dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnych dwóch kosmetyków do pielęgnacji twarzy z Bosphaery. Jakiś czas temu pisałam Wam o paście, a teraz chciałabym jeszcze dać znać, jak sprawdza się u mnie rozświetlające serum i kawowy koktajl pod oczy. Wybrałam dla siebie te produkty, bo naczytałam się na ich temat całej masy pozytywnych opinii. :)
Dwufazowe serum rozświetlająco-rozjaśniające + kawowy koktajl pod oczy — Bosphaera
środa, 22 grudnia 2021
dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnych dwóch kosmetyków do pielęgnacji twarzy z Bosphaery. Jakiś czas temu pisałam Wam o paście, a teraz chciałabym jeszcze dać znać, jak sprawdza się u mnie rozświetlające serum i kawowy koktajl pod oczy. Wybrałam dla siebie te produkty, bo naczytałam się na ich temat całej masy pozytywnych opinii. :)
Szampon regenerujący do włosów zniszczonych + maska regenerująca Absolut Repair i szampon wzmacniający do włosów łamliwych + wzmacniająca maska Inforcer Serie Expert — L'Oréal Paris
wtorek, 21 grudnia 2021
dziś przychodzę do Was z recenzją dwóch duetów do pielęgnacji włosów od L'Oréal Paris. To produkty w miniaturowych, a zarazem nadal bardzo wydajnych opakowaniach, dlatego stwierdziłam, że połączę od razu recenzje obu serii w jedną. Kosmetyki wpadły w moje łapki na spotkaniu blogerek i są ze sklepu Fryzomania. Jeżeli jesteście ciekawi, jak sprawdziły się na moich włosach, to... zapraszam do lektury. :D
Gadżety, dzięki którym ozdobisz ścianę w pokoju dziecięcym
poniedziałek, 20 grudnia 2021
Peeling kawowo-magnezowy — Hebda
sobota, 18 grudnia 2021
Cześć,
dawno nie było tutaj żadnej recenzji peelingu, dlatego myślę, że to najwyższa pora, aby to zmienić. ;) Marka Hebda była mi totalnie nieznana, nie słyszałam nawet żadnych wzmianek o ich produktach, a poznałam je znowu... dzięki spotkaniu blogerek, na którym miałam okazję być w październiku. Ja co prawda nie jestem fanką kosmetyków o zapachach korzennych, ale znalazłam dla tego produktu dobry dom. ;)
Peeling kawowo-magnezowy — Hebda
Szampon chroniący kolor + nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie — Equilibra
czwartek, 16 grudnia 2021
za oknem dziś szaro, buro i ponuro, a ja przychodzę do Was z recenzją, do której zdjęcia robiłam jeszcze wtedy, gdy na zewnątrz była piękna, złocista jesień. Miło sobie tak powspominać. :) Chciałabym opowiedzieć Wam co nieco o zestawie do włosów z Equilibry. Szampon został stworzony, aby chronić kolor, odżywka z kolei, aby mocno ułatwiać rozczesywanie włosów. Jak te produkty się u mnie spisały?
Przeciwstarzeniowy szampon chroniący kolor — Equilibra
Nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie — Equilibra
Od producenta: Przeciwstarzeniowy szampon chroniący kolor z linii Tricologica został zaprojektowany w celu oczyszczania włosów farbowanych, jednocześnie chroniąc ich połysk. Stosowany regularnie zapewnia blask koloru, pomagając utrzymać go z czasem.
Nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie z linii Tricologica została zaprojektowana, aby zapewnić miękkość i ułatwić rozczesywanie włosów po każdym myciu. Gęsta i kremowa, o działaniu błonotwórczym, owija trzon włosa, poprawiając jego elastyczność. Stosowana po umyciu szamponem przywraca objętość i blask.
Opakowania: Szampon jest zamknięty w plastikowej, prostokątnej butelce o pojemności 300 ml, odżywka w tubie o pojemności 200 ml.
Konsystencje: Szampon ma przeźroczysty kolor, jest żelowy i całkiem gęsty, odżywka jest mleczna i kremowa.
Zapachy: Oba te produkty pachną świeżo, delikatnie ziołowo. Aromat jest przyjemny, a tym samym umila stosowanie tych kosmetyków.
Ceny/dostępność:
Za opakowanie szamponu w cenie regularnej musimy zapłacić około 28 zł, a
za odżywkę jakieś 25 zł. Od czego jednak są promocje? ;)
Wtedy te produkty można znaleźć nawet kilkanaście złotych taniej. Nie
widziałam ich niestety nigdy stacjonarnie, ale na pewno można je
upolować, chociażby na stronie producenta.
Moja opinia: Ten duet z Equilibry jest zamknięty w prostych i ładnie prezentujących się opakowaniach. Szampon czeka na nas w prostokątnej butelce o pojemności 300 ml i jak dla mnie to akurat to opakowanie powinno ulec wymianie — bardzo trudno wydobyć go ze środka nawet wtedy, gdy jest pełny. Wszystko przez to, że butelka jest po prostu bardzo, bardzo twarda i niezbyt dopasowana nawet do samej konsystencji kosmetyku. Zapewne, gdyby był mocno wodnisty, to wylewałby się bez trudu, ale w przypadku trochę gęstszej, lekko żelowej konsystencji — jest ciężko. Odżywka na szczęście czeka na nas w mięciutkiej tubie, co oczywiście przekłada się na jej bezproblemową aplikację. Konsystencja jak już wspominałam — ma lekko mleczny kolor, jest kremowa i taka wręcz przyjemna w dotyku. Bardzo przyjemny jest również aromat tych dwóch kosmetyków... świeży, lekko ziołowy i taki wręcz odświeżający. Lubię tego typu wonie w przypadku kosmetyków do włosów, ponieważ zdecydowanie umilają ich mycie. :) Jak nietrudno się domyślić — po te kosmetyki sięgałam w parze, ale i w parach z innymi produktami. Zacznę oczywiście od działania szamponu, który jest bardzo wydajny i skuteczny. Ja ostatnio trochę zmieniłam swoją pielęgnację — najpierw myję samą skórę głowy, później raz jeszcze, ale pozostałościami z piany 'czyszczę' również włosy. Zauważyłam, że moje pasma polubiły się z takim myciem i bardzo im to służy. Ten szampon bardzo fajnie sprawdza się zarówno na samej skórze głowy, jak i właśnie na włosach. Czyści je skutecznie, a zarazem całkiem delikatnie, ponieważ nie zauważyłam, aby coś mnie później swędziało, czy nieprzyjemnie piekło. Włosy myję z reguły co 2 dni, stosując ten szampon, nie musiałam tego robić wcześniej — nie przetłuszcza ich nadmiernie, a właściwie wręcz przeciwnie — sprawia, że włosy są ładnie odbite od nasady i wyglądają naprawdę świeżo. Dobrze się pieni, niemniej jednak po jego użyciu konieczne jest jeszcze zastosowanie odżywki. Powiem Wam dokładnie tak — ja robię to i tak zawsze, ale jeśli szukacie szamponu, który będzie sprawdzał się solo, to ten może się nie do końca sprawdzić, bo jednak ma lekką tendencję do plątania włosów. Z wykorzystaniem odżywki ten problem jednak znika więc dla mnie to... żaden problem. ;) Nie zauważyłam, aby ten kosmetyk jakoś szczególnie wpływał na kolor moich włosów - myślę, że na długości wciąż kolor wypłukuje się raczej standardowo. Jeżeli zaś chodzi o samą odżywkę, to dzięki temu, że jej konsystencja jest taka kremowa i dosłownie - mięciutka, bardzo łatwo rozprowadza się po włosach, które wręcz ją piją. Producent zaleca, aby po prostu rozprowadzić ją na włosach i spłukać i chociaż nie było żadnej informacji dotyczącej rekomendowanego czasu jej 'trzymania', to powiem Wam, że jak dla mnie ona działa całkowicie tak samo bez względu na to, czy mam ją minut 5, czy 25. Ja zawsze staram się dokładnie wczesać maskę lub odżywkę w pasma i podczas używania ten z Equilibry nie miałam większych problemów z tym, aby to zrobić. Efekty jej zastosowania są z kolei zauważalne już podczas samego spłukiwania włosów, ponieważ są mięciutkie, sypkie i takie lejące. Oczywiście efekt po wysuszeniu jest jeszcze bardziej zadowalający, bo włosy łatwo się rozczesują, nie są poplątane, ładnie błyszczą i bardzo przyjemne w dotyku. W składzie tej odżywki znajdziemy między innymi olej makadamia, olej arganowy, sok ze świeżych liście aloesu i inne. To odżywka emolientowa, która będzie świetna również w formie ostatniego O w metodzie OMO.
Znacie kosmetyki do włosów z tej firmy? Jak się u Was sprawdzają? :)
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Oczyszczająco-peelingująca pasta do mycia twarzy — Bosphaera
środa, 15 grudnia 2021
moja ulubiona kategoria kosmetyków? Zdecydowanie te przeznaczone do pielęgnacji twarzy, co zresztą jest fantastycznie widoczne w liczbie wpisów dotyczących tego typu produktów. Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym, godnym uwagi 'smaczkiem', który mogłam poznać dzięki naszemu spotkaniu blogerek w październiku. Pisałam o nim już milion razy i pewnie powtórzę się jeszcze niejednokrotnie, bo otrzymałyśmy tam masę ciekawych produktów. Jednym z nich była właśnie peelingująca pasta do mycia twarzy z Bosphaery, do której przeczytania recenzji Was zapraszam.
Łagodny peeling drobnoziarnisty + intensywnie odżywczy krem na noc z ceramidami Barrier Renew — Bielenda Professional
niedziela, 12 grudnia 2021
Cześć,
dziś czas na recenzję dwóch bardzo ciekawych kosmetyków z serii Barrier Renew od Bielendy Professional. Sama zwróciłam na nie uwagę na instagramie i miałam ogromną ochotę je wypróbować. :) Peeling wpadł w moje łapki dzięki spotkaniu blogerek, na którym byłam jeszcze w październiku, krem z kolei wybrałam sobie w ramach współpracy z Fryzomanią. Jakiś czas temu pokazywałam Wam zdjęcia tych nowości, a dzisiaj czas na recenzję! :)
Intensywnie odżywczy krem na noc z ceramidami Barrier Renew — Bielenda Professional
Kwiatowe mydło oczyszczające do ciała i włosów — Babuszka Agafia
czwartek, 9 grudnia 2021
Cześć,
zastanawiam się nad tym, czy uda mi się jeszcze w tym roku... dosłownie. :D
Ogarnąć wszelkie blogowe zaległości. Mam szczerą nadzieję, że tak,
dlatego przychodzę do Was dzisiaj z recenzją mydła, które dobiło u mnie
dna jeszcze w listopadzie. Mowa o produkcie od Babuszki Agafii
— kiedyś miałam z tej serii klasyczną, czarną wersję, a dzisiaj będzie
mowa o tej kwiatowej. Mam w planie jeszcze wypróbować kiedyś dostępne
białe mydło, dlatego zapewne Wam wtedy o nim napiszę.
Kwiatowe mydło oczyszczające do ciała i włosów — Babuszka Agafia
Baza pod makijaż 2w1 Unicorn Magic Drops — Eveline Cosmetics
wtorek, 7 grudnia 2021
być może Was zaskoczę, ale przychodzę dzisiaj do Was z recenzją... kolorówki. :D Już dawno przestałam śnić o tym, że uda mi się tutaj wrzucać recenzje takich kosmetyków na bieżąco, ale myślę, że dobrą opcją jest ciągła próba poprawy. Z tego też względu zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią na temat bazy z Eveline.
Listopadowe nowości — czy udało mi się przeżyć ten miesiąc za 50 zł?
poniedziałek, 6 grudnia 2021
Cześć,
oczami wyobraźni widziałam kiedyś, że w grudniu wpisy będą tutaj pojawiać się codziennie. Los oczywiście miał inne plany, dlatego dopiero dzisiaj zapraszam Was na pierwszy tekst dotyczący... nowości listopada. Jak zwykle uzbierało się tutaj kilka bardzo ciekawych kosmetyków, które chciałabym Wam bardzo pokazać. :)
Listopadowe nowości
Październikowe denko — co udało mi się zużyć w poprzednim miesiącu?
sobota, 27 listopada 2021
w tym roku już tego nie ogarnę, ale może od 2022 uda mi się wrócić do stanu, w którym zawsze na początku miesiąca pojawiały się zawsze nowości i denka. W momencie, gdy z tym zwlekam, to wychodzi... różnie. Bez zbędnego przedłużania przychodzę do Was dzisiaj jeszcze z październikowymi zużyciami, o których oczywiście wcześniej nie miałam czasu napisać.
Serum z jadem pszczelim — Apigen Royal
czwartek, 25 listopada 2021
Cześć,
po spotkaniu blogerek,
w którym brałam udział ponad miesiąc temu, wspominałam Wam, że ze
względu na ogrom kosmetyków, które dostałyśmy, na pewno część z nich
poleci do nowych właścicieli. Pamiętajcie, że szczęście mnoży się wtedy,
gdy się je dzieli. :)
O wiele lepiej mam się wtedy, gdy mogę się z kimś podzielić prezentami,
a tym samym wywołać na twarzy tej obdarowanej osoby radość. Właśnie
dlatego zdecydowałam podarować się bardzo bliskiej kobiecie serum z
jadem pszczelim Apigen Royal. Zwłaszcza że
ten kosmetyk został stworzony przede wszystkim z myślą o osobach, które
chcą zadbać o elastyczność swojej skóry i zredukować zmarszczki.
Dzisiaj zapraszam Was na gościnną recenzję. Napisaną w 1 os. l. poj.,
żeby dobrze się czytało. :D
Serum z jadem pszczelim — Apigen Royal
Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Your Time Keeper — Babo
poniedziałek, 22 listopada 2021
Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Your Time Keeper — Babo
Serum do skóry głowy mniej problemów więcej włosów — Nowa Kosmetyka
niedziela, 21 listopada 2021
Cześć,
często decydujecie się na jakiś kosmetyk, który widzicie w
internetach? Ja oczywiście tak, dlatego nie mogłam przejść obojętnie
obok serum z Nowa Kosmetyka. Naczytałam się, że działa cuuuudownie, dlatego byłam bardzo ciekawa, jak wypadnie u nas. Dzisiaj zapraszam Was na recenzję. :)
Serum do skóry głowy mniej problemów więcej włosów — Nowa Kosmetyka
Regenerujące serum do stóp, dezodorant konopny + budyniowy peeling do ciała — kosmetyki z CBD — Hempking
sobota, 20 listopada 2021
miałyście okazję używać już jakichś kosmetyków konopnych? Mam wrażenie, że ostatnio jest ich na rynku coraz więcej, a poszczególne propozycje od prezentów są... coraz ciekawsze. W ostatnim czasie miałam przyjemność używać trzech kosmetyków z marki Hempking, o których chciałabym Wam dzisiaj napisać.
Odmładzający płyn micelarny, żel pod prysznic i krem-żel do rąk i paznokci leśna jeżyna — Sielanka Kosmetyki
czwartek, 18 listopada 2021
przychodzę do Was dzisiaj z recenzją trzech baaardzo ciekawych kosmetyków, które miałam ostatnio przyjemność, a właściwie nadal mam, bo jeszcze się nie skończyły — używać. :D Mowa o kosmetykach stosunkowo nowej, polskiej marki, jaką jest Sielanka. Ich produkty mają nawiązywać do składników, które są nam znane z przydomowych ogródków i zielnika, dlatego oczywiście — nie mogłam przejść obok niech obojętnie. Wybrałam sobie do przetestowania zestaw o zapachu dzikiej jeżyny, utrzymany w moich ukochanych fioletowych kolorach. Jakiś czas temu pisałam Wam już o tych produktach na insta, a dzisiaj czas jeszcze na recenzję tutaj. :)
Prebiotyczne serum do cery pięknej, choć wrażliwej — Gift of Nature
wtorek, 16 listopada 2021
mówiłam, że w tym tygodniu będzie mnie tutaj więcej i... nie kłamałam. :D Przychodzę do Was z recenzją bardzo fajnego serum z firmy Gift of Nature. Powiem Wam, że kupiłam je w sumie przypadkiem, nie przypuszczając, że aż tak się polubimy. Moja buteleczka powoli sięga dna, dlatego to najwyższa pora co nieco tutaj o niej opowiedzieć.
Podkład pielęgnacyjny SPF 20 Even Better Clinical Serum Foundation — Clinique
poniedziałek, 15 listopada 2021
dawno mnie tutaj nie było, ale powiem Wam w sekrecie, że w tym tygodniu pojawi się co najmniej kilka ciekawych wpisów. Pierwszy, czyli ten dzisiejszy będzie o podkładzie pielęgnacyjnym od Clinique. ♥ Ten kosmetyk mega mnie kusił, no i w tym roku w końcu się na niego skusiłam!
Maska do włosów średnioporowatych — OnlyBio
poniedziałek, 8 listopada 2021
Cześć,
dziś czas na nadrobienie moich zaległości związanych z pielęgnacją włosów. Nie będę ukrywać, że ta lista się powoli wydłuża, ale no... może uda mi się w końcu nad tym zapanować. :D Nie przedłużając, przychodzę do Was z recenzją maski do włosów od Onlybio, stworzonej z myślą o włosach średnioporowatych. Moje co prawda są nisko, ale cóż... nie mogłam przejść obok niej obojętnie. :D
Maska do włosów średnioporowatych — OnlyBio
Październikowe nowości — czy udało mi się przeżyć ten miesiąc za 50 zł?
sobota, 6 listopada 2021
Cześć,
tak sobie myślę, że może powinnam zmienić tytuł wpisów z nowościami z przeżyć za 50 zł, na przeżyć za 500 zł? :D Lol, a tak serio, no to na pewno zdajecie sobie sprawę z tego, że takie nieprzekroczenie limitu jest mega trudne. Wystarczy, że skończy się, powiedzmy szampon i serum i zazwyczaj już tutaj mamy około 40 zł...
a gdzie pozostałe rzeczy. No, ale w moim przypadku szansa na to, że
cokolwiek się serio skończy, a nie będzie 5 kupioną na zapas rzeczą,
jest co prawda niewielka. :D :D
Mimo wszystko muszę się trochę ogarnąć z tymi nowymi kosmetykami, bo
zaczyna mnie trochę denerwować to, ile niepotrzebnie zajmują miejsca. Tytułem wstępu zapraszam na zbiór październikowych nowości. Jest, co oglądać!
Październikowe nowości
Świeca z biżuterią Red Berries — JewelCandle
piątek, 5 listopada 2021
Cześć,
nie wiem kiedy, pojawiła się tutaj ostatnia recenzja jakiejkolwiek świecy. Chyba sto lat temu. ;) No, ale dzisiaj przychodzę do Was właśnie z recenzją pięknego zapachu, który mi towarzyszy od kilku dni. Nie jest to jednak taka zwykła świeca, bo to egzemplarz... z wkładką :D A konkretnie to z biżuterią! Mowa o świecy od JewelCandle, którą dostałam na ostatnim spotkaniu blogerek. O tym wydarzeniu, ale i o samej świecy wspominałam Wam na instagramie już co najmniej kilka razy, dlatego podejrzewam, że wiecie, o czym będzie mowa. Zapraszam. :)
Świeca z biżuterią Red Berries — Jewel Candle
Baza do kremu medium + koenzym Q10 i peptydy — Delia Cosmetics My Cream
czwartek, 4 listopada 2021
już jakiś czas temu, bo jeszcze we wrześniu pisałam Wam o własnoręcznie wykonanym przeze mnie kremie... oczywiście z pomocą produktów z Deli. :D Wtedy wykorzystałam bazę strong, kolagen i retinol, a dzisiaj przychodzę do Was z recenzją trio składającego się z bazy medium, peptydów i koenzymu Q10. Ten krem już jakiś czas temu znalazł się w denku, dlatego to najwyższa pora, żeby co nieco o nim napisać.
Nierówna walka z rozstępami
środa, 3 listopada 2021
pamiętam jak jakiś czas temu, napisałam Wam na instagramie, że chociaż nigdy nie byłam w ciąży, to mam rozstępy na brzuchu, a nawet kolanach. Dostałam całą masę wiadomości, że u Was jest tak samo. Pamiętam, że gdy zauważyłam te rozstępy na skórze — kilkanaście lat temu, to byłam totalnie załamana swoim wyglądem. Szkoda, że wtedy nie było takiej świadomości jak teraz, no i zrozumienia, że takie zmiany skórne mogą pojawiać się również w fazie intensywnego wzrostu. Mam 182 cm wzrostu. ;) Z tego też względu dzisiaj chciałabym Wam pokazać dwa kosmetyki, które są właśnie przeznaczone do pielęgnacji rozstępów, do zapobiegania ich powstawaniu.
Propozycje nowych zapachów od Notino
sobota, 30 października 2021
przychodzę Wam opowiedzieć co nieco na temat nowych damskich zapachów, które pojawiły się w ostatnim czasie w moim ukochanym Notino. Wybrałam mocno różniące się od siebie zapachy, dlatego też jestem przekonana, że każda z Pań znajdzie tutaj dla siebie coś interesującego. :)
Relacja ze spotkania blogerek w Krakowie [24.10.2021]
Cześć,
jeżeli śledzicie mnie na instagramie, to na pewno wiecie, że w ostatnią niedzielę miałam przyjemność wziąć udział w spotkaniu blogerek, które było organizowane w Krakowie. Cieszę się, że po raz kolejny mogłam zobaczyć się z moimi dobrymi koleżankami, zwłaszcza że w zeszłym roku nasze ostatnie spotkanie pokrzyżowała pandemia. :( Jeżeli jesteście ciekawi, jak spędziłyśmy czas, to zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu. :)
Spotkanie blogerek w Krakowie 24.10.2021
Dlaczego warto nosić czapkę?
czwartek, 28 października 2021
Cześć,
chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć trochę o tym, dlaczego
zimą zdecydowanie warto nosić czapki, a przy okazji przedstawić cztery
modele, które w ostatnim czasie wpadły mi w oko. Przyznam się Wam też,
że ja sama kiedyś unikałam tego dodatku jak ognia, teraz jest z tym
różnie - czasem sięgam po czapkę, czasem owijam wysoko szalik, albo
ubieram opaskę.
Dlaczego warto nosić czapkę?
Święto prawdziwych smakoszy
poniedziałek, 25 października 2021
Cześć,
nie wiem, czy wiecie, że 25.10 obchodzimy światowy dzień makaronu? :D Z tego też względu w ramach współpracy z Lubellą
przychodzę do Was dzisiaj z bardzo ciekawymi przepisami. Przyznam się
Wam szczerze, że ja makaron totalnie uwielbiam w praktycznie każdej
postaci... czy to na słono, czy na słodko. To 'święto' zostało ustawione
już w 1994 roku, czyli dokładnie 27 lat temu. :D
Międzynarodowy dzień makaronu
Rozświetlający podkład nawilżający — Healthy Mix Bourjois + Korektor w płynie z aplikatorem w postaci gąbeczki — Maybelline
sobota, 23 października 2021
Cześć,
rzadko piszę tutaj o kolorówce, ale obiecałam sobie, że nie będę pomijać recenzji tych produktów, które towarzyszą mi w makijażu bardzo często. Właśnie z tego względu przychodzę do Was dzisiaj z recenzją zużytego przeze mnie jakiś czas temu podkładu i korektora. Ten drugi kosmetyk dobija teraz dna, dlatego myślę, że to najwyższa pora na recenzję. Zapraszam. :)
Rozświetlający podkład nawilżający — Healthy Mix Bourjois
Korektor w płynie z aplikatorem w postaci gąbeczki — Maybelline
Przegląd maseczkowy #22 — [Marion, Sesamis, Soraya, Purederm, Daily Care, Eveline Cosmetics, Niuqi, Bielenda, Holika Holika, Perfecta, Skin79, AA]
środa, 20 października 2021
Cześć,
na pytania o, to kiedy pojawił się tutaj ostatni przegląd maseczkowy... nie odpowiadam. :D Pewnie ze sto lat temu, ale pomińmy ten fakt i przejdźmy od razu do zapoznania się z egzemplarzami, które w ostatnim czasie zużyłam. Przyznam Wam szczerze, że chociaż od ostatniego przeglądu minęło już bardzo dużo czasu, to tych jednorazowych maseczek nie ma jakoś dużo. O niektórych pewnie zapomniałam, ale na liczbę masek w dzisiejszym wpisie mocno wpłynął również fakt, że ostatnio o wiele chętniej sięgam po takie kosmetyki w tubkach i słoiczkach.
Przegląd maseczkowy
Ciekawe, a zarazem subtelne dodatki do wnętrz — plakaty
wtorek, 19 października 2021
Cześć,
dzisiejszy wpis powstał we współpracy z bardzo ciekawym
sklepem — https://vintageposteria.pl/ to świetne miejsce w sieci, w
którym czeka na nas cała masa przeróżnych plakatów. Odnoszę nieodparte
wrażenie, że taka forma ozdabiania ścian cieszy się w ostatnim czasie
ogromną popularnością i szczerze mówiąc — w ogóle się nie dziwię.
Umiejętnie dopasowane plakaty prezentują się przepięknie na ścianach i
są w stanie odmienić praktycznie każde wnętrze. Ja do artykułu wybrałam w sumie 6 propozycji, które z różnych powodów najbardziej mnie urzekły i zapraszam Was do zapoznania się z nimi. :)
Plakaty ścienne
Peeling do skóry głowy + pobudzająca wcierka do włosów Hair in Balance — Onlybio
poniedziałek, 18 października 2021
Cześć,
połowa października już za nami, a ja nie zdążyłam jeszcze opublikować wszystkich wpisów, które na ten miesiąc zaplanowałam. Mam nadzieję, że jeszcze mi się to uda, dlatego nie przedłużając zapraszam Was dzisiaj do przeczytania mojej opinii o dwóch produktach z dosyć popularnej serii Hair in Balance od Onlybio. Konkretnie to chciałabym Wam napisać co nieco na temat peelingu do skóry i głowy i pobudzającej wcierki. Te kosmetyki można upolować w dwóch wersjach, ja skusiłam się na tę produkowaną dla Hebe, a to tylko ze względu na fakt, że o wiele bardziej podobały mi się opakowania. :D
Peeling do skóry głowy + pobudzająca wcierka do włosów Hair in Balance — Onlybio
Balsam do paznokci 2x5 — Tisane
sobota, 16 października 2021
Cześć,
z okazji weekendu czas na kolejną recenzję, która powinna pojawić się tutaj... już dawno temu. :D Mowa o balsamie do paznokci z Tisane,
który powstał z myślą o zdrowych skórkach i mocnych paznokciach.
Wcześniej ta firma kojarzyła mi się w sumie wyłącznie z produktami do
pielęgnacji ust, dlatego cieszę się, że dzisiaj mogę Wam opowiedzieć o czymś totalnie nowym. :)
Balsam do paznokci 2x5 — Tisane
Ciekawe dywany winylowe
środa, 6 października 2021
Cześć,
dzisiejszy wpis tworzę z myślą o osobach, które są właśnie na etapie zakupu nowego dywanu. Zdaję sobie sprawę z tego, że może to być troszkę kłopotliwe zadanie, dlatego postanowiłam przybliżyć Wam konkretnie dywany winylowe. Te w ostatnim czasie cieszą się ogromną popularnością. Jeżeli nie wiecie, z czego wynika ten 'dywanowy entuzjazm' to zapraszam Was do dalszej części dzisiejszego wpisu. :)
Serum adaptogenne zwężające pory — OnlyBio
wtorek, 5 października 2021
Cześć,
powiem Wam, że przygotowałam sobie na październik taki ogólny spis treści, które chciałabym tutaj zamieścić i jak narazie idzie mi całkiem ładnie. No, ale dopiero 05.10 więc... nie zapeszajmy. :D Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją ciekawego serum adaptogennego od OnlyBio. To stosunkowa nowość w ofercie tej marki, dlatego podejrzewam, że wielu osobom może przydać się ta recenzja. Ja swoją buteleczkę zużyłam we wrześniu, ale znajdzie się w denku październikowym, bo zapodziała mi się przy zdjęciach. ;)
Serum adaptogenne zwężające pory — OnlyBio
Wrześniowe nowości — czy udało mi się przeżyć ten miesiąc za 50 zł?
niedziela, 3 października 2021
Cześć,
pokazałam Wam już zużycia z zeszłego miesiąca, dlatego teraz dla równowagi czas na nowości. Tych jak zwykle jest zdecydowanie za dużo, ale jak się kończy... to wszystko na raz. :D Mam teraz w planie mocno zmniejszyć liczbę posiadanych kosmetyków i znowu kupować wszystko na bieżąco. A czy się uda, to zobaczymy. ;) Nie będę niepotrzebnie przedłużać, jeżeli jesteście ciekawi, co kupiłam i dostałam we wrześniu, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Wrześniowe nowości
Sierpniowe i wrześniowe denko — co udało mi się zużyć w poprzednich miesiącach?
piątek, 1 października 2021
Cześć,
zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy na pewno zauważyli, iż w zeszłym miesiącu nie pojawił się tutaj wpis denkowy.
Nie chodzi o to, że nie było o czym czytać, ale oczywiście znowu...
zabrakło czasu na wszystko. Z tego też względu dzisiaj przychodzę do Was
od razu na początku miesiąca z denkiem z sierpnia i z września. Jeżeli
jesteście ciekawi, co zużyłam w dwóch poprzednich miesiącach, to
zapraszam do lektury.
Denko sierpniowe
Głęboko wygładzająca maska do włosów z keratyną i olejem marula - TRESemme
poniedziałek, 27 września 2021
Cześć,
przychodzę dzisiaj do Was z recenzją bardzo przyjemnej maski z TRESemme, o której przed zakupem... naczytałam się sporo dobrego. ;) Byłam bardzo ciekawa, jak się u mnie sprawdzi, a że lubię kosmetyki tej marki, to postanowiłam zaryzykować i sprawdzić ją na swoich włosach.
Głęboko wygładzająca maska do włosów z keratyną i olejem marula - TRESemme
Tonik i wygładzająca maseczka przeciw niedoskonałościom, pasta peelingująca przeciw zaskórnikom i puszysta pianka do mycia twarzy kombucha — OnlyBio
sobota, 25 września 2021
Cześć,
już jakiś czas temu, bo w lipcu, zdecydowałam się na zakup kilku kosmetyków z OnlyBio, które bardzo, bardzo mnie ciekawiły. Wybrałam standardowo i coś do pielęgnacji włosów i do ciała, no i oczywiście do twarzy. Tak się składa, że aż cztery kosmetyki właśnie do pielęgnacji twarzy pochodziły z serii z kombuchą, dlatego przychodzę do Was dzisiaj z taką łączoną recenzją. :)
Tonik i wygładzająca maseczka przeciw niedoskonałościom, pasta peelingująca przeciw zaskórnikom i puszysta pianka do mycia twarzy kombucha — OnlyBio
Ciekawe kosmetyki ajurwedyjskie
piątek, 24 września 2021
Cześć,
dziś przychodzę do Was z artykułem dotyczącym kosmetyków ajurwedyjskich.
Przyznam się Wam szczerze, że sama nigdy wcześniej nie miałam okazji
ich stosować, dlatego postanowiłam pokazać Wam kilka produktów, które
bardzo, bardzo mnie zainteresowały. :)
To indyjskie kosmetyki, które zostały stworzone z myślą o osobach
poszukujących wewnętrznej harmonii. Brzmi ciekawie? No to zapraszam do
dalszej części dzisiejszego wpisu.
Kosmetyki ajurwedyjskie
Baza do kremu strong + kolagen i retinol — Delia Cosmetics My Cream
poniedziałek, 13 września 2021
Cześć,
jeżeli śledzicie mnie na instagramie, to na pewno pamiętacie, jak jakiś czas temu pokazywałam Wam story z przygotowania mojego własnego kremu. Delia wypuściła na rynek serię My Cream, która umożliwia stworzenie własnego, dopasowanego do swoich potrzeb kremu. Mamy do wyboru trzy bazy: ultra-soft, medium oraz strong, a także 7 składników aktywnych, które możemy dowolnie łączyć: witamina C, koenzym Q10, olej konopny, kolagen, kwas hialuronowy, retinol i peptydy. Ja dziś przychodzę do Was z recenzją tego, jak wypadło połączenie bazy strong, czyli tej najgęstszej wraz z kolagenem i retinolem.
Baza do kremu strong + kolagen i retinol — Delia Cosmetics My Cream
Sierpniowe nowości — czy udało mi się przeżyć ten miesiąc za 50 zł?
środa, 8 września 2021
#nosubraniadluzej... o co chodzi?
wtorek, 7 września 2021
Cześć,
jeżeli śledzicie regularnie blogi i instagram, to na pewno rzuciła się Wam już w oczy fantastyczna akcja organizowana przez firmę Vanish. Akcja pod szyldem #nosubraniadluzej ma zachęcać do dawania drugiego życia ubraniom! O co dokładnie chodzi?
#nosubraniadluzej
Balsam do opalania dla dzieci 50 SPF — Nivea Sun Protect&Care
poniedziałek, 6 września 2021
Cześć,
pozostając w sprawie słońca, upałów i wakacji, przychodzę do Was dzisiaj z kolejną recenzją kremu SPF. Tym razem jednak będzie o kosmetyku przeznaczonym do pielęgnacji całego ciała, a nie stricte
do twarzy. Co prawda producent reklamuje ten balsam jako dziecięcy, ale
stwierdziłam, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy nie mogli po
niego sięgnąć. Biorąc pod uwagę, że znalazł się w mojej sierpniowej
reklamówce denkowej, to myślę, że to dobry czas, aby coś o nim wspomnieć. ;)
Balsam do opalania dla dzieci 50 SPF — Nivea Sun Protect&Care
Tonujące perełki do twarzy — Météorites Light Revealing Pearls of Powder Guerlain
piątek, 3 września 2021
Cześć,
dziś przychodzę do Was z recenzję perełek, pudru, który był na mojej chciejliście przez bardzo długi czas. Wdychałam sobie do tego kosmetyku w internetach, żeby w końcu sprezentować go sobie w lutym na urodziny. :) Od tamtej pory po te perełki sięgam przy każdym makijażu, dlatego muszę Wam w końcu co nieco o nich napisać! ♥
Tonujące perełki do twarzy — Météorites Light Revealing Pearls of Powder Guerlain
Tła fotograficzne i ich zalety
czwartek, 2 września 2021
Cześć,
sięgacie czasami po tła fotograficzne? Przyznam, że ja sama skusiłam się na kilka mniejszych i zdarza mi się z ich pomocą przygotowywać zdjęcia do różnych wpisów. Z tego też względu dzisiaj postanowiłam Wam o nich trochę więcej opowiedzieć. Może zastanawiacie się właśnie nad tym, czy warto w nie zainwestować? :)
Ochronny filtr do twarzy SPF 50+ — Skin79
środa, 1 września 2021
Cześć,
dziś przychodzę do Was z recenzją kremu z filtrem z Skin79. Naczytałam się wcześniej na jego temat bardzo dobrych opinii, dlatego nie mogłam nie wrzucić go do koszyka. ;) Jeżeli jesteście ciekawi, jak się sprawdził, to zapraszam do dalszej części dzisiejszego wpisu.