Cześć,
Jest sporo marek, które bardzo mnie ciekawią, a tak
właściwie nie miałam do tej pory okazji używać ich zbyt wielu
kosmetyków. Jedną z takich firm, jest, chociażby Equilibra,
która kojarzy mi się przede wszystkim z przyjemnymi szamponami do
włosów. Mam szczerą nadzieję, że w przyszłości uda mi się wypróbować
więcej propozycji tej marki, tymczasem dzisiaj przychodzę do Was z
recenzją duetu do włosów, który zużyłam już dawno, dawno temu. Zdjęcia
czekały od zimy. ;)
Od producenta: Szampon aloesowy o regenerującym działaniu, przeznaczony do włosów suchych, łamliwych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Idealnie nadaje się do mycia włosów delikatnych i osłabionych, przywracając im zdrowy wygląd. Po zastosowaniu restrukturyzującego szamponu aloesowego włosy są odpowiednio nawilżone i bardziej podatne na układanie. W szamponie (tak jak i w innych produktach z linii Equilibra Tricologica) znajdziemy specjalistyczny kompleks roślinny PHYTOSINERGIA, który składa się z aloesu, olejku arganowego i keratyny pochodzenia roślinnego. Jego rolą jest odbudowanie trzonu włosa, a także odżywienie i nawilżenie.
Odżywka przywraca włosom miękkość i sprężystość, wzmacnia je i nawilża. Odpowiednia do pielęgnacji cienkich, delikatnych i osłabionych włosów.
Działanie:
Działanie:
regeneruje włosy
zmiękcza i nawilża
wzmacnia
intensywnie odżywia
zmiękcza i nawilża
wzmacnia
intensywnie odżywia
chroni przed działaniem czynników zewnętrznych
Zalety:
Zalety:
gęsta, kremowa konsystencja
odpowiednia do pielęgnacji delikatnych i osłabionych włosów
zawiera specjalny kompleks roślinny z aloesem, olejem arganowym i proteinami pszenicy
nie zawiera sztucznych barwników i alergenów
bez dodatku parabenów
odpowiednia do pielęgnacji delikatnych i osłabionych włosów
zawiera specjalny kompleks roślinny z aloesem, olejem arganowym i proteinami pszenicy
nie zawiera sztucznych barwników i alergenów
bez dodatku parabenów
Opakowania: Szampon jest zamknięty w plastikowej butelce o pojemności 250 ml, a odżywka w tubie i ma 200 ml.
Konsystencje: Oba kosmetyki miały jasny, praktycznie biały kolor. Szampon był trochę wodnisty, ale nie przelewał się przez palce. Odżywka z kolei była o wiele bardziej kremowa i to właśnie ją widzicie na zdjęciu. Nie wiem jak to możliwe, ale spóźniłam się ze zrobieniem zdjęć, a zależało mi na tym, żeby co nieco Wam o tych produktach opowiedzieć. ;)
Zapachy: Ten duet pachnie całkiem podobnie... delikatnie i przyjemnie. Wyczuwam delikatne nutki aloesu.
Ceny/dostępność: Za szampon musimy zapłacić około 22 zł, a za odżywkę około 20 zł. Te produkty można upolować oczywiście na stronie producenta i w innych sklepach online. Jeżeli mam być szczera, to nie widziałam ich nigdy stacjonarnie.
Moja opinia: Restrukturyzujący duet od Equilibry
jest zamknięty w biało-fioletowych i całkiem poręcznych opakowaniach.
Nie miałam żadnych problemów z tym, żeby zużyć i szampon i odżywkę do
końca. Z tyłu opakowań czekają na nas takie informacje jak sposób
użycia, czy skład, czyli całe podstawowe info. Konsystencje miały jasny
kolor, odżywka była znacznie gęstsza i bardziej kremowa, ale tak
właściwie oba te produkty skończyły mi się w podobnym czasie. Zapach tej
serii na pewno spodoba się wszystkim osobom, które lubują się w
delikatnych, aloesowych aromatach. Wspomnę też, że zapach był wyczuwalny
głównie podczas aplikacji... po zmyciu produktów z włosów, już go nie
czułam. ;) Jeżeli
chodzi o samo działanie, to ten duet naprawdę bardzo pozytywnie mnie
zaskoczył. Szampon rewelacyjnie oczyszczał włosy, cudownie odbijał je od
nasady. Ja swoje pasma myję średnio co dwa dni i z tym szamponem moje
włosy przez dwa dni wyglądały, jakbym naprawdę dopiero co je umyła.
Świeże, ładnie uniesione, a do tego rozczesywały się bez problemu.
Szampon nie wywołał u mnie żadnych nadwrażliwości, skóra głowy była
świetnie oczyszczona. Razem z odżywką to już w ogóle była bajka. ;)
Włosy po użyciu były mięciutkie, jedwabiste, bez problemu się
rozczesywały i całkiem ładnie układały. Dzięki tej odżywce moje pasma
nie wywijały się we wszystkie strony i nie puszyły. Wspomnę też, że te kosmetyki bez problemu spłukiwały się z moich włosów i wystarczyły mi na około 10 użyć(?). Moje włosy są bardzo długie i gęste, dlatego u kogoś z krótszymi... posłużą i dłużej.
Jestem tym duetem oczarowana i na pewno do niego wrócę. Mam też ogromną ochotę wypróbować inne kosmetyki z tej firmy. :) Dajcie koniecznie znać, co możecie mi polecić?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Uuu, jak jest aloes i olejek arganowy, to napewno by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam nic do polecenia :(
Miłego dnia!
zpolskidopolski.blogspot.com
Muszę je kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten zestaw :) Jestem ciekawa zwłaszcza szamponu - mam nadzieję, że i u mnie będzie taki efekt długotrwałego odświeżenia włosów i odbicia od nasady :)
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam szampon tej marki, ale powodował u mnie straszny świąd skóry głowy. Zapewne przez aloes, który często mnie podrażnia :(
OdpowiedzUsuńFajne ale nie znam :(
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejsze jest aby szampon skutecznie oczyszczł skórę i nie podrażniał przy tym. Widzę że ten duet mógłby być dla mnie bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji korzystać, ale czy odpowiada także dla mężczyzn?
OdpowiedzUsuńSwego czasu używałam tych produktów i byłam zadowolona. Zapraszam do mnie, na pozytywną stronę.
OdpowiedzUsuń