Zamęczę Was tymi zapachowymi recenzjami, ale obiecałam sobie nadrobić zaległości w tych postach i powiem Wam, że idzie mi baaardzo dobrze. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o świecy Cherry Blossom, która była na mojej chciejliście baaardzo długo i w końcu się na nią skusiłam. Mamy za sobą już kilka wspólnych wieczorów i dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć jak i czy w ogóle mi się spodobała.
Cherry Blossom - Yankee Candle
Od producenta: Duży słój z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o żywym, charakterystycznym zapachu kwiatów wiśni z nutą bergamotki i drzewa sandałowego.
Standardowo zacznę od kwestii wizualnych, bo w przypadku tej świecy jest o czym pisać. Przepiękny, bladoróżowy kolor wosku i kwiatowa etykietka. Nie, nie mogłam się na nią nie skusić! Wygląda obłędnie na mojej świecowej półce. ✿ Zapach jest tak strasznie nieoczywisty, że aż oczywiście piękny. Podobnie jak w wosku - czuć owoce, kwiaty, perfumeryjne nuty i jeszcze... zapach malinowej mamby! Tak, nie żartuję! Słodko-perfumeryjne połączenie, które podbiło moje serce. Przy okazji recenzji wosku pisałam Wam, że nie jestem pewna czy chcę dużą świecę bo obawiam się mocy świecy. Bałam się, ze zapach mnie przytłoczy, ale... nic takiego się nie stało. Moc jest bardzo dobra - Cherry Blossom bardzo szybko rozprzestrzenia się po pomieszczeniu, basen tworzy się wręcz w tempie ekspresowym. Do jej palenia używam tylko illumy a ten mój egzemplarz jest taki bezproblemowy, że nie potrzebuję do jej palenia nawet sweterka. Cieszę się, że zapach mi się spodobał, i że tak dobrze porozumiałam się z tą świecą. ;) Chętnie wypalę ją do końca i kto wie, może skuszę się na jeszcze jedną? Jeżeli macie ochotę poznać ten zapach to do znudzenia zapraszam Was na Goodies.pl - znajdziecie tam sampler, wosk i wszystkie rozmiary tej ślicznotki.
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Po Twoim opisie mam ochotę bliżej poznać ten zapach :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest!
Usuńpiękny zapach, miałam wosk nie jeden i może jeszcze sie skuszę. Na świece sie raczej nie skuszę bo oszczędzam pieniądze, przynajmniej staram się
OdpowiedzUsuńU mnie z tym staraniem się to różnie wychodzi :)
UsuńTen zapach jest bardzo przyjemny ;) Fajnie, że trafił Ci się egzemplarz bezproblemowy w rozpalaniu się.
OdpowiedzUsuńO tak, pali się cudooownie :)
Usuńnie wiem cyz dla mnie nie byłby za słodki
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta słodycz jest tak idealnie wyważona :)
UsuńUwielbiam świece i woski. Tej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńA wosk chociaż próbowałaś? :)
UsuńLubię zapach cherry blossom ale w takim łagodnym, jakby rozwodnionym wydaniu. Inne mnie zbyt duszą.
OdpowiedzUsuńA ten z YC próbowałaś? :)
Usuń