Zazwyczaj gdy jakiś wosk mocno mnie zauroczy to staram się w miarę możliwości gotówkowych o jego zakup w dużym formacie - tak było właśnie z bohaterką dzisiejszego postu. Garden Sweet Pea to zapach, który mocno mnie oczarował w maju tego roku. Jeżeli jesteście ciekawi jak wypada w dużej świecy to zapraszam Was do dalszej części wpisu.
Garden Sweet Pea - Yankee Candle
Duży słój z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: groszek pachnący, gruszka, brzoskwinia, frezja oraz drzewo różane.
Powtórzę to samo co pisałam przy recenzji wosku - GSP zachwyca mnie swoim nietuzinkowym kolorem wosku i jeszcze ładniejszą etykietką. Zapach zarówno na sucho jak i już po rozpaleniu baaaardzo mnie oczarował. Po około piętnastu minutach od rozpalenia w całym pomieszczeniu unosił się przepiękny owocowo-kwiatowy zapach. Spodobał mi się na tyle, że świece paliłam bez przerwy praktycznie trzy dni, aktualnie mam już jej o wiele mniej :) Świeca należy do tych subtelniejszych - aromat ładnie roznosi się po całym pomieszczeniu, ale raczej pełni rolę tła. Chociaż za oknem jest już szaroburo uwielbiam go za to, że pozwala mi poczuć wiosnę. Dosłownie!
Jeżeli macie ochotę wypróbować Garden Sweet Pea to zarówno wosk, sampler jak i wszystkie rozmiary świecy znajdziecie na Goodies.pl :)
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
świetny zapach miałam kiedyś wosk
OdpowiedzUsuńO tak, jest śliczny :)
UsuńMam wosk o tym zapachu ;)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podoba? :)
Usuńten zapach podoba mi się na sucho, ale po odpaleniu mnie drażni ;/
OdpowiedzUsuńCo Ci w nim nie odpowiada? Szkoda, ja go uwielbiam :)
UsuńBardzo ciekawa rzecz ja jeszcze nie próbowałam wosku więc wszystko przede mną. Co powiesz na wzajemną obserwację https://klaudiaonelive.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńBardzo mi się podobał ten wosk - wracam do niego, a także polecam go, jeżeli ktoś nie wiem od jakiego wosku zacząć :)
OdpowiedzUsuńDobrze robisz :D
UsuńZa oknem tak ponuro, a u Ciebie iście wiosennie :)
OdpowiedzUsuńLubię jesienią decydować się na letnie zapachy :)
UsuńMam jeszcze gdzies resztke wosku o tym zapachu, bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńHigh five :)
Usuńmam ten wosk w zapasach, na sucho mi się podoba,zobaczymy jak odpalę ;)
OdpowiedzUsuńW paleniu jeszcze bardziej zyskuje :)
Usuńaktualnie faza na świeczki u mnie przemineła
OdpowiedzUsuńCóż tak? ;/
Usuńładny kolorek:D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :D
UsuńChyba kupię wosk o tym zapachu jeśli gdzieś znajdę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto go wypróbować :)
Usuńkurczę, nie miałam nawet wosku w tym zapachu, muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńZapach z pewnością jest ładny:).
OdpowiedzUsuńGdybym jednak lubiła świece, nie patrzyłabym w stronę kwiatowych kompozycji, tylko tych słodkich drzewnych i pachnących jak wypieki;).
nie wpadłabym na takie połączenie zapachowe, musi pachnieć obłędnie:)
OdpowiedzUsuńDo YC czaję sie od dłuższego czasu, ale na razie przegrywają na rzecz perfum :)