Cześć,
Markę Il Salone Milano znam głównie z blogów. Jakieś trzy lata temu używałam ich maski do włosów, ale nie miałam okazji poznać żadnych innych produktów. Na szczęście niedawno to się zmieniło i w moje łapki wpadły trzy kosmetyki dedykowane włosom zniszczonym i osłabionym. Dziś trochę Wam o nich opowiem. :)
Szampon, odżywka i maska do włosów zniszczonych i osłabionych - Il Salone Milano
Od producenta: Szampon wzbogacony keratyną, naprawia i chroni włosy, odbudowjąc je dzień po dniu. Włosy stają się mocniejsze, zdrowsze i bardziej elastyczne, efekty widoczne już po pierwszym zastosowaniu.
Odżywka natychmiast ułatwia rozczesywanie i zapobiega osłabieniu włosów. Formuła wzbogacona keratyną, która jest sprzymierzeńcem mocnych włosów i która pomaga, naprawia włókno włosa od środka. Włosy mocniejsze i bardziej elastyczne, rezultaty widoczne od pierwszych zastosowań.
Maska wspomaga proces regeneracji włosów, aby przywrócić im piękno. Formuła intensywnie odbudowująca z Keratyną. Wnika głęboko we włosy, odbudowując je i chroniąc przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Opakowania: Kosmetyki są zamknięte w lekko szarej szacie graficznej. Szampon i odżywka mają po 500 ml, a maska 250 ml.
Konsystencje: Szampon jest przeźroczysty i niezbyt gęsty, odżywka ma jasny kolor, ale również nie należy do bardzo treściwych produktów. Najgęstsza jest właściwie maska, która ma podobny kolor do odżywki.
Zapachy: Cała seria pachnie bardzo podobnie - całkiem przyjemnie, ale specyficznie. Kojarzy mi się z profesjonalnymi kosmetykami, które są używane w salonach.
Ceny/dostępność: Ceny tych kosmetyków wahają się między 30-40zł. Produkty można upolować na stronie producenta, i z tego co się orientuję - również w Hebe.
Moja opinia: Seria z keratyną jest zamknięta w całkiem ładnych opakowaniach. Pojemności są spore - szampon i odżywka mają po 500 ml, a maska w tubie 250 ml. Z tyłu oczywiście czekają na nas wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład danego kosmetyku. Jak zapewne nietrudno się domyślić - ta trójka była przeze mnie używana głównie razem. Szampon jest lejący, a co za tym idzie - niezbyt wydajny, pociesza mnie tylko to, że opakowanie jest dosyć dużej. Dobrze się pieni i fajnie oczyszcza włosy, ale lubi mocno je plątać, dlatego konieczne jest późniejsze zastosowanie odżywki. Odżywka, która również nie jest zbyt gęsta - ratuje poplątane włosy i bardzo ułatwia ich rozczesywanie. Już podczas spłukiwania czuję, że moje pasma są takie lejące, mięciutkie i bardzo przyjemne w dotyku.
To jednak kolejny kosmetyk, który nie jest zbyt wydajny, a jedyne czym się rekompensuje, to duża pojemność. Oba te produkty, a w sumie nawet trzy - pachną praktycznie identycznie. Zapach jest perfumowany, specyficzny, ale bardzo przyjemny. Nie wiem jak Wy, ale ja mam dosyć pozytywne odczucia z wizytami u fryzjera, dlatego taki aromat dobrze mi się kojarzy i w sumie umila stosowanie. :) Maska ma jasny kolor i jest najbardziej treściwa, niemniej miałam sporo kosmetyków, które były od niej o wiele bardziej gęste. Przy moich długich i gęstych włosach, muszę zużyć sporo tych produktów. Maska z całego trio działa najlepiej i w sumie najbardziej ją polubiłam. Rewelacyjnie wygładza moje pasma, sprawia, że cudownie błyszczą i bez problemu się rozczesują. Dodatkowo po wysuszeniu włosów - nie odstają we wszystkie strony i naprawdę ładnie się prezentują.
Ogólnie kosmetyki są w porządku, ale szampon i odżywka nie wywołały u mnie żadnego większego wow. Jestem za to bardzo zadowolona z maski, która pięknie spisuje się na moich włosach. Chętnie kiedyś do niej wrócę.
Miałyście już okazję poznać produkty tej marki? Jak się u Was spisują?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Znam je z blogów, ale nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWidzę że ta seria jest raczej przeciętna, a czytam już kolejną recenzję...
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie miałam okazji ich poznać :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka lat temu serię bodajże do włosów suchych i zniszczonych. Wypadła nieźle, ale od tamtego czasu po kolejne produkty już nie sięgałam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę na maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńMało co słyszałam na temat tej marki. Swoim wpisem zahcęciłas mnie do tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kuszą ich produkty :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta marka jest co najwyżej przeciętna. Żadnego wow nie było, ale krzywdy też nie zrobiły.
OdpowiedzUsuń