Cześć,
Jeżeli śledzicie mnie na blogu, albo chociażby na instagramie to na pewno wiecie, że bardzo lubię kosmetyki z Dove. Najbardziej te do ciała, ale i te do włosów często fajnie się u mnie spisują. Markę cenię nie tylko za fajne produkty, ale też za bardzo indywidualne podejście do kobiet. Pamiętacie reklamę, w której wystąpiły kobiety o różnym kolorze skóry, a także noszące inny rozmiar? Ja byłam zachwycona tym, że ktoś w końcu pokazał, że każda z nas jest piękna, oczywiście każda na swój, indywidualny sposób. :) Nie tak dawno Dove stworzyło kolejną świetną akcję - #mojepięknomojahistoria ♥ Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że i ja mogę brać w niej udział!
Ostatnio na Instagramie zapytałam osoby, które do mnie zaglądają o to czy są pewne siebie, czy siebie lubią i cenią. Większość niestety odpowiedziała na nie. Tak często dodajemy sobie wiele wad, a nie doceniamy swoich zalet. Szczerze mówiąc nie znam żadnej kobiety, czy dziewczyny, która nie miałaby jakiegoś kompleksu. Często nie odpowiada nam nasze ciało, nawet wtedy gdy inni nam go zazdroszczą. Narzekamy na swoje kapryśne włosy, podatną na niedoskonałości cerę, za krótkie nogi, za długą szyję i wiele, wiele innych...
Ja będąc w gimnazjum i na początku liceum potrafiłam czepiać się siebie o wszystko - o za dużo kilogramów, o to, że jestem za wysoka (mam 182cm wzrostu od gimnazjum, olaboga!) w pewnym momencie zaczęły mi nawet przeszkadzać moje bardzo długie i ładne włosy. Miałam też kompleksy na punkcie swojej blizny w brwi (wypadek z dzieciństwa), przeszkadzało mi też wiele moich cech charakteru. Teraz - w momencie gdy wybieram się na trzeci rok studiów, jest o wiele lepiej.
Przyzwyczaiłam się do swojego wzrostu, baa nawet bardzo go polubiłam. To naprawdę fajne być taką wysoką i nie przeszkadza mi już to, że czasem ciężko dopasować mi dobre spodnie. Popracowałam i nad swoją wagą - w liceum byłam z niej bardzo zadowolona, początek studiów okazał się być czasem zajadania stresów, ale znowu jestem na dobrej drodze i na wadze widzę już osiemnaście kilogramów mniej. Nie - to nie koniec. ;) W swoich włosach jestem zakochana odkąd w końcu zafarbowałam je na kolor, który bardzo mi się podoba i obcięłam na wymarzony kształt. Skłamałabym pisząc, że jestem teraz zadowolona ze swojego wyglądu w 100% bo nie jestem - jest jeszcze trochę rzeczy, które chciałabym i planuję zmienić. Nie czuję się jednak zakompleksioną dziewczyną, a pewną siebie kobietą, która zna swoje zalety i walczy ze swoimi wadami.
Dove po raz kolejny pokazuje, że każda z nas jest naprawdę piękna - czasem po prostu musimy dojrzeć do tego, żeby to piękno w sobie odnaleźć i móc się nim cieszyć.
Dove po raz kolejny pokazuje, że każda z nas jest naprawdę piękna - czasem po prostu musimy dojrzeć do tego, żeby to piękno w sobie odnaleźć i móc się nim cieszyć.
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
ta akcja bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Dove za te akcje :)
OdpowiedzUsuńAkcja świetna ! Najważniejsze to polubić samą siebie, wszystkie swoje wady i zalety.
OdpowiedzUsuńJa po wypadku w dzieciństwie mam bliznę na policzku, która jest teraz moim znakiem szczególnym :D
lubię żele pod prysznic Dove :D
OdpowiedzUsuńAkcja świetna, choć fanką ich produktów raczej nie jestem :P
OdpowiedzUsuńWarto siebie akceptować takimi jakie jesteśmy ;)
OdpowiedzUsuńAkcja świetna. :)
OdpowiedzUsuńFajna akcja, akceptacja siebie przychodzi z wiekiem ;)
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się ta akcja☺
OdpowiedzUsuńAkcja zdecydowanie bardzo fajna, jednak mam wrazenie, ze ludzie w tych czasach sa zbyt przesadnie wrazliwi :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Dove i uwielbiam Ciebie piękny Rudzielcu :D :*
OdpowiedzUsuńZ zaakceptowaniem siebie jest najciężej, ale dobrze, że co raz więcej kobiet się do siebie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńTakie akcje są potrzebne ;)
Świetny zestaw!
Bardzo fajna ta akcja :)
OdpowiedzUsuńZ wiekiem większość z nas w jakimś stopniu zaczyna się akceptować, doceniać zalety a z przymrużeniem oka patrzeć na wady (przynajmniej tak mi się wydaje). Jesteś mega wysoka:D Moja dobra koleżanka ma 176 a ja 162, wyglądamy obok siebie jak Flip i Flap:D
OdpowiedzUsuńniestety produkty Dove nie są dla mnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam Dove, ostatnio opowiadałam Mężowi, że ta marka ma świetne kampanie i pokazuje, że kobieta jest piękna, bardzo mi się to podoba.
OdpowiedzUsuń