Zakątek Rudej: Kofeinowy szampon do włosów aktywator wzrostu

Cześć,
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnego kosmetyku, który znalazł się u mnie tylko dzięki jakiemuś spotkaniu blogerek. Skoro już go dostałam, to stwierdziłam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go zużyć, bo tak naprawdę raczej nie zwracam uwagi na produkty, które mają przyspieszyć wzrost włosów. Moje pasma są na tyle długie, że... wystarczy. ;)

Kofeinowy szampon do włosów aktywator wzrostu — Revitax

Od producenta: Pielęgnujący i odświeżający szampon do każdego rodzaju włosów. Szampon zawiera specjalna kombinację fitokeratyny, kwasu hialuronowego oraz wyciągu z zielonej herbaty.

Opakowanie: Szampon jest zamknięty w wygodnym opakowaniu o pojemności 250 ml.

Konsystencja: Jest taka trochę lejąca i ma lekko pomarańczowy kolor.

Zapach: Jeżeli lubicie odświeżające aromaty to ten na pewno Wam się spodoba. Jest świeży i bardzo przyjemny.

Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 24 zł. Mój egzemplarz pochodzi ze sklepu Natko.

Moja opinia: Ten kosmetyk jest zamknięty w wygodnym opakowaniu o pojemności 250 ml. Nie miałam żadnych problemów z tym, żeby zużyć go do końca. Z tyłu czekają na nas wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład. Konsystencja tego szamponu jest lejąca, ma lekko pomarańczowy kolor. Przy jednorazowym użyciu nie musiałam używać zbyt wiele tego kosmetyku, co też przełożyło się na jego całkiem dobrą wydajność. Aromat tego szamponu jest taki dosyć odświeżający i całkiem przyjemny, ale na włosach nie utrzymywał się zbyt długo. Jeżeli z kolei chodzi o działanie, to dla mnie ten produkt jest po prostu przeciętny. Nie ma między nami wielkiej miłości, ale też nie uważam, że jest to zły szampon. Jak już wspominałam — nawet niewielka ilość idealnie wystarcza do dokładnego umycia skóry głowy i włosów, a wszystko to dzięki temu, że ten szampon naprawdę świetnie się pieni. Lubił jednak trochę plątać moje włosy, dlatego totalnie koniecznie było użycie po nim jakiejkolwiek odżywki. Ja akurat i tak zawsze to robię, ale jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do takiej pielęgnacji, to na pewno zwróci na to uwagę. Po umyciu włosów tym szamponem i ich wysuszeniu efekt jest naprawdę zadowalający. Pasma są ładnie odbite od nasady, odświeżone i uniesione. Nie zauważyłam też, żeby ten kosmetyk wpływał jakoś negatywnie na przesuszenie skóry. Jeżeli chodzi o jakąś aktywację wzrostu... to takowej nie zauważyłam, ale no... nie oszukujmy się — trudno o to, aby szampon użytkowany przez kilkanaście myć, mógł sprawić, że włosy magicznie staną się strasznie długie. ;)