Cześć,
Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje propozycje perfum dla Panny Młodej, później dla Pana Młodego, a dzisiaj przychodzę do Was z propozycjami maseczek, na które warto skusić się przed wielkim dniem. Oczywiście najlepiej będzie zacząć robić je sporo wcześniej, żeby nasza skóra tego dnia prezentowała się jak najlepiej. Do wpisu wybrałam trzy maski, które powinny być idealne. Sama co prawda ich jeszcze nie używałam, ale baaardzo mnie kuszą. Może skuszą też jakąś przyszłą Pannę Młodą?
Maskę możemy zakupić w formie 6ml, które zapewne będzie idealne na jedno wypróbowanie, albo w standardowym 50ml słoiczku. Jest ona przeznaczona zarówno do skóry normalnej, jak i do tłustej. Jej podstawowe zadanie to skuteczne oczyszczenie cery, odświeżenie i dodanie skórze blasku. W jej składzie znajdziemy aż trzy glinki mineralne, węgiel, który ma właściwości oczyszczające oraz ekstrakt z eukaliptusa i czerwonych alg.
2. Maska oczyszczająca z aktywnym węglem w proszku Soaphoria Organic
Moja druga propozycja to również maska z aktywnym węglem. Jej zadanie to oczyszczenie, także z zaskórników i ściągniecie porów oraz zapobieganie wydzielaniu nadmiernej ilości sebum. Sama nie miałam wcześniej okazji używać żadnych kosmetyków tej marki, ale ceny są na tyle konkurencyjne, że nie wiem czy sama nie skuszę się na ten egzemplarz. ;)
3. Maska peelingowa rozjaśniająca Mineral Masks Vichy
Ostatnia maska to w sumie ta, która najbardziej kusi mnie z tego zestawienia. Jej zadanie to usuwanie obumarłych komórek skóry, rozjaśnienie i nadanie skórze jednolitego kolorytu. Lubię kosmetyki z Vichy, a nigdy wcześniej nie miałam maski peelingującej więc jestem ciekawa jej działania. Jeśli faktycznie złuszczanie idzie tutaj w parze z ujednoliceniem kolorytu to ta maska będzie idealna dla każdej przyszłej Panny Młodej.
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Moja druga propozycja to również maska z aktywnym węglem. Jej zadanie to oczyszczenie, także z zaskórników i ściągniecie porów oraz zapobieganie wydzielaniu nadmiernej ilości sebum. Sama nie miałam wcześniej okazji używać żadnych kosmetyków tej marki, ale ceny są na tyle konkurencyjne, że nie wiem czy sama nie skuszę się na ten egzemplarz. ;)
3. Maska peelingowa rozjaśniająca Mineral Masks Vichy
Ostatnia maska to w sumie ta, która najbardziej kusi mnie z tego zestawienia. Jej zadanie to usuwanie obumarłych komórek skóry, rozjaśnienie i nadanie skórze jednolitego kolorytu. Lubię kosmetyki z Vichy, a nigdy wcześniej nie miałam maski peelingującej więc jestem ciekawa jej działania. Jeśli faktycznie złuszczanie idzie tutaj w parze z ujednoliceniem kolorytu to ta maska będzie idealna dla każdej przyszłej Panny Młodej.
Znacie maski z dzisiejszego wpisu? Kuszą Was? Pamiętacie o tym, żeby przed ślubem dobrze zadbać o kondycję skóry? Maski będą w tym zdecydowanie pomocne. :) Wszystkie propozycje z dzisiejszego wpisu możecie
kupić na https://www.iperfumy.pl/ :)
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ja bym się pewnie bała mocno oczyszczających wersji, bo po nich zawsze mi coś wyskakuje. A tak to najważniejsze, żeby nie zacząć stosować czegoś nieznanego, bo nie wiadomo jak skóra to przyjmie :)
OdpowiedzUsuńA no to wiadomo, że trzeba to zacząć stosunkowo wcześniej :D
UsuńDetoksykująca może być fajna, choć moim zdaniem eksperymentowanie przed takim dniem nie jest dobrym pomysłem :P
OdpowiedzUsuńJasne - kosmetyki najlepiej zacząć używać sporo wcześniej ;d
UsuńTe maseczki akurat jakoś szczególnie mnie nie kuszą ;) Ciekawią mnie za to letnie maseczki Bielendy, zwłaszcza ananasowa :D
OdpowiedzUsuńNa te z Bielendy też mam ochotę :)
UsuńTa trzecia intrygująca :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie ciekawi :)
Usuńfajne propozycje, nie mam przed sobą wielkiego dnia ale muszę skusić się na jakąś maseczkę oczyszczającą.
OdpowiedzUsuńA jaka Cię kusi? :)
Usuńtą pierwsza chętnie bym wypróbowała , nie tylko przed wielkim dniem ;)
OdpowiedzUsuńPiątka :D
UsuńJa polecam od siebie maseczke z Palmers. :)
OdpowiedzUsuńJaką konkretnie? :)
Usuńwłaśnie za niecałe 1,5 roku biorę ślub :D i pomału zastanawiam się czy nie pójść do jakiegoś profesjonalnego salonu na serię zabiegów na twarz. czasem maseczki mogą nam zrobić niezłe rozczarowanie, chyba, że je znamy i wiemy jak nasza skóra reaguje :)
OdpowiedzUsuńMoże to nie jest głupi pomysł :)
UsuńChętnie bym wypróbowała tą maseczkę, ale nie lubię ich nakładać na twarz.
OdpowiedzUsuńKtórą konkretnie? :)
UsuńTa czarna maseczka w końcu zasiliła moją kolekcje :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?
Usuńżadnej z tych maseczek nie znam, kojarzę je tylko z blogosfery
OdpowiedzUsuńA któraś Cię kusi? :>
UsuńNie znam żadnej, najbardziej ciekawi mnie ta oczyszczająca.
OdpowiedzUsuńMnie wszystkie :D
UsuńMarką Soaphoria Organic mnie bardzo zaciekawiłaś :) Bardzo lubię kosmetyki na bazie węgla aktywnego :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
Usuńtą pierwszą miałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam na nią jeszcze bardziej ochotę :D
Usuń