Cześć,
Ostatni miesiąc 2019 już za nami, dlatego przychodzę do Was w końcu z grudniowymi nowościami. Jak zwykle — trochę się tego uzbierało, ale z nowościami nie szalałam w ogóle, z czego nie ukrywam — bardzo się cieszę. Jeżeli jesteście ciekawi, co zasiliło moje kosmetyczne zbiory w grudniu, to zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu.
Grudniowe nowości
Zacznę od nowości ze spotkania blogerek, które pokazywałam Wam już przy okazji relacji z tego spotkania. Nowych cudeniek wpadła do mnie cała masa, ale spokojnie — tylko część tych rzeczy została u mnie. :) Kosmetykami podzieliłam się zarówno z rodziną, jak i z koleżankami, bo sama nigdy bym tego wszystkiego nie zużyła. Niemniej jednak — co nieco zostało u mnie i na pewno napiszę Wam o tych kosmetykach.
W grudniu dotarła do mnie też urocza paczka związana z akcją #międzynamikobietami, o której pisałam Wam jakiś czas temu. W różowym pudełku znalazłam żel do stosowania w leczeniu infekcji okolic intymnych, emulsję do higieny intymnej i wałek do twarzy, który ostatnio cieszy się niesłabnąca popularnością w blogosferze.
W świątecznym prezencie od jednej z koleżanek dostałam zestaw 7 maseczek z H&M. Jeszcze nie zaczęłam ich używać, ale na pewno dam Wam znać, jak spisał się u mnie cały komplet. Wcześniej nigdy nie miałam okazji używać takiego zestawu więc się cieszę. :)
W moje ręce wpadł też uroczy upominek od Love Beauty and Planet. Na pewno wiecie, że uwielbiam ich kosmetyki, a zapach kokosowej serii jest przecudowny. :) Szampon już znam i bardzo lubię, a żel zużyję z przyjemnością.
Kolejny piękny prezent od mojej koleżanki. :) Abstrahując od rzeczy niekosmetycznych, dostałam też fajną pomadkę z Nivea i moje ulubione czarne mydło z Nacomi. Oba kosmetyki bardzo chętnie zużyję.
W grudniu dotarła do mnie również cała masa cudów od Eveline. Paczka była wypchana po brzegi samymi wspaniałościami. :) Znalazłam tutaj sporo kolorówki, a także kosmetyki pielęgnacyjne. Niekwestionowanym hitem jest oliwka do paznokci, którą po prostu trzeba wypróbować. Moim zdaniem jest naprawdę ekstra.
I na koniec jedyne nowości, na które skusiłam się w grudniu. Zestaw uroczych kremów Niuqi z Biedronki, który kosztował zaledwie 9.99zł. Niemniej jednak ostatecznie ten zestaw powędrował na prezent więc nie doliczam go do zestawienia. :)
W grudniu przybyło mi w sumie 29 nowych kosmetyków + nowości ze spotkania blogerek. Na zakupy wydałam łącznie 0 zł. Znowu! :) W grudniu również zużyłam sporo kosmetyków i jeszcze więcej rozdałam więc jak najbardziej jestem zadowolona.
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Sporo fajnych nowości, ja ostatnio też ograniczyłam zakupy. W grudniu kupiłam tylko 2 kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńsuper ogląda się aż tyle nowości:)
OdpowiedzUsuńSporo nowości kosmetycznych :) Niestety nic z nich nie miałam oprócz pomadki z Nivea tylko moją była wykręcana i dawała kolor :)
OdpowiedzUsuńNiezły arsenał. Ja muszę zrobić moje podsumowanie listopada i grudnia bo nie miałam kiedy
OdpowiedzUsuńhoho ciekawe co Ty przygarnęłaś przez te miesiące:D
UsuńLove beauty planet mnie zainteresowalo😁
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale to zestawienie wygrała zdecydowanie koszula! Jest genialna, chętnie sama nosiłabym! :D
OdpowiedzUsuńTeż staram się ograniczać zakupy kosmetyczne, raz jest lepiej a raz gorzej ;)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej ilości nowości ciężko nie rozdawać, ilości nie do przerobienia :D
OdpowiedzUsuńOgrom tych nowości :) Słodko wyglądają kremy do rąk z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńWow, super :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńwow ile cudów:D spotkania blogerek są najbardziej obfite w dary kosmetyczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowała mnie akcja #międzynamikobietami. Fajnie, że do Ciebie wpadłam, bo bym się o niej nie dowiedziała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No tak nie zawsze jest możliwosć zużyć wszystko. To nie tylko kwestia czasu ale bywa że sie dostanie coś czego nie używa albo nie do danego typu np cery czy włosów.
OdpowiedzUsuń