skusić się na dużą świecę. Kwiatowo-owocowy zapach totalnie mnie zauroczył i już od powąchania tarty na sucho byłam praktycznie przekonana, że zostanie ze mną na dłużej. Jeśli lubicie takie iście wiosenno/letnie połączenia to polecam Wam wypróbować.
Mango Peach Salsa - czyli... sałatka owocowa <3 Jakiś czas temu wypaliłam kilka wosków tego zapachu i totalnie się zakochałam. MPS było zapachem maja więc udało mi się dorwać duży słoik z całkiem fajną zniżką.
Sunset Sparkle - czyli moja pierwsza gąska w świecowej kolekcji. Kiedyś zamawiając jakąś Yankee dostałam kostkę tego zapachu i wiedziałam, że prędzej czy później duża świeca będzie moja. Udało mi się ją wygrać na blogu Ani z Po tej strony lustra więc radości było co nie miara. :) Gąski mają dwa knoty więc do ich palenia nie są konieczne ani illumy ani sweterki. Jest to całkiem wygodna sprawa - mam nadzieję, że polubię te firmę. ;)
Wild Fig - czyli kolejny średniak do Yankee na mojej świecowej półce. Miałam kiedyś wosk o tym zapachu i jedyne co pamiętam to fakt, że aromat był bardzo mocny i trochę cierpki. Pierwsze palenie zostawię na koniec jesieni/zimę bo coś mi się wydaje, że wtedy figi zamknięte w świecy mogą mi się spodobać.
Powiem Wam, że moja świecowa półka już się praktycznie ugina. :) W swojej kolekcji mam najwięcej dużych egzemplarzy, ale jest też kilka średnich i małych. Swoją drogą to jeśli ktoś z Was szuka fajnych półek/szaf/ regałów to polecam Wam zerknąć na: fami.com.pl bo widziałam tam całkiem sporo interesujących modeli.
Znacie coś z moich nowości? Któraś ze świec Was zainteresowała?
Ruda
Ile liczy Twoja kolekcja? :D
OdpowiedzUsuńWciąż za mało :P chciejlista jeszcze długa :)
UsuńŚwiecoholiczka :D
OdpowiedzUsuńHehe :D
UsuńMiałam wosk Mango Peach Salsa - zapach boski i mega intensywny :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńMiałam woski z pierwszego zdjęcia i uważam, że są to najpiękniejsze zapachy z całej kolekcji YC :D
OdpowiedzUsuńJa też je bardzo lubię :)
Usuńsuper kolekcja, uwielbiam gdy w domu ładnie pachnie, stawiam jednak bardziej na woski, teraz na ur zamierzam kupić sobie lampę katalityczną
OdpowiedzUsuńJakie woski lubisz? :)
UsuńKusisz☺
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D
UsuńNa mango mam ochotę:)
OdpowiedzUsuńPolecam, muszę je w końcu odpalić bo zapach wydaje mi się być tak samo piękny jak w wosku :)
UsuńGarden Sweet pea jest przecudny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece YC :) Ale tych zapachów nie znam :)
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie, że po remoncie, który trwa sprawię sobie dużą świecę ;)
OdpowiedzUsuńMango musi pachnieć nieziemsko!
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką świeczek, ale sałatka owocowa bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuń