Gdybym miała wskazać kosmetyki, których zużywanie idzie mi bardzo opornie to bez wątpienia byłyby to sole do kąpieli. Mam ich w swojej kolekcji całkiem sporo a używam raz na dwa tygodnie, albo rzadziej... aktualnie w użyciu mam między innymi Lidlową sól, o której Wam dzisiaj napiszę. :) Ciekawi jak się sprawdza? No to zapraszam do dalszej części wpisu.
Odżywcza sól do kąpieli mango&makadamia - Cien
Od producenta: Sole do kąpieli uczynią z każdej kąpieli rytuał relaksu. Ich subtelne zapachy odprężają, a wyciągi z lotosu, trawy cytrynowej, czy alg, połączone z naturalną solą morską, dbają o skórę, tak by była ona miękka i gładka.
Opakowanie: Plastikowy, odkręcany słoik o pojemności 600g.
Konsystencja: Całkiem spore, kolorowe kryształki.
Zapach: Słodki i owocowy. Zdecydowanie umila kąpiel.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 5zł, sól jest dostępna wyłącznie w sklepach Lidl.
Moja opinia: Sól jest zamknięta w plastikowym słoiczku o pojemności 600g. Opakowanie jest wygodne - otwór jest sporych rozmiarów dzięki czemu bez problemu wydobywa się produkt z opakowania. Wg producenta przy jednej kąpieli powinniśmy zużyć 3 nakrętki - ja czasem wsypuję 3, czasem 4 - nie przywiązuję do tego zbyt dużej uwagi. ;) Kryształki są sporych rozmiarów, mają pomarańczowy kolor i całkiem szybko rozpuszczają się w wodzie. Zapach to jeden z najprzyjemniejszych aspektów tej soli - sól pachnie po prostu cudownie. Jeżeli lubicie zapach mango to ten kosmetyk na pewno przypadnie Wam do gustu bo podczas kąpieli w całej łazience unosi się ten aromat. Ładnie barwi wodę na pomarańczową. ;) Tej soli używałam już jakieś 4-5 razy i podejrzewam, że wystarczy na jeszcze 2/3. Od tego typu produktów wymagam dwóch rzeczy - przede wszystkim tego, żeby umilały kąpiel i ten aspekt jest spełniony. ;) Drugą rzeczą, która jest dla mnie ważna to to, aby sól nie brudziła wanny - tutaj też wszystko jest jak najbardziej ok. Sól nie pozostawia osadu, nie wysusza ani nie uczula skóry. Dodatkowo jest całkiem wydajna, prześlicznie pachnie i mam wrażenie, że całkiem dobrze nawilża skórę. Uwielbiam ją.
Opakowanie jest dosyć poręczne dzięki czemu sól można bez problemu zabrać na wakacyjny wyjazd. Ja ostatnio szukam jakiejś fajnej miejscówki nad morzem. Trafiłam na nocleg Sianożęty - to wieś, która jest zlokalizowana w północno-zachodniej Polsce.Miejscowość zlokalizowana koło Ustronia Morskiego wydaje mi się być jedną z idealnych opcji wakacyjnych. ;)
Bardzo ją polubiłam i chętnie wypróbuję inne wersje zapachowe, a jest ich w Lidlu dostępnych kilka :) Miałyście może jakąś? Jeżeli tak to dajcie znać jak się u Was sprawdziła.
Ruda
przyjrzę się jej dokładniej jak będę w Lidlu:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie jej zapach
OdpowiedzUsuńhmm a byłam wczoraj w lidlu i się nad nią zastanawiałam ;P
OdpowiedzUsuńJest najlepsza z wszystkich dostępnych w Lidlu ;)
OdpowiedzUsuńmam zamiar zapoznać się lepiej z kosmetykami Cien, bo w sumie nic nie wiem na ich temat
OdpowiedzUsuńja nie cierpię kąpieli w wannie, więc produkt już nie dla mnie na starcie :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej soli z Lidla...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę używać soli, ponieważ moja skóra się z nimi nie lubi.
OdpowiedzUsuńOgólnie to wyglądowo jak te z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńKupuję ją regularnie :)
OdpowiedzUsuńIch sole chcę kupić ale co jestem u mojego w Krakowie to wiecznie półki puste :(
OdpowiedzUsuńmiałam niebieską wersję, moja mama zużywa mega dużo soli i dlatego kupuję jej raczej te tańsze
OdpowiedzUsuńZapach musi być genialny;)
OdpowiedzUsuńAż mi się kąpieli zachciało ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach mango! :D
OdpowiedzUsuńSwojego czasu uwielbiałam sole do kąpieli lecz od kiedy mam prysznic mogę zapomnieć o relaksie w wannie :) Pozdrawiam Kasia :)
OdpowiedzUsuńlubie takie sole :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze soli z Lidla. Zawsze sięgałam po te z Biedronki.
OdpowiedzUsuńNie miałam soli z Lidla. Zawsze wybieram te z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie mam wanny
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jej zapachu, szkoda że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuń