Cześć,
Ostatnio zdecydowanie za rzadko piszę Wam o kosmetykach kolorowych, a przecież maluję się praktycznie codziennie. W niedalekiej przyszłości postanowiłam naskrobać co nieco o ulubionym tuszu, korektorze, podkładzie i cieniach więc... zacznijmy od korektora. :) Tego swojego ulubieńca kupiłam jeszcze w kwietniu, opakowanie powoli dobija dna, także to idealny moment, żeby Wam o nim co nieco napisać.
Korektor o delikatnej formule Affinitone - Maybelline
Od producenta: Zawiera pigmenty kryjące, które utrzymują się na twarzy przez wiele godzin. Bez substancji tłuszczowych, nie zatyka porów. Idealnie tuszuje cienie pod oczami. Posiada bardzo wygodny aplikator.
Moja opinia: Ten korektor jest zamknięty w opakowaniu o pojemności 7,5ml. Pędzelek jest dobrze wyprofilowany, łatwo nim nabrać odpowiednią ilość produktu i bardzo ciężko z nią przesadzić. Jego konsystencja jest idealna - nie za gęsta i nie za rzadka, korektor nie spływa z twarzy, ale też nie jest ciężki i łatwo się go rozsmarowuje. Kolor 01 jest idealny do mojej jasnej karnacji, chociaż faktycznie wybór kolorystyczny mógłby być większy. Za co lubię ten korektor? Za to, że kolor nie zmienia się w ciągu dnia. Jest idealny do używania na co dzień, ale nie zawiódł mnie też na większe wyjścia. Nie zapycha, całkiem fajnie kryje i dobrze dopasowuje się do podkładów. Używam go praktycznie codziennie jakoś od lipca, a dopiero teraz opakowanie dobija dna - korektor jest całkiem wydajny, nie podkreśla suchych skórek i nie wpada w załamania na twarzy.
Ja skusiłam się na niego w kwietniu podczas promocji w Rossmanie, jego cena regularna to około 30zł więc zdecydowanie warto polować na jakieś zniżki. Ja się z tym korektorem bardzo polubiłam i chętnie sięgnę po niego ponownie, nie zawiódł mnie ani latem, ani teraz - jesienią.
Miałyście okazję go używać? Jak się u Was sprawdził?
--------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Brzmi ciekawie, ale najpierw muszę wykończyć te korektory które mam w domu :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go i przyznaje się szczerze że korektora nie używam od lat ale ostatnio postanowiłam że muszę wrócić i szukam czegoś dobrego, z pewnością wezmę go pod uwagę
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego korektora
OdpowiedzUsuńDawno temu go miałam i bardzo lubiłam. kiedyś siostra pożyczyła i tak jej się spodobał, że już nie oddała ;) A ja już do niego nie wróciłam.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio żadnego korektora nie mogę sobie dopasować :(
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale ja w sumie tak rzadko sięgam po korektory, że jeden starcza mi na baaaaardzo długo :P
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego już o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale wybrałam za ciemny odcień.. także ten :D
OdpowiedzUsuńJa w obecnej promocji kupiłam korektor Lovely, ale żałuję, że nie dokupiłam jakichś innych
OdpowiedzUsuńNa razie mam korektor moj faworyt od Catrice, tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńdla mnie korektor nr 1 to catrice:) żaden inny
OdpowiedzUsuń