Cześć,
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam peelingi - chętnie używam zarówno te do pielęgnacji ciała, jak i do twarzy. Często sięgam również po scrubu do dłoni, stóp, skóry głowy. No po prostu - bardzo je lubię i nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji. :) Dziś opowiem Wam o kosmetyku, który sięgnął dna jeszcze w październiku. Miałam go w zapasach bardzo długo i szczerze mówiąc to żałuję, że tak późno zabrałam się za jego używanie... ale o tym w dalszej części dzisiejszego wpisu.
Krystaliczny peeling do ciała z marokańską pomarańczą - Charmine Rose
Od producenta: MAROKAŃSKA POMARAŃCZA KRYSTALICZNY PEELING DO CIAŁA
energetyzuje, poprawia mikrokrążenie i wygładza ciało. Przyspiesza regenerację oraz odbudowę naskórka. Przeznaczenie: do ciała, dłoni i stóp, dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku.
energetyzuje, poprawia mikrokrążenie i wygładza ciało. Przyspiesza regenerację oraz odbudowę naskórka. Przeznaczenie: do ciała, dłoni i stóp, dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku.
Opis działania:
• wygładza i oczyszcza skórę
• złuszcza zrogowaciały naskórek
• ujędrnia skórę
• wzmacnia naskórek
• pobudza mikrokrążenie
• stymuluje odnowę komórkową
• delikatnie natłuszcza i odbudowuje płaszcz lipidowy
• dodaje skórze świeżości i pobudza zmysły
Opakowanie: Scrub jest zamknięty w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml.
Konsystencja: Ma pomarańczowy kolor, jest cukrowa i przyjemna w dotyku.
Zapach: Jest przecudowny. Pomarańczowy, słodki, a zarazem bardzo energetyzujący.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 40 zł. Peeling można upolować na stronie producenta i w niektórych sklepach internetowych, stacjonarnie nigdy go nie widziałam, ale to kosmetyk, który jest używany w salonach spa.
Moja opinia: Ten peeling jest zamknięty w całkiem wygodnym opakowaniu o pojemności 200 ml. Nigdy nie miałam problemu z tym, żeby wydobyć scrub ze środka, a jak widzicie - udało mi się go zużyć do dna. ;) Konsystencja jest bardzo przyjemna i miękka w dotyku, jest w niej zatopione sporo drobinek cukru. Ma lekko pomarańczowy kolor i cudownie sunie po skórze.
Oprócz przyjemnej konsystencji, nie mogę również nie wspomnieć o bardzo fajnym zapachu. Scrub pachnie pomarańczą - aromat z jednej strony jest słodki, ale z drugiej iście energetyzujący i naprawdę bardzo fajny. Na skórze utrzymuje się jeszcze całkiem długo po wyjściu z łazienki, dzięki czemu mogę się relaksować jeszcze po skończonej kąpieli. ;) Doceniam również działanie tego kosmetyku. Używałam go na całe ciało i naprawdę świetnie zdziera martwy naskórek. Skóra po użyciu jest mięciutka, jedwabiście gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Nie mam wrażenia, że moje ciało jest oblepione czymś nieprzyjemnym, a wręcz przeciwnie - jest nawilżone i odżywione. Wydajność nie była zbyt spektakularna, bo produkt wystarczył mi na kilka razy, ale jeśli udałoby mi się go kiedyś dorwać w jakiejś promocji, to chętnie sięgnę po niego ponownie.
Moim zdaniem to bardzo dobry scrub do ciała, który nie tylko wygładza naszą skórę, ale i pomaga przyjemnie się zrelaksować. Miałyście okazję poznać jakieś kosmetyki z tej firmy?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
pomaranczowy zapach to cos dla mnie:P
OdpowiedzUsuńkonsystencja jego jest genialna;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) Myślę, że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńpomarańczowy zapach na te porę roku jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi o takiej konsystencji. Zapach też na pewno uprzyjemniłby mi stosowanie :)
OdpowiedzUsuń9ooo musi być fajny. Jak tylko gdzieś go dorwe to wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńJuż po konsystencji widzę,że by mi się spodobał. Ja teraz zachwycam się peelingiem od Full Mellow.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie ☺
OdpowiedzUsuńKolor jego jest genialny, piękny pomarańcz! Produkt jest świetny, czuje że to coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuńMusi mieć przepiękny zapach, uwielbiam takie aromaty. ;)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo lubię kosmetyki o cytrusowych zapachach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z wydajnością tak słabiutko :( Ogólnie widzę ten peeling pierwszy raz na oczy :(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam peelingi do ciała. Ten produkt i markę widzę pierwszy raz. Moim ulubionym jest z Lirene "Beauty Collection peeling antycellulitowy Grejpfrutowy", pięknie pachnie, skóra po nim jest gładka i nawilżona, w dodatku jest dość wydajny, a cena bardzooo atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńChyba by mi się spodobał....
OdpowiedzUsuń