Kosmetyki Louis Widmer - emulsja hydroaktywna, krem CC, peeling do twarzy, żel pod oczy

Cześć,

Dziś przychodzę do Was z recenzją produktów, które towarzyszą mi jakoś od lutego tego roku. Wcześniej nie znałam marki Louis Widmer, dlatego byłam bardzo ciekawa, jak spiszą się u mnie ich produkty. Wybrałam dla siebie cztery kosmetyki pełnowymiarowe, a oprócz tego dostałam całą masę próbek. Nie przedłużając zapraszam Was do dalszej części wpisu, bo post będzie dłuuuugi. :) 

Kosmetyki Louis Widmer - emulsja hydroaktywna, krem CC, peeling do twarzy, żel pod oczy 

Od producenta: Moisture Emulsion Hydro-Active UV 30 zapewnia intensywne nawilżenie i chroni wrażliwą skórę twarzy przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się. Lekka żelowa emulsja wnika głęboko w warstwy skóry, uzupełniając substancje, które zanikają wraz z wiekiem, zapewniając tym samym intensywne nawilżenie. Cera staje się gładsza i lepiej nawilżona, dzięki poprawionej zdolności warstwy zewnętrznej skóry do zatrzymywania wody.

Moja opinia: Kosmetyków jest kilka, a że chciałabym zachować jakiś ład w poście, to po kolei opiszę Wam każdy z produktów. Na początek emulsja hydroaktywna, czyli po prostu krem do twarzy, po który sięgałam zarówno na noc, jak i na dzień. Konsystencja tego kosmetyku jest żelowa i całkiem przyjemna, wchłania się całkiem szybko. Opakowanie było zabezpieczone sreberkiem co zdecydowanie na plus - mam pewność, że nikt wcześniej nie używał mojego kremu. Działanie było fajne, ale... krótkotrwałe. Skóra po użyciu była dobrze nawilżona, ale niestety ten efekt szybko się kończył. A szkoda. :(

Od producenta: Wyrównuje niedoskonałości, Zwalcza przebarwienia, Zapewnia świeży i naturalny wygląd, Oczyszcza cerę, Wygładza zmarszczki, Intensywnie nawilża, Zawiera filtry UVA i UVB.

Moja opinia: Ostatnio jestem na etapie szukania idealnego CC na lato, dlatego postanowiłam wypróbować i ten. Niestety nie ma między nami miłości, bo kolor okazał się być za ciemny. :( Baaardzo nad tym ubolewam, bo konsystencja jest lekka, fajnie się rozsmarowuje i długo utrzymuje na twarzy. Niemniej, oddałam ten CC mojej znajomej, która ma ciemniejszą karnację i jest z niego bardzo zadowolona. Dodała też, że CC bardzo przyjemnie pachnie, jest lekko perfumowany.

Kolor ładnie stapia się ze skórą, wygładza ją i sprawia, że wygląda świeżo i promiennie. Wytrzymuje bez poprawek i przypudrowania nawet kilka godzin więc super.

Od producenta: Facial Peeling zawiera niezwykle drobne granulki głęboko oczyszczające skórę. Żel łatwo się spłukuje. Doskonale redukuje zaskórniki i inne niedoskonałości oraz poprawia efekty codziennej pielęgnacji skóry. Olejek zawarty w kombinacji składników aktywnych, zapewnia delikatny peeling biologiczny, dopełniający dermatologiczne działanie granulek złuszczających.

Moja opinia: Teraz czas na mojego ulubieńca z całej czwórki. Zakochałam się w tym peelingu od pierwszego użycia. Ma lekko żelową konsystencję, w której jest zatopiona cała masa drobinek zdzierających. Do aplikacji wystarczy go użyć naprawdę niewiele, a moja buzia po masażu jest świetnie oczyszczona. Peeling radzi sobie z nadmiernym wydzielaniem sebum, wygładza buzię i sprawia, że prezentuje się po prostu o wiele przyjemniej dla oka. Świetnie sprawdza się także przed różnego rodzaju maseczkami i innymi zabiegami pielęgnacyjnymi. Całą aplikację uprzyjemnia także wyjątkowo słodki, lekko perfumowany i bardzo miły dla nosa zapach. 

Od producenta: Żel pod oczy łagodzi drobne zmarszczki. Nawilża i wygładza oraz ujędrnia i odświeża skórę wokół oczu. Biostymulatory regenerują i nawilżają skórę. Witamina A reguluje keratynizację komórek, zwłaszcza przy skórze narażonej na działanie promieni UV. Witamina E blokuje wolne rodniki, chroniąc tkankę skórną przed przedwczesnym starzeniem. Kwas hialuronowy nawilża skórę. Panthenol i metanol koi podrażnienia.

Moja opinia: Kolejny równie udany kosmetyk. Nie jestem regularna w używaniu kremów pod oczy, ale po ten żel sięgam często i chętnie. Teraz podczas tych ogromnych upałów, wrzucam go jakąś godzinę przed użyciem do lodówki i bardzo przyjemnie chłodzi skórę pod oczami. :) Konsystencja jest żelowa i lekka, szybko się wchłania. Okolice oczu po użyciu są dobrze nawilżone i wygładzone. Zauważyłam, że ten żel świetnie radzi sobie z opuchnięciami i jest bardzo wydajny. 

Ceny/dostępność: Za krem musimy zapłacić 109zł, za krem CC 79zł, za peeling 69zł, a za żel pod oczy 99zł. Produkty, ich dokładne opisy i składy znajdziecie na stronie producenta, tutaj klik. :) 

Jak już wspominałam na początku wpisu, oprócz kosmetyków pełnowymiarowych, dostałam też całą masę próbek, które zabierałam ze sobą na wyjazdy. Z tego zestawienia najbardziej urzekł mnie żel do mycia twarzy i tonik, który świetnie łagodzi wszelkie podrażnienia. Spodobał mi się też perfumowany krem na noc, który doskonale nawilżał skórę. Lubię takie małe pojemności, bo pozwalają mi ocenić, czy mam ochotę na większe opakowanie danego produktu. :) 

Miałyście okazję poznać kosmetyki tej marki? Jak się u Was spisały?

--------------------------------------------------------------------------- 

Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    

Ruda