Żel pielęgnacyjno-łagodzący - Thermi

Cześć,

Dziś przychodzę do Was z recenzją bardzo fajnego żelu, który naprawdę mocno mnie zaskoczył. Zaskoczył ze względu na swoje uniwersalne zastosowanie, ale żeby nie zdradzać zbyt dużo, od razu... zapraszam Was do dalszej części dzisiejszego wpisu. 

Żel pielęgnacyjno-łagodzący - Thermi 

Od producenta: Żel pielęgnacyjno-łagodzący, Thermi, zmniejsza nieprzyjemne uczucie przegrzania, pieczenia skóry, które często towarzyszy przy podrażnieniach słonecznych i termicznych. Kosmetyk ma formułę hydrożelu, który daje efekt chłodzący i nawilżający, przynosząc komfort i ulgę skórze. Kosmetyk łagodzi zaczerwienienia skóry, a także chroni ją przed przesuszeniem. Przy systematycznym stosowaniu produktu żel zapewnia dobre efekty pielęgnacyjno-ochronne. Produkt dobrze się wchłania, łatwo i szybko się aplikuję. Żel nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy na powierzchni skóry.

Opakowanie: Żel jest zamknięty w plastikowej tubce o pojemności 75 ml.

Konsystencja: Ma jasny kolor i jest całkiem gęsta

Zapach: Jest delikatny i praktycznie niewyczuwalny.

Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić niecałe 10 zł. Kosmetyk z powodzeniem można upolować nawet w aptece więc nie ma żadnego problemu ze zdobyciem. :)

Moja opinia: Żel Thermi otrzymujemy w kartonowym pudełku. Docelowo, tubka ma 75 ml pojemności i łatwo wydobywa się z niej kosmetyk na zewnątrz. Zwłaszcza, że konsystencja jest żelowa i całkiem gęsta, ale też nie za gęsta. :) Taka idealnie żelowa. Zapach jest praktycznie niewyczuwalny, właściwie to czuć go tylko podczas aplikacji i jest bardzo delikatny. Używałam go na dwa sposoby. Po pierwsze smarowałam się nim, gdy spędziłam zbyt dużo czasu na słońcu. Byłam bardzo zadowolona, bo żel szybko się wchłaniał, a przy tym rewelacyjnie łagodził wszelkie podrażnienia. Skóra nie piekła, nie była przesuszona. Żel dobrze nawilżył te miejsca, które zbyt mocno opaliłam. Latem często gryzą mnie komary i inne świństwa, dlatego bardzo się ucieszyłam z faktu, że ten kosmetyk łagodził takie ukąszenia. Po posmarowaniu danego miejsca - w ogóle nie odczuwałam swędzenia i rany znacznie szybciej się goiły. Szczerze mówiąc to w tym roku żel Thermi był takim moim wybawicielem od ukąszeń tych wrednych owadów.

Na plus też wydajność. Do jednorazowego użycia nie trzeba aplikować dużej ilości kosmetyku. Szybko się wchłania i pozwala wrócić do codziennych czynności. Jestem z niego bardzo zadowolona, bo idealnie złagodził wszelkie podrażnienia po opalaniu i po ukąszeniach. A Wy już miałyście okazję go używać?

---------------------------------------------------------------------------

Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    

Ruda