Cześć,
Ostatnio pokazywałam Wam zużycia maja, dlatego dzisiaj dla równowagi czas na nowości. Standardowo uzbierało mi się kilka produktów do pokazywania, dlatego nie przedłużając zbędnie... zapraszam Was do dalszej części dzisiejszego wpisu.
Majowe nowości
O ile dobrze pamiętam, to moje pierwsze majowe nowości to zakupy z Rossmanna. Kupiłam same potrzebne rzeczy. ;) Idąc od lewej mamy tutaj oliwkę Babydream, piankę do golenia, dezodorant Dove, antycellulitowa śmietankę do ciała Fluff oraz skoncentrowany termo-aktywator z Eveline. Za całość zapłaciłam 37,46 zł.
W Biedronce do koszyka wrzuciłam suchy szampon BeBeauty, ale nie ja za niego płaciłam więc nie doliczam. Nie mogłam oczywiście nie skusić się na kolorową promocję w Rossmannie i tym oto sposobem dołączyła do mnie masa cudowności. Z kosmetyków pielęgnacyjnych kupiłam maseczkę Dr.Mola i pomadkę do ust z Isany, a oprócz tego wybrałam dla siebie ulubiony eyeliner z Eveline i stosunkowo nowy korektor oraz puder tej samej firmy, a także dwie bazy z AA i tusz do rzęs z Lovely. Niestety gdzieś zawieruszył mi się paragon i nie pamiętam dokładnie ile zapłaciłam za te wszystkie produkty, ale to było coś około 65 zł.
W maju byłam pierwszy raz od dawna w domu rodzinnym, no i oczywiście czekało tam na mnie kilka pięknych prezentów. Pierwszym był upominek od firmy Marion, jeszcze z okazji Dnia Kobiet. :) W paczce znalazłam dwie kuracje octowe - jedną z octem jabłkowym, a drugą z octem malinowym, uroczą karteczkę i coś słodkiego.
Czas kwarantanny chciało mi umilić również Notino.pl :) W upominku znalazłam zestaw dwóch maseczek z Korika, cudowny krem do rąk SpiriTime, o którym ostatnio Wam pisałam i micelarną wodę Saffee, o której zapewne napiszę Wam co nieco w okolicach lipca.
Kolejne nowości od Tołpy... w paczce znalazłam skoncentrowany krem do ciała 5w1, złuszczające kwasy do ciała w chusteczce, ujędrniający krem do biustu i dekoltu oraz szczotkę do szczotkowania ciała na sucho. Lubię kosmetyki tej marki więc mam nadzieję, że to trio się u mnie sprawdzi, szczotka poleciała do kogoś bliskiego, bo ja już taką mam. :)
Moja radość z otwierania paczek była bardzo duża, ponieważ w domu czekał na mnie również zaległy prezent urodzinowy od kochanej Zaczarowanej ❤ Dostałam książkę, której byłam bardzo ciekawa, przeurocze kolczyki, coś słodkiego i peeling-maskę 2w1 z Lirene z serii Natura. Raz jeszcze bardzo dziękuję! ❤
Na koniec zostawiłam wspaniałe nowości z Love Beauty and Planet, które pokazywałam Wam już i na blogu i na instagramie. W paczce znalazłam różany zestaw do pielęgnacji ciała i włosów... balsam, szampon, odżywkę, maskę i żel pod prysznic oraz kolejną szczotkę do masażu. Z racji tego, że ja już używałam tych produktów - podzieliłam się nimi z koleżanką więc nie wszystko zostało u mnie. :)
No i tak prezentują się moje całe majowe nowości. Mam szczerą nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. W maju przybyło do mnie w sumie 30 nowych produktów, a na zakupy wydałam łącznie około 102,46 zł... limit przekroczony, ale z drugiej strony nie szalałam jakoś specjalnie więc sobie wybaczam. Znacie te produkty? Na co skusiłyście się w maju?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Same cuda, kilka produktów znam nawet :D Bardzo ciekawi mnie ta marka the fluff :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo wspaniałych produktów zawitało do Ciebie :) Aktualnie też używam antyperspirant ten sam z Dove.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka!
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie posty podsumowujace sporo fajnych nowosci
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak sprawdzi się baza Glow AA i produkty Tołpa :)
OdpowiedzUsuńTołpe to bardzo polecam. Z nowej serii pure trends świetny jest Orient - sorbet masujący. w 95% naturalne, z certyfikatami, czyli takie które wiem że są bezpieczne i nie szkodliwe, nawet dla mojej słabej cery.
Usuńu mnie fajnie sie sprawdza ta najnowsza seria pure trends, mam żel i krem z borówką i na lato ideolo!
UsuńWolę nie myśleć, ile wydałam na kosmetyki w maju :D Na pewno wypadłam gorzej niż Ty :D Czerwiec będzie więc miesiącem detoksu zakupowego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zestawu z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę, w maju kupiłam tylko żel do usuwania skórek :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnieta śmietanka do ciała - cudne ma opakowanie!
OdpowiedzUsuńSporo świetnych nowości :) bardzo ciekawią mnie kuracje octowe ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki z Love Beauty and Planet.
OdpowiedzUsuńNo tak tylko TROCHE przekroczony limit xD Kojarzę produkty chyba z Twoich poprzednich postów
OdpowiedzUsuńSame cudowności :)
OdpowiedzUsuńTen tusz miałam kiedyś, bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńten ostatni zestaw wpadł mi w oko i oczywiście książka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki Dr. Mola, są rewelacyjne. znam też peeling Lirene również bardzo go lubię i polecam :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo wspaniałych produktów ale ciekawa jestem tego zestawu z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio testuje ich najnowsza serie tolpy, mam zel i kremz borówką, na lato ideolo!
OdpowiedzUsuń