Zakątek Rudej: Jak pachnie Christmas Eve? (w samplerze)

Cześć,
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest już świątecznie. Wczoraj pokupowałam dużo ładnych ozdób, a dzisiaj postanowiłam, że i na blogowych zdjęciach musi zapanować trochę zimy i świąt. Idąc tym tropem i odpalony sampler musi być świąteczny, a jakżeby inaczej!

Christmas Eve - Yankee Candle

Od producenta: Sampler z serii Housewarmer łączący w sobie zapach słodkich śliwek i owoców kandyzowanych.

Nie będę ukrywać, że jakoś specjalnie ten sampler mnie nie kusił. Typowo czerwony kolor wosku i wszędobylski grudniowy Mikołaj sprawiły, że sampler trafił do mnie w sumie bardziej z przypadku niż z chęci posiadania. Po przeczytaniu nut zapachowych - byłam bardzo ciekawa czy mi się spodoba, bo pisałam Wam, że bardzo lubię owoce od YC. Moc sampleru jest bardzo dobra - 1/3 kominku szybko roznosi się po całym pomieszczeniu. Wyraźnie czuć owocowe nuty, które są dla mojego nosa bardzo miłe i takie wręcz soczyste. Trochę się zastanawiam czy to nie jest kolejny kandydat na dużą świecę, bo sampler na pewno wypalę do końca.