Cześć,
Kosmetyki do włosów z Garnier, goszczą u mnie bardzo często. Lubię ich produkty, zazwyczaj świetnie działają na moje kosmyki, dlatego postanowiłam skusić się na ich kolejny zestaw z serii Botanic Therapy. Tym razem, wybór padł na duet przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych, jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził to zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu.
Szampon i odżywka do włosów suchych i zniszczonych - Garnier Botanic Therapy
Od producenta: Szampon Garnier Botanic Therapy Olive skutecznie oczyszcza skórę głowy, dokładnie myje włosy i przywraca im naturalne piękno.
Odżywka Garnier Botanic Therapy Olive ułatwi rozczesanie Twoich włosów i zapewni im odżywienie, jakiego potrzebują piękne i zdrowe włosy.
Opakowania: Kosmetyki są zamknięte w całkiem wygodnych, plastikowych butelkach. Szampon ma 250ml, z kolei odżywka 200ml.
Konsystencje: Oba produkty mają jasną konsystencję - szampon jest przeźroczysty i trochę lejący, odżywka za to jest gęstsza i taka mięciutka w dotyku.
Zapach: Jest całkiem przyjemny. Oba kosmetyki pachną delikatnie i jest to aromat, który utrzymuje się na włosach całkiem długo.
Cena/dostępność: Za szampon musimy zapłacić około 14zł, za
odżywkę 12zł. Ja na oba kosmetyki skusiłam się na Iperfumy - tutaj
znajdziecie szampon Garnier Botanic Therapy Olive, a tutaj odżywka Garnier Botanic Therapy Olive. :)
Moja opinia: Kosmetyki są zamknięte w wygodnych butelkach. Szampon ma 250ml, a odżywka 200ml. Opakowania są tak skonstruowane, że nigdy nie miałam problemu z tym, żeby wydobyć produkty ze środka. Z tyłu standardowo czekają na nas podstawowe informacje takie jak sposób użycia, czy skład. Konsystencja obu tych kosmetyków ma jasny kolor, szampon jest lekko lejący, ale nie przelewa się przez palce, a odżywka jest gęstsza i bardzo mięciutka w dotyku. Aromat obu produktów jest podobny - duet pachnie delikatnie i bardzo przyjemnie. Cieszę się, zwłaszcza temu, że zapach ten zostaje całkiem długo po umyciu.
Szampon sięgnął już dna, a odżywkę prawie wykończyłam i jestem bardzo zadowolona z tego, jak te kosmetyki działają na moje włosy. Szampon rewelacyjnie je oczyszcza i świetnie odbija od nasady, dodatkowo nie plącze włosów i dobrze radzi sobie ze zmywaniem olei. Po użyciu odżywki efekt na włosach jest jeszcze przyjemniejszy. Moje pasma są niezwykle miękkie, łatwo się rozczesują i pięknie lśnią. Po raz kolejny kosmetyki z Garniera mnie nie zawiodły i chętnie wypróbuję inne wersje z serii Botanic Therapy. :)
A może Wy też miałyście okazję używać ten duet? Jak się u Was sprawdził? Jeżeli planujecie zakupy na iperfumy.pl to
koniecznie dodajcie te dwa produkty do koszyka. Zdecydowanie są warte uwagi. Ja jestem bardzo zadowolona z ich działania, na moich włosach :))
--------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Uwielbiam produkty do włosów z Garniera, szczególnie ich odżywki. Tej serii jeszcze nie miałam, ale pewnie wcześniej lub później wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego duetu. Nie raz już czytałam opinię o tych szamponach i odżywkach, jednak czasem są zupełnie różne.Nie ma to chyba jak wypróbować je na swoich włosach
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych produktów, generalnie nie mam styczności z Garnierem 😉
OdpowiedzUsuńJakoś tak się składa, że zawsze mam kosmetyk z Garniera. Serii którą opisujesz jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki ☺
OdpowiedzUsuńDawno nie uztwużyw żadnych produktów do włosów od Garnier - bardzo zaciekawiłaś mnie tą seria
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tą wersję szamponu i odżywki. Fajnie, że o nich napisałaś, bo teraz wiem, że warto je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny duet widzę, jakoś nie miałam jeszcze okazji poznać :)
OdpowiedzUsuńMiałam z Botanic Therapy odżywkę wersję z olejkiem rycynowym i migdałem i naprawdę fajnie się sprawdziła :) może na szampon też się kiedyś zdecyduję
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przetestować ten szampon :)
OdpowiedzUsuńMiałam te duet wraz z maską i świetnie sprawdziły się na moich włosach. Zwłaszcza odżywkę zapamiętałam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńszampon już kupuję :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z Garniera - tak zakochałam się w rosyjskich kosmetykach do włosów, że tylko je kupuję :D
OdpowiedzUsuń