Cześć,
Jeszcze do niedawna zupełnie nie używałam żadnych baz pod makijaż, a aktualnie coraz częściej są dla mnie fajną alternatywą dla podkładów. W zapasach wspomnianych baz mam całkiem sporo, dlatego stwierdziłam, że muszę się zabrać za ich zużywanie. :) Jeszcze w listopadzie dna sięgnęła baza z Eveline, o której Wam dzisiaj co nieco napiszę.
Wygładzająca baza pod makijaż - Eveline
Od producenta: Eveline Make-Up Primer Wygładzająca Baza pod Makijaż. Baza pod makijaż o właściwościach wygładzających. Produkt wyrównuje koloryt cery, pokrywa niedoskonałości, ożywia skórę. Baza perfekcyjnie wygładza skórę, zmniejsza widoczność porów i drobnych zmarszczek. Formuła produktu zawiera składniki przyczyniające się do walki z wolnymi rodnikami.
Opakowanie: Baza jest zamknięta w wygodną tubkę o pojemności 30 ml.
Konsystencja: Jest delikatnie różowa i całkiem przyjemna w dotyku, trochę przypomina krem.
Zapach: Delikatny, praktycznie niewyczuwalny.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 18-20 zł. Bazę można upolować stacjonarnie, w drogeriach, w których jest Eveline i oczywiście na stronie producenta.
Moja opinia: Ta baza jest zamknięta w poręcznej tubce o pojemności 30 ml. Gdy moje opakowanie dobijało dna - rozcięłam je, żeby wydobyć kosmetyk do samego zera. :) Tubka jest miękka więc nie było z tym żadnego problemu. Konsystencja ma lekko różowy kolor i przypomina krem - nie jest ani specjalnie gęsta, ani specjalnie rzadka. Zapach jest delikatny, praktycznie niewyczuwalny i nie utrzymuje się na skórze. Bazę nakładałam pod podkład, albo totalnie solo - częściej decydowałam się na to drugie rozwiązanie, bo bardzo podobał mi się efekt, jaki ten kosmetyk pozostawiał na mojej skórze. Przy jednorazowej aplikacji nie używałam dużo tej bazy, dzięki czemu wystarczyła mi na kilka tygodni używania.
Baza na mojej buzi wyglądała po prostu przepięknie. Świetnie wypełnia rozszerzone pory, nawilża i wygładza. Na buzi utrzymuje się w stanie nienaruszonym przez praktycznie cały dzień. Nie powoduje nadmiernego świecenia się skóry, a jedynie sprawia, że twarz jest promienna i rozświetlona. Kilka razy użyłam też tej bazy pod podkład, głownie pod Fit Me z Maybelline - nie zauważyłam, żeby wpłynęła szczególnie na jego trwałość, ale może to dlatego, że ten podkład żadnego pomocnika nie potrzebuje. :) Ta baza moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem w te dni, kiedy chcemy zrobić delikatny makijaż. Ot, takiego zwyklaczka na co dzień.
Polubiłam się z tą bazą i zużyłam ją z przyjemnością. Na mojej mieszanej skórze wypadła bardzo dobrze, a co za tym idzie - chętnie do niej wrócę. Miałyście okazję ją używać? Jak się u Was sprawdziła?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ostatnio bazy nie używam, ale skusiłabym się na tą :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich baz. Jakoś mi nie potrzeba :D
OdpowiedzUsuńJej działanie faktycznie brzmi bardzo fajnie, może dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńUżywam bazy pod podkład na jakieś większe wyjścia, solo nigdy nie nakładałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale. Chętnie bym ją wyprobowala
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji jej używać, ale to pewnie dlatego, że nie używam w ogóle baz pod makijaż. No i nie wpadłam nigdy na pomysł, żeby używać bazy solo :)
OdpowiedzUsuńmam już swoją ulubioną bazę z Loreala i nie zmieniam jej na inną:)
OdpowiedzUsuńJa nie używam baz pod makijaż, stawiam na pielęgnację. Ale nie zdarzyło mi się nosić bazy solo, w sensie bez żadnego podkładu :D
OdpowiedzUsuńRzadko używam bazy, ale własnie eveline bardzo lubię
OdpowiedzUsuńNiezmiernie rzadko sięgam po typowe bazy pod makijaż ;)
OdpowiedzUsuńJa bazy nie używam, zastępuję ją kremem. Kupiłam kiedyś "rozświetlającą" z jakiejś firmy i rzuciłam w półkę, ponieważ miała tak dużo drobinek brokatu, że wyglądałam tak jakby ktoś mnie nim posypał!
OdpowiedzUsuńNie używałam jej ale wygląda ciekawie, ja ostatnio miałam okazję stosować bazę rozświetlającą z golden rose i się polubiłyśmy. ;)
OdpowiedzUsuńJeśli sprawdza się przy mieszanej cerze to chyba baza dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jak nadarzy się okazja to chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam tej nowej z Catrice :) Twojej niestety nie miałam :)
OdpowiedzUsuń