Cześć,
Nie wiem jak Wasza, ale moja kosmetyczka, podobnie zresztą jak i torebka jest zazwyczaj wypchana po brzegi. Znajdują się w niej zarówno bardzo przydatne rzeczy, jak i takie, które sama nie wiem dlaczego się tam znalazły. Jeżeli zastanawiacie się co koniecznie, musi być w każdej damskiej kosmetyczce to zapraszam Was do dalszej części dzisiejszego wpisu.
Mam je przy sobie zawsze - nigdy nie wiadomo, kiedy dopadnie nas nagły ból głowy, albo brzucha, a szkoda, żebyśmy przez taką głupotę musiały rezygnować z np. miłego spędzenia czasu na wyjeździe.
2. Plastry na odciski
Bez względu na to czy zakładam danego dnia nowe buty, czy takie, w których już wcześniej chodziłam - zawsze mam przy sobie plastry na odciski. Niestety często mnie one dopadają i wiem, że sporo osób ma z tym problem, dlatego warto zadbać o to, aby takie plastry znalazły się w każdej kosmetyczce.
3. Sachol Aftigel
Podobnie jak z odciskami, tak bardzo często mam problem z aftami, dlatego w kosmetyczce mam zawsze Sachol Aftigel http://niemusicitoprzeszkadzac.pl/ :) Mała tubka, która jest zaopatrzona w bardzo wygodny aplikator z powodzeniem mieści się w każdej mojej kosmetyczce, a przy tym pomaga pozbyć się problemu. Żel izoluje powstałą w jamie ustnym zmianę i sprzyja procesowi odnowy nabłonka. Do jednego smarowania wystarczy zaledwie kropelka bądź dwie żelu wiec jest to bardzo wydajny produkt. Zaleca się stosowanie tego żelu jakieś 3-4 razy na dobę. Oczywiście w zależności od tego jak duża jest zmiana, żel może być stosowany częściej. Można go nakładać czystym palcem, albo z pomocą wacika czy gazy.
4. Pomadka ochronna do ust
Kolejny produkt, który gości w każdej mojej kosmetyczce. Usta smaruje tego typu pomadkami praktycznie kilka razy dziennie więc nie mogłoby mi zabraknąć takiej pomadki pod ręką.
Napisałam Wam w sumie o czterech produktach, a mogłabym dołożyć ich jeszcze kilka. Nie bez powodu nasze torebki i kosmetyczki powinny nie mieć dna. :)
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ja nie noszę ze sobą kosmetyczki, a torebki raczej nie mam wypchanej :D nie lubię mieć w niej dużo rzeczy :)
OdpowiedzUsuńdoskonale znam Sachol . ale wersję do dziąseł, łagodzi ból. te też sobie kupię.
OdpowiedzUsuń1,2 i 4 zdecydowanie tak :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam w kosmetyczce maści na afty. Widzę, że ten żel jest ostatnio popularny na blogach.
OdpowiedzUsuńmam 3 pierwsze :)
OdpowiedzUsuńNie noszę przy sobie kosmetyczki. Szminkę wrzucam do przegródki czy kieszonki torebki- to jedyna kosmetyczne rzecz którą zawsze mam przy sobie
OdpowiedzUsuńja sacholu używałam bardzo często kiedyś jak byłam mała
OdpowiedzUsuńTabletek przeciwbólowych nie noszę w torebce, bo zwyczajnie ich unikam jak mogę. Za to plastry by się przydały, bo mój dwulatek ostatnio ciągle kolana obija.
OdpowiedzUsuń