Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją zapachu, który już jakiś czas nie jest dostępny w regularnej sprzedaży. Mowa o Blueberry Scone, która niedawno po ponad rocznym "chceniu", trafiła na moją świecową półkę. Dwa pierwsze, długie palenia mamy już za sobą więc dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tego zapachu, który - no cóż tu ukrywać: totalnie mnie zauroczył!
Blueberry Scone - Yankee Candle
Od producenta: Duży słój z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu angielskiego kruchego ciastka z jagodami, słodką śmiataną i odrobiną wanilii.
Tym razem to właśnie kwestie wizualne i opis sprawiły, że zapragnęłam mieć w swojej kolekcji tę świece. Przepiękny, ciemnoniebieski kolor wosku i jakże apetyczna etykietka - nic więc dziwnego, że miałam tę świecę na chciejliście ponad rok! Sprawił mi ją mój chłopak :) Zakochałam się już od pierwszego powąchania na sucho - Blueberry Scone pachnie maksymalnie słodko, czuć wanilię, śmietankę, kruche ciasto i prawdziwy zapach jagód. No połączenie jest tak smaczne, że aż ślinka cieknie podczas wąchania. A co dalej - moc jest super, Blueberry Scone bardzo szybko rozniosła się po całym mieszkaniu. Zakochałam się w tym zapachu :) Jest niesamowicie słodki, ale przy tym niemulący. Spodobał się wszystkim domownikom. Jakiś czas temu świeca była dostępna w dużej formie na Goodies.pl - teraz sporo wycofanych zapachów wraca, więc... kto wie?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńmusi super pachniec :)
OdpowiedzUsuńojj dawno nie zapalałam sobie świec, narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńWygląda słodko :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że następnym razem po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuń