Cześć,
Podejrzewam, że niektórych może zaskoczyć tytuł mojego dzisiejszego postu, ale nie... to nie jest żaden błąd. ;) Zdaje sobie sprawę z tego, że pogoda za oknem powoli robi się letnia i upalna, ale chciałabym Wam dzisiaj napisać co nieco o zimowych kremach do rąk z Marion. Dostałam je jakoś końcem roku, dlatego to najwyższa pora, aby się na ich temat wypowiedzieć. Opakowania tych kremów są tak cudne, że po prostu nie mogłam ich tutaj nie zamieścić. :)
Zimowe kremy do rąk Funny Animals miodowy piernik, bakaliowy keks, słodka pomarańcza — Marion