Proteinowy balsam ujędrniający z proteinami groszku i olejem chia — Soraya

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Cześć,
jeszcze w zeszłym roku pisałam Wam o dwóch produktach z serii Healthy Body Diet od Sorayi, a dzisiaj przychodzę do Was z kolejną recenzją. Tym razem napiszę co nieco o proteinowym balsamie ujędrniającym, który towarzyszy mi ostatnio w łazience. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się sprawdza, to nie przedłużam i zapraszam do lektury. :)

Proteinowy balsam ujędrniający z proteinami groszku i olejem chia — Soraya

 

Od producenta: Krem do ciała Soraya Healthy Body Diet Cross Fit pielęgnuje skórę, dostarczając jej potrzebnego odżywienia i długotrwałego nawilżenia. Właściwości: zmiękcza skórę i nadaje jej jedwabistą gładkość, przywraca skórze sprężystość, intensywnie odżywia i zmiękcza. 

Opakowanie: Balsam jest zamknięty w wygodnej tubce o pojemności 200 ml.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest całkiem gęsta i taka wręcz aksamitna.
Zapach: Jest taki lekko owocowy i całkiem przyjemny.
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 19 zł, w promocji oczywiście mniej. Ten balsam możecie upolować, chociażby na Notino.pl :)
Moja opinia: Balsam wzmacniający z Sorayi jest zamknięty w wygodnej tubce o pojemności 200 ml. Dzięki temu, że jest ona miękka, możemy pod koniec opakowania, swobodnie ją przeciąć i wydobyć ze środka resztki kosmetyku. Na opakowaniu czekają na nas wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład. Konsystencja ma jasny kolor, jest całkiem gęsta i taka aksamitna, co oczywiście przekłada się na dużą wydajność tego produktu. :) Do dokładnego posmarowania ud, brzucha, czy pośladków, nie zużywam tego balsamu zbyt wiele. Zdarza mi się go nakładać również na ramiona. Całej aplikacji towarzyszy przyjemny, taki lekko owocowy zapach. Trudno mi do czegoś go porównać, jest taki trochę hmm... arbuzowy, cytrusowy? W każdym razie podejrzewam, że spodoba się wszystkim osobom, które lubują się w owocowych aromatach. Zapach utrzymuje się głównie podczas aplikacji balsamu na skórę. Samo działanie tego balsamu również jest całkiem pozytywne. Praktycznie od razu po nałożeniu, czuć, że skóra staje się przyjemna w dotyku, gładka i nawilżona. Nie jest to kosmetyk mocno nawilżający, raczej tak bardziej delikatnie, niemniej jednak sprawdzi się super u niewymagających osób, albo latem, gdy większość z nas szuka wtedy czegoś lżejszego. Na plus również fakt, że balsam bardzo szybko się wchłania, dzięki czemu już praktycznie po kilku minutach, mogę swobodnie zakładać ubranie. Przy regularnym używaniu, zauważyłam, że skóra stała się znacznie bardziej ujędrniona, ale tutaj duży wpływ ma również moje częste trenowanie. Myślę sobie właśnie, że ten kosmetyk, to doskonałe uzupełnienie codziennych ćwiczeń. :) 

Cieszę się, że postanowiłam wypróbować ten balsam, bo zużyję go z przyjemnością do końca. Ogólnie Soraya ostatnio bardzo pozytywnie zaskakuje mnie swoimi kosmetykami. Mam chrapkę wypróbować kilka ich serii. :D A Wy już miałyście okazję poznać ten balsam? Jak się u Was sprawdził?

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

10 komentarzy:

  1. wygląda interesująco:) brałabym:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam tego produktu, ale mnie nim zaciekawiłaś :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że jesteś tak pozytywnie zaskoczona. Ja jakoś nie przepadam za Soraya.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba muszę zacząć stosować tego typu kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na lato spoko to chyba sie skuszę jak zrobi sie cieplej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy ale jakoś nie wierze tzw m. proteiny . Super recenzja

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam inną wersję i była super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach arbuzowy mnie kojarzy się ze skoszoną trawą, nie wiem czy Tobie tak samo? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kosmetyki Soraya, chętnie wypróbuję ten balsam. :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)