Nawilżający olejek regenerujący do włosów farbowanych — Kérastase Elixir Ultime L’Huile Rose

piątek, 14 maja 2021

Cześć,
dziś przychodzę do Was z recenzją olejku do włosów, który był na mojej chciejliście... zdecydowanie za długo. :D Mowa o produkcie Kérastase, który jest polecany włosom farbowanym. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdził, to zapraszam do dalszej części wpisu. :)

Nawilżający olejek regenerujący do włosów farbowanych — Kérastase Elixir Ultime L’Huile Rose


Od producenta: Olejek nawilżająco-odżywiający Kérastase Elixir Ultime intensywnie pielęgnuje farbowane włosy i podkreśla ich odcień. Jednocześnie ułatwia układanie włosów i zapobiega puszeniu się nawet przez 96 godzin. Właściwości: intensywnie odżywia i nawilża farbowane włosy, dyscyplinuje włosy i eliminuje niepożądane puszenie, intensyfikuje kolor włosów i nadaje im piękny połysk, skutecznie scala rozdwojone końcówki, chroni włosy przed działaniem temperatury do 230°C, nadaje włosom piękny zapach na cały dzień.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Zea Mays/Corn Germ Oil, Argania Spinosa Oil/Argania Spinosa Kernel Oil, Camellia Oleifera Seed Oil, Pentaclethra Macroloba Oil, Butyphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Linalool, Limonene, Citronellol, Geraniol, Cumarin*, Camellia Sinensis Leaf Extract, Parfum/Fragnance.

Opakowanie: Olejek jest zamknięty w eleganckiej buteleczce o pojemności 100 ml.
Konsystencja: Jak nietrudno się domyślić — jest olejkowa. :D
Zapach: Przepiękny! Lekko perfumeryjny, bardzo kobiecy.
Cena/dostępność: Za opakowanie olejku o pojemności 100 ml musimy zapłacić około 120-130 zł. Teraz na Notino.pl możecie go upolować w fajnej promocji, także polecam zerknąć. :)


Moja opinia: Ten olejek jest zamknięty w bardzo ładnym i eleganckim opakowaniu. Buteleczka wykonana z grubego szkła ma 100 ml, możemy sobie swobodnie śledzić zużycie kosmetyku. To grube szkło jest naprawdę mocne, bo oczywiście mój egzemplarz zaliczył spotkanie z podłogą i na szczęście... nic mu się nie stało. :) Na kartoniku czekają na nas z kolei wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia czy skład. Butelka jest zaopatrzona w dozownik, dzięki któremu możemy bez problemu zaaplikować potrzebną ilość produktu. Przy jednorazowym użyciu jest to taka jedna, maks dwie pompki. Konsystencja tego kosmetyku jest oczywiście oleista, ale to chyba nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Zaskoczeniem może być za to mega przyjemny zapach.... subtelny, kobiecy i taki perfumowy. Czytałam, że niektórzy porównują go do perfum Coco, ja sama ich nie miałam, więc tutaj się nie wypowiem, ale aromat jest bardzo ładny, a co więcej — utrzymuje się długo na włosach. Po ten olejek chętnie sięgam i zaraz po umyciu włosów i w ciągu dnia. Moje pasma po jego użyciu robią się ładnie błyszczące, są przyjemne w dotyku i bez problemu się stylizują. Trudno mi jednak powiedzieć, czy ten produkt ma jakikolwiek wpływ na kolor włosów, bo ja nie zauważyłam żadnej różnicy, ale to może dlatego, że... nie do końca zwracałam uwagę. ;) Super sprawdza się również na końcówki, ale wtedy wystarcza dosłownie odrobinka, bo większa ilość mogłaby doprowadzić do nadmiernego przetłuszczenia włosów. Wspomnę też, że moje włosy są niskoporowate, a ten olejek bardzo im służy. Na plus również fakt, że nie skleja włosów, ani nadmiernie ich nie przetłuszcza — kilka razy zdarzyło mi się go nałożyć bliżej skalpu i na szczęście nic złego się nie stało. :D

To kolejny kosmetyk, który kupiłam... totalnie w ciemno, i w którym się zakochałam. :D Nie ukrywam, że teraz mam ochotę wypróbować inne produkty z tej firmy. Możecie mi coś polecić?

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

20 komentarzy:

  1. Bardzo lubię kosmetyki Kerastase. Owszem nie należą może do najtańszych, ale świetnie działają i są turbo ale to naprawdę turbo wydajne

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kosmetyki Kerastase💙

    OdpowiedzUsuń
  3. UUuu markę znam tylko z blogów, ale skusiłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam włosy wysokoporowate, ale służy im olej arganowy. Chętnie bym wypróbowała na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo kusi mnie ta marka, oj bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tej firmy niestety nic nie znam. :( Ja aktualnie używam takiego olejku do włosów z rossmann (one są w takich buteleczkach po 50 ml). Miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od dawna czytam dobre opinie na temat Kerastase, ale akurat tego olejku nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne opakowanie, myślę, że polubiłabym się z tym olejkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie się zapowiada, moje farbowane włosy na pewno by się ucieszyły z tego olejku, opakowanie też bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Używam od nich cementu do włosów i bardzo go lubię. Muszę zaopatrzyć się w inne produkty bo mocno mnie kuszą i w sieci czytam same pozytywne opinie na ich temat. A taki olejek to warto jednak mieć w swojej łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo chętnie bym go wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś dla mnie, mam mega puszące się, farbowane włosy, muszę się zaopatrzyć w taki olejek <3 fajnie że też daje ochronę przed wysoką temperaturą, teraz używam takiego sprayu, też jest dobry, ale przekonałaś mnie do wypróbowania olejku: sklep.malpex.pl/produkt/termoochrona-mgielka-chroniaca-wlosy-przed-dzialaniem-wysokiej-temperatury/

    OdpowiedzUsuń
  13. jeju ta butelka wygląda tak luksusowo jak perfumy:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam żółtą wersje oleju i bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków marki Kerastase, ale słyszałam o nich same pozytywne komentarze i z przyjemnością w końcu się skuszę na pierwsze testy :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy go nie miałam, ale miałam kiedyś Loreal podobny i własnie boski był na końcowki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tą markę można kupować w ciemno, kosztuje ale jest naprawdę dobra :) Kusi mnie ten olejek, tym bardziej że jest wydajny :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo chętnie sprawię go sobie. Ostatnio szukam nowości dla moich włosów, czego jeszcze nie poznały.

    OdpowiedzUsuń
  19. Szukam właśnie czegoś na końcówki, miałam nawet przejrzeć kosmetyki Kérastase i Montibello. Calkiem ciekawy wydaje się być ten olejek! :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)