Cześć,
Nie wiem jak Wy, ale ja jesienią i zimą zawsze staram się
bardziej dbać o swoje dłonie. W czasie ciepłych miesięcy zazwyczaj
wystarcza im niezbyt regularne kremowanie, niemniej jednak teraz jest
zupełnie inaczej. Z tego też względu przychodzę do Was dzisiaj ze wpisem, w którym opowiem właśnie o pielęgnacji rąk w zimie. Po jakie produkty warto sięgać? Czy sam krem wystarczy? :)
Pielęgnacja rąk w czasie zimy
Na grafice przygotowałam dla Was produkty, które ja już znam i lubię oraz takie, które mam ochotę niedługo wypróbować. Moja pielęgnacja dłoni zimą to przede wszystkim naprawdę regularne kremowanie. Po balsamy i kremy do rąk sięgam nawet kilka razy dziennie, a już szczególnie grubą warstwę tego typu produktów nakładam przed położeniem się spać. :) W tej kategorii produktów warto zwrócić uwagę na kremy z Bielendy, które mocno odżywiają skórę i przepięknie pachną. Do stosowania w ciągu dnia idealnie sprawdzają się z kolei kremy SpiriTime — wchłaniają się w tempie ekspresowym, a przy tym przyjemnie wygładzają skórę. Na mojej chciejliście do wypróbowania w niedalekiej przyszłości są kremy z Flos-lek i kokosowa wersja I love... Miałam kiedyś jakąś inną i bardzo miło ją wspominam. Od czasu do czasu w mojej łazience gości również maska do rąk. Po takie produkty sięgam zazwyczaj wieczorem, np. wtedy, gdy oglądam jakiś film. Czasem już po 10, czy 15 minutach używania takiej maski — dłonie stają się niezwykle przyjemne w dotyku i mocno odżywione. W tej kategorii zainteresowała mnie maski Iroha, których na rynku jest w sumie kilka wersji. Ta z dzisiejszego zestawienia jest dedykowana wszystkim typom skóry. Wiem, że dużą popularnością cieszy się też regenerum i szczerze mówiąc, zupełnie się nie dziwię. Zawsze, gdy po nie sięgałam, to moja dłonie były później naprawdę rewelacyjnie odżywione.
Jestem bardzo ciekawa, czy Wy również zimą zwracacie uwagę na to, żeby bardziej regularnie pielęgnować swoje dłonie? Po jakie produkty najchętniej sięgacie? Możecie mi coś polecić? :)
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Mi też ręce zimą bardziej się przesuszają, wiadomo. Takie rękawiczki muszę sobie zakupić, bo krem już mam. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńJa od 2 lat zimą, gdy moje dłonie potrzebują silnego działania używam kremu Yope. Grubsza warstwa na noc i wszystko wraca do normy :)
OdpowiedzUsuńKremy do rąk to moja mała uzależnienie i sięgam po nie przez cały rok . Ten krem Bielenda jest moim hitem tego roku ❤
OdpowiedzUsuńja miałam tropikalny, ma intensywny, fajny zapach. Ale nie każdy to lubi
OdpowiedzUsuń