Wazelina kosmetyczna - Bielenda

piątek, 2 marca 2018

Cześć,
Nie wiem jak Wy, ale ja praktycznie zawsze mam w kosmetyczce wazelinę do ust. Jakiś czas temu podczas zakupów skusiłam się na taką oferowaną przez Bielendę. Trochę już jej używam, dlatego przychodzę dzisiaj do Was z krótką recenzją. Większość wazelin spisywała się u mnie całkiem fajnie, jeżeli jesteście ciekawi czy z tą jest tak samo, to zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu.


Od producenta: Wazelina kosmetyczna marki Bielenda jest przeznaczona do codziennej pielęgnacji i ochrony ust oraz skóry narażonej na zbytnią utratę wody, przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych i środowiskowych tj.: zmiany temperatury, wiatr, mróz.

Opakowanie: Wazelina jest zamknięta w plastikowym słoiczku o pojemności 25ml.
Konsystencja: Bardzo rzadka.
Zapach: Niestety jest bardzo sztuczny i taki wręcz chemiczny.
Cena/dostępność: Cena opakowania jest śmiesznie mała bo kosztuje zaledwie 2,60zł. Tak jak pisałam Wam wcześniej - mój egzemplarz mam z https://www.iperfumy.pl/, ale widziałam tę wazelinę w wielu miejscach.
Moja opinia: Wazelina jest zamknięta w plastikowy słoiczek o pojemności 25ml. Niestety opakowanie nie jest zbyt szczelne i kilka razy zdarzyło się, że wazelina praktycznie wylała mi się z opakowania. Nie polecam więc trzymać jej w torebce, albo obok przedmiotów, które mogłaby ubrudzić. Jej konsystencja jest bardzo rzadka, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie jej w lodówce. Zapach nie jest przyjemny - wazelina pachnie sztucznie i chemiczne, po nałożeniu na usta w smaku jest bardzo nieprzyjemna, dlatego już na tym etapie dużo u mnie straciła.


Miałam szczerą nadzieję, że jej działanie jakoś wynagrodzi mi słabe kwestie techniczne, ale niestety tak się nie stało. :( Wazelina nałożona na usta działa bardzo krótkotrwale - tylko przez moment po jej aplikacji miałam wrażenie, że usta są przyjemniejsze w dotyku i odżywione. Kompletnie więc nie nadaje się do stosowania podczas większych mrozów, czy silnego wiatru. Moja usta nie są specjalnie wymagające - nigdy nie miałam z nimi większych problemów, a ten kosmetyk mimo to sobie z nimi nie radzi. Dla mnie to niestety totalny bubel i z tego co czytałam w internecie to wiele osób nie jest zadowolona z tej wazeliny. :( Żałuję, że się u mnie nie sprawdziła, ale cóż - bywa.

Być może Wasza przygoda z tym kosmetykiem była pozytywniejsza? Jeśli tak, to dajcie mi koniecznie o tym znać w komentarzach.  

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

18 komentarzy:

  1. Ja nie miałam do czynienia z tą wazelinką. Mam z Ziaji i jest całkiem ok :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo nie lubie tych wazelin do nakladania palcami :( zawsze nakladam je pedzelkiem do ust lub po prostu wybieram te w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie do końca przepadam za tą marką niestety. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Ja uwielbiam ich produkty, rzadko kiedy jakiś się nie sprawdza :)

      Usuń
  4. Nie miałam z nią styczności, ale ogólnie rzecz biorąc różnego rodzaju wazeliny do pielęgnowania ust jak najbardziej polecam.
    Zapamiętam jednak, by mieć oko na tą firmę i wstrzymać się z kupnem mimo niskiej ceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ona zdecydowanie nie jest godna polecenia. A szkoda :/

      Usuń
  5. Tej akurat nie miałam, ale ogólnie lubię wazeliną, chociaż nie używam jej do ust, ale dla mnie jest niezastąpiona do podrażnień nosa przy katarze.

    OdpowiedzUsuń
  6. tej wazeliny akurat nie miałam, najczęściej sięgam po ziaję, ale zawsze jakąś wazeline w domu mam obecnie marki vaseline

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaję bardzo lubię i chętnie do niej wróce :)

      Usuń
  7. Wazeliny akurat jakoś nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie nie wyobrażam nie mieć żadnej :D

      Usuń
  8. wazelina zawsze sie przyda :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)