Cześć,
przychodzę do Was dzisiaj z recenzją bardzo ciekawego kosmetyku z Lirene. Chociaż nie jestem fanką produktów 2w1, byłam bardzo ciekawa, jak wypadnie u mnie połączenie peelingu i maski z organiczną białą herbatą. :)
Wygładzający eco peeling- maska 2 w 1 — Lirene
Od producenta: Organiczne ekstrakty roślinne zamknięte w plantsomach – unikalnych nośnikach z naturalnych lipidów, zwiększających przenikanie w głąb skóry. Eco peeling-maska zawiera naturalne drobinki ścierające z róży i maliny, które skutecznie oczyszczają, usuwają zrogowaciały naskórek, wygładzają i rozjaśniają skórę. Organiczna biała herbata nadaje cerze witalność. Woda lodowcowa głęboko nawilża. Aloes regeneruje.
Opakowanie: Kosmetyk czeka na nas w wygodnej tubce o pojemności 75 ml.
Konsystencja: Całkiem gęsta i treściwa.
Zapach: Przepiękny, świeży.
Cena/dostępność: Za opakowanie w cenie regularnej musimy zapłacić około 19 zł. Kosmetyk można upolować, chociażby w Rossmannie, widziałam go też w kilku drogeriach online.
Moja opinia: Ten peeling-maska czeka na nas zamknięty
w bardzo wygodnej i poręcznej tubce o pojemności 75 ml. Nie miałam
żadnych problemów z tym, żeby wydobyć kosmetyk do końca, choć sama
konsystencja jest naprawdę gęsta i treściwa. Ma jasny kolor i
praktycznie bez żadnego problemu rozsmarowuje się po twarzy. Nawet już
na zdjęciu możecie zauważyć, że obecność drobinek zdzierających jest na
bardzo dobrym poziomie. Mamy ich naprawdę sporo :)
Wspomnę też o tym, że są to naturalne drobinki róży i maliny. Zapach
tego produktu jest dosyć mocny i intensywny, podejrzewam, że może się
nie spodobać wszystkim. Jeśli jednak lubicie aromaty białej herbaty, to
jak najbardziej można zaryzykować, bo to właśnie ją tutaj najmocniej
wyczuwam :)
Najmocniej podczas aplikacji, ale i jeszcze przez kilkanaście minut
później. Co do samej aplikacji... mam skórę mieszaną i byłam bardzo
ciekawa, jak to cudo się u mnie sprawdzi. Cudo, bo już wiem, że
sprawdziło się idealnie. ;)
Po ten kosmetyk sięgałam zazwyczaj podczas wieczornej pielęgnacji
twarzy. Po kolei używałam najpierw płynu micelarnego, później czegoś do
mycia twarzy, no i tego peelingu. Masowałam nim skórę przez minutkę,
może dwie, a następnie pozostawiałam wszystko na buzi przez jeszcze
jakieś 10-15 minut. Nie miałam nigdy problemów, żeby zmyć taką maseczkę z
twarzy, wystarczało do tego tylko trochę wody. Efekty po użyciu były
dla mnie zawsze bardzo zadowalające. :) Na mojej buzi ten kosmetyk sprawdza się cudownie... idealnie
oczyszcza, wygładza i sprawia, że twarz jest bardzo delikatna w dotyku,
a zarazem lekko napięta. Co więcej, zwróciłam też uwagę na delikatne
rozjaśnienie przebarwień, czego szczerze mówiąc, zupełnie się nie spodziewałam. Nie pamiętam, na ile użyć wystarczył mi ten produkt, ale na pewno na kilkanaście, bo jak już wspominałam — do jednorazowej aplikacji wystarcza naprawdę mała ilość kosmetyku.
Miałyście okazję poznać te eco peeling-maskę? Jeżeli nie, to serdecznie Was do tego zachęcam. Zwłaszcza że aż 98% składników jest pochodzenia naturalnego. Ja swoje opakowanie zużyłam do dna w grudniu, ale chętnie wrócę do tego kosmetyku. :)
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Dzięki Tobie mam ten peeling, użyłam już kilka razy i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo się cieszę :)
UsuńPodoba mi się konsystencja tego specyfiku :)
OdpowiedzUsuńA i działanie jest super :)
UsuńLirene ostatnio mile zaskakuje. Ta naturalna seria jest super :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mają całą masę ciekawych nowości :) Też zwróciłam na to uwagę.
UsuńBardzo kuszą mnie kosmetyki z tej serii;) będę miała ten peeling na uwadze skoro rozjaśnia przebarwienia:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować!
UsuńNie pamiętam kiedy miałam coś z Lirene. Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio jakoś zaniedbałam ich ofertę :)
UsuńNa pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńDawno nie miałam nic z tej marki, trochę o niej zapomniałam :) Dobrze, że się spisał :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lirene ma teraz całą masę ciekawych nowości :)
Usuńjaka to śliczna grafika :D chcę^^ lubię mazidła Lirene;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, tubka wygląda super :)
UsuńSuper, że się sprawdziła! :) Wiele osób używa jej jako peelingu i jest rozczarowana, czemu się nie dziwię w sumie, bo dla mnie to maska :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję raz jeszcze <3
UsuńNie testowałam jeszcze peelingo- maski. Ostatnio natykam się na wiele propozycji kosmetycznych i wszędzie piszę, że obecnie mam zapas, więc nie potrzebuję. Co ciekawsze rzeczy dodaję do folderu "polecane", tak, jak w tym przypadku;)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Koniecznie wypróbuj :)
Usuń