Cześć,
Pora na recenzję mojego ulubionego ostatnio kosmetyku do pielęgnacji stóp. Mowa oczywiście o peelingu, który powoli dobija dna. Ubolewam nad tym bo bardzo się polubiliśmy i na pewno skuszę się na kolejne opakowanie. Jeżeli jesteście ciekawi dlaczego tak bardzo polubiłam ten kosmetyk to zapraszam do dalszej części wpisu.
Peeling do stóp z zieloną herbatą - Biolove
Od producenta: Naturalny peeling cukrowy - złuszcza martwy naskórek zapewniając miękką i gładką skórę.
Opakowanie: Plastikowy słoiczek o pojemności 100ml.
Konsystencja: Niby jest zbita, ale jest w niej tyle olejków, że nakłada się bezproblemowo.
Zapach: Cudowny zapach świeżej zielonej herbaty.
Cena/dostępność: Cena regularna to 14.99zł, ja zapłaciłam za niego około 5zł(?) korzystając z promocji na Kontigo.
Moja opinia: Peeling jest zamknięty w plastikowym słoiczku o pojemności 100ml. W środku czeka na nas zabezpieczające wieczko, a na opakowaniu karteczka z wszystkimi potrzebnymi informacjami takimi jak sposób użycia czy skład. Opakowanie jest wygodne, bez problemu możemy zużyć kosmetyk do końca. Jedyne nad czym ubolewam to fakt, że pojemność jest taka mała. Owszem takie 100ml kosmetyki są fajne do zabrania np. w podróż, ale ja peeling stóp zazwyczaj wykonuję tylko u siebie w domu więc producent mógłby pomyśleć o większym opakowaniu. ;) Konsystencja ma jasny kolor - jest całkiem gęsta, ale dzięki temu, że jest zatopiona w olejkach bez problemu można ją wydobyć z opakowania. Peeling jest cukrowy i na tyle dobrze zrobiony, że pozwala na dłuższy masaż stóp.
Zapach jest po prostu idealny. Jeżeli są tu fani zielonej herbaty to będą zachwyceni! Ten peeling pachnie po prostu najprawdziwszą, liściastą zieloną herbatą. Chociaż jest to peeling do stóp - zapach jest dobrze wyczuwalny podczas aplikacji i jeszcze kilkanaście minut później. Producent idealnie skomponował zapach bo jest on mega odświeżający. Ja się w nim zakochałam i uwielbiam go wąchać. :) Chętnie przygarnęłabym inne kosmetyki o takim ładnym aromacie. Działanie również mnie zadowoliło. Cieszę się, że peeling jest cukrowy bo jak wiecie za solnymi nie przepadam. Pozwala dokładnie wypeelingować stopy i zostawia skórę bardzo miłą w dotyku. Zdziera martwy naskórek, wygładza i nawilża dzięki zawartości olejków. Na szczęście nie jest tłusty więc nie musiałam się obawiać, że po wyjściu spod prysznica się wywrócę. ;) Używam go zazwyczaj dwa razy w tygodniu - albo peelinguję stopy ręcznie, albo nakładam go na pumeks. W obu przypadkach efekt jest jak najbardziej zadowalający. Drobinki cukru nie rozpływają się w tempie natychmiastowym więc z tym peelingiem można zafundować sobie wieczorne SPA. Chociaż narzekam na pojemność to jest on całkiem wydajny - na zdjęciach widzicie jego zużycie po jakichś czterech, albo pięciu użyciach.
No cóż - ja się w tym peelingu zakochałam i chociaż zdecydowałam się na niego totalnie w ciemno to na pewno skuszę się na kolejne opakowanie. Na początku zakochałam się w idealnie wyważonym zapachu zielonej herbaty, a potem zauroczyło mnie jeszcze działanie. Czego chcieć więcej?
Życzę Wam miłej niedzieli a sama wracam przeglądać z Tatą internety. Jest właśnie na etapie szukania sprzętu o jakiejś dziwnej nazwie - bezolejowe sprężarki tłokowe(?) a że nie jest obcykany w internetach to muszę mu w tym pomóc. Dobrze, że mam jakiekolwiek pojęcie o tym czego szukam :D Ciekawy (oczywiście według niego) model znaleźliśmy na: http://www.kaeser.pl/Products_and_Solutions/Reciprocating_compressors/industrial-compressors/directly-coupled-systems/default.asp :) Także no, ja spędzam niedzielę na szukaniu czegoś o czym nie mam pojęcia, ale wyczytałam, że używa się ją np. w gabinetach stomatologicznych.
Znacie ten peeling? Jak się u Was sprawdził? Miałyście już okazję poznać kosmetyki z Biolove? Polubiłyście je?
Ruda
Musi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńaż nabrałam ochoty:-)
OdpowiedzUsuńmam 3 :P wiesz, hurtem kupiłam :) ale jeszcze nie używałam , bo muszę zużyć ten co na wannie stoi.
OdpowiedzUsuńprzyznam , że peeling stóp wykonuję bardzo rzadko a z kosmetykami Biolove nie miałam jeszcze styczności
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, hooneyyy
Jak zużyję to, co mam, to chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńWygląda ekstra, jeżeli gdzieś spotkam to na pewno kupię i sprawdzę na sobie :-)
OdpowiedzUsuńTen zapach jest fenomenalny!
OdpowiedzUsuńTaki peeling to zdecydowanie coś dla mnie, z chęcią sięgnę po niego:).
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA ja mam mieszane odczucia do tego peelingu. Bardziej natłuszcza (ale przyjemnie) niż ściera :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt, ja przez zimę zaniedbałam się w pielęgnacji stóp - muszę nadrobić chociażby peelingiem.
OdpowiedzUsuń