Cześć,
Dawno nie pokazywałam Wam swojej perfumowej chciejlisty, ale aktualnie mam na niej tylko dwie buteleczki i dzisiaj chcę Wam je pokazać. Jeśli dobrze pójdzie to oba z tych zapachów uda mi się kupić jeszcze we wakacje. :) Jeżeli jesteście ciekawi jakie zapachy mam ochotę kupić i dlaczego to serdecznie zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu. Wyjątkowo chciejlista będzie całkiem krótka :D
Dawno nie pokazywałam Wam swojej perfumowej chciejlisty, ale aktualnie mam na niej tylko dwie buteleczki i dzisiaj chcę Wam je pokazać. Jeśli dobrze pójdzie to oba z tych zapachów uda mi się kupić jeszcze we wakacje. :) Jeżeli jesteście ciekawi jakie zapachy mam ochotę kupić i dlaczego to serdecznie zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu. Wyjątkowo chciejlista będzie całkiem krótka :D
Pierwszy egzemplarz wywąchałam u mojej koleżanki i totalnie się w tym zapachu zakochałam. Wygląd flakonu jakoś specjalnie mnie nie porywa, ale sam zapach jak najbardziej tak. W głowie tego aromatu znajdziemy kawę, migdały, w podstawie fasole tonkę i kakao a w sercu jaśmin i tuberozę. Herrera jest zaliczona do zapachów kwiatowych i orientalnych.
Jeżeli chodzi o ten egzemplarz to podoba mi się wszystko - od przepięknego flakoniku po nuty zapachowe, w których znajdziemy czerwone owoce, liście fiołka, nuty drzew, białe kwiaty i fiołek. Daisy Twinkle to stosunkowy nowy zapach, który należy do grupy zapachów kwiatowych i owocowych. Co prawda nie miałam okazji go jeszcze wąchać, ale jakoś nie boję się zamówić go w ciemno - podejrzewam, albo raczej mam nadzieję, że to będzie miłość od pierwszego użycia. Uwielbiam fioletowy kolor, a tu jeszcze takie cudowne nuty zapachowe.
Cieszę się, że chciejlista jest krótka bo przynajmniej mam jakąś szansę na to, żeby ją zrealizować. ;) Może skuszę się też na kolejne opakowanie mojej ulubionej mgiełki z BBW - Island Cotton, ale narazie mam połowę więc jeszcze zobaczę. Oczywiście moje dzisiejsze propozycje pochodzą z https://www.iperfumy.pl/ i tam zrealizuję swoje zapachowe zakupy w najbliższym czasie.
Znacie Carolinę, albo Daisy Twinkle? Lubicie te zapachy?
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Daisy Twinkle mnie też kusi :)
OdpowiedzUsuńPiątka :D
UsuńGood girl bardzo mi się podoba, choć jak i Ciebie nie kręci mnie jakoś flakonik - trzeba przyznać, że jest oryginalny, ale jak dla mnie przesadzony :p
OdpowiedzUsuńDla mnie tak samo :)
Usuńach szpilkę bym chciała;D
OdpowiedzUsuńTeż masz ją na chciejliście? :)
UsuńSzpilka pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńMusi być moja :D
UsuńO Daisy Twinkle jeszcze nie słyszałam nawet ;)
OdpowiedzUsuńTo stosunkowa nowość od Marca :)
UsuńCarolina Herrera Good Girl - mnie dla odmiany bardzo spodobał się flakon. Mam próbkę tych perfum i zapach generalnie jest OK, ale chyba jednak nie skusze się na pełnowymiarowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńMnie właśnie jakoś ten flakonik w ogóle nie porywa D:
UsuńMoim ukochanym są zapachy CHLOE.
OdpowiedzUsuńNie znam - jeszcze :D
UsuńSzpilę mam i kocham miłością bezgraniczną, chociaż dla mnie to zapach raczej na zimę niż lato =) Za to ten drugi zapach mnie zaintrygował i chętnie poznałabym go bliżej =)
OdpowiedzUsuńA no to prawda - lepiej się nadaje na zimę :)
UsuńNie znam tych zapachów, ale oba mają piękne flakony :)
OdpowiedzUsuńMnie szpilka jakoś nie kręci, ale drugi owszem :D
UsuńTeraz moim celem są wszystkie Alieny , chcę sobie zrobić ich kolekcję.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji Kochana <3
UsuńOj perfumy Daisy są śliczne.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Carolina Herrera Good Girl - fajna jest
OdpowiedzUsuńMi się ostatnio z CH nie układa i myslę czy jej w świat nie posłać ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tych perfum, ale przy najbliższej okazji sięgnę po nie :)
OdpowiedzUsuń