Cześć,
Przyznam Wam się bez bicia, że do dzisiejszej recenzji zbierałam się baaaaardzo długo. Paczka z produktami od Elisium Nails dotarła do mnie jeszcze w zeszłym roku, a ja dopiero dzisiaj przychodzę Wam poopowiadać co nieco na temat tych rzeczy. Szczerze mówiąc to cieszę się, że nie pisałam recenzji po jednym użyciu, bo aktualnie zestaw od EN, który posiadam sięga dna i mogę podzielić się z Wami spostrzeżeniami z użytkowania przez kilka(!) miesięcy. Jeśli jesteście ciekawi, jak spisały się u mnie produkty od Elisium Nails, to zapraszam Was do dalszej części dzisiejszego wpisu.
FlexyGel System - Elisium Nails
Nie chcę przedłużać tego wpisu, dlatego od razu przejdę do mojej opinii i spostrzeżeń na temat poszczególnych produktów. Zacznę jednak od początku. W moim zestawie Maxi FlexyGel, znalazłam:
- Pędzelek ze szpatułką nr 12
- Miracle Base Gel (9 ml)
- FlexyGel Milky (25 g)
- Slip Liquid (300 ml)
- Pro Bond No Acid Primer (9 ml)
- Top Coat Shiny (9 ml)
- Lakier hybrydowy Elisium
- Pilnik papierowy Elisium
Mamy możliwość zdecydowania się od razu na całość, albo na poszczególne produkty pojedynczo. Zauważyłam, że w ofercie pojawił się też żel w białym i różanym kolorze, co może ucieszyć sporo osób. Za żel musimy zapłacić 50 zł, za Slip liquid 29 zł, za miracle base gel 25 zł, a za pędzelek 69,99 zł.
Na zdjęciu widzicie moje paznokcie przedłużane tą metodą, które nosiłam prawie dwa tygodnie. Odrost był jeszcze mały, a żaden z pazurków nie ucierpiał - pomimo długiego sprzątania i wykonywania standardowych obowiązków. Pewnie nie wszyscy znają te produkty, dlatego wspomnę, że Slip Liquid to płyn, który zapobiega się lepieniu pędzelka podczas rozprowadzenia i modelowania paznokci.
Sam FlexyGel z kolei to innowacyjny żel w tubce, któy łączy zalety żelu i akrylu, a przy tym nie jest połączeniem tych dwóch metod! To bezwonny, bardzo elastyczny i naprawdę twardy żel. Możemy dowoli go formować, a na końcu wystarczy, że utwardzimy go pod lampą UV, albo LED. Nabłyszczający primer bez-kwasowy nie pozostawia lepkiej warstwy po utwardzaniu więc jest bardzo wygodny. W zestawie znalazłam też jeden kolorek 033, czyli Orignal Red, który jest przepiękną, iście świąteczną czerwienią.
Sam FlexyGel z kolei to innowacyjny żel w tubce, któy łączy zalety żelu i akrylu, a przy tym nie jest połączeniem tych dwóch metod! To bezwonny, bardzo elastyczny i naprawdę twardy żel. Możemy dowoli go formować, a na końcu wystarczy, że utwardzimy go pod lampą UV, albo LED. Nabłyszczający primer bez-kwasowy nie pozostawia lepkiej warstwy po utwardzaniu więc jest bardzo wygodny. W zestawie znalazłam też jeden kolorek 033, czyli Orignal Red, który jest przepiękną, iście świąteczną czerwienią.
Paznokcie zmieniam co jakieś dwa-trzy tygodnie, czasem nawet dłużej. Na początku ten zestaw służył mi do przedłużania poszczególnych paznokci, a gdy wszystkie osiągnęły taką samą długość - po prostu do ich wzmocnienia. Praca z tymi produktami naprawdę jest łatwa i przede wszystkim przyjemna, nawet dla osoby, która nie zajmuje się tym zawodowo. :) FlexyGel umożliwia wykonanie przepięknych paznokci w zaciszu domowym. Konsystencja żelu jest bardzo przyjemna i świetnie się ją nakłada. Zwłaszcza, że do pomocy mamy bardzo precyzyjny pędzelek.
Mój zestaw od Elisium aktualnie sięga dna. Wystarczył mi na dobre kilka miesięcy użytkowania. :) Jestem bardzo zadowolona, jedyne do czego mogłabym się przyczepić to fakt, że opakowanie od bazy, primera i lakieru lubi się trochę psuć - konkretnie to zamiast całego pędzelka, ze środka wychodzi tylko zakrętka. Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli.
Cieszę się, że miałam okazję wypróbować ten system, bo zdecydowanie jest wart poznania. Z jego pomocą w krótkim czasie wyczarujemy przepiękny manicure. :) Miałyście już okazję poznać produkty tej marki?
---------------------------------------------------------------------------
Ruda
Zawsze chciałam poznać produkty tej marki. Widziałam dużo filmików z wykorzystaniem tych produktów. ja rownież wzmacniam paznokcie żelem, obowiązki domowe same się nie zrobią :P
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie, ale nie powiem, chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńkurcze, jakoś nie umiem się przekonać do żelu wykonywanego samej w domu! ale może pora spróbować ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam przyjemności poznania produktów tej marki. Może jeszcze będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńOd nich zaczęła się moja przygoda z hybrydami a ich Flexy to świetny!
OdpowiedzUsuńCudowne pazurki!
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale pazurki śliczne, zwłaszcza czerwone robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńJa niestety sama hybryd nie umiem robić i korzystam z pomocy bardziej doświadczonych osób :( Ciekawy ten zestaw Elisium :) P.S. Boskie paznokcie :)
OdpowiedzUsuńMoże to będzie ratunek dla moich paznocki? Mam nadzieję! :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała w końcu wypróbować, bo mam mega miękkie paznokcie ;P
OdpowiedzUsuń