Cześć,
w ten przyjemny i wolny dzień, zapraszam Was post z majowymi nowościami. ;) Planowałam, że nie będzie ich jakoś bardzo dużo, a czy to się udało? :D No cóż, tego można dowiedzieć się z dalszej części dzisiejszego wpisu. ;)
Majowe nowości
Jeszcze w maju dotarła do mnie paczka z nowościami Tisane. Bardzo lubię ich kosmetyki, dlatego jestem ciekawa, jak sprawdzi się u mnie ten balsam do paznokci. :) Dostałam w sumie kilka sztuk, ale już zdążyłam podzielić się nimi z najbliższymi.
Uśmiech na mojej twarzy wywołała też Delia. ♥ Jestem bardzo ciekawa tych nowości, bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z takimi produktami. Mamy tutaj trzy bazy do kremów i przeróżne składniki aktywne. Możemy samodzielnie dopasować takie składniki, które będą odpowiadać na potrzeby naszej skóry. Ale E K S T R A pomysł!!! Podejrzewam, że biorąc pod uwagę to, ile kosmetyków jest na rynku, pewnie coraz trudniej wymyślać jakieś ciekawe nowinki, a tutaj mamy takie coś.
No i to by było na tyle. Może nie ma tego dużo, ale jak widzicie... same smaczki. :D W maju przybyło mi w sumie 13 nowych produktów, no i jeszcze te składniki aktywne. Na zakupy wydałam łącznie 90,46 zł więc oczywiście przekroczyłam limit. W sumie już dawno przestałam się łudzić, że da się przeżyć miesiąc za 50 zł. No ok, da się, ale chyba tylko wtedy, gdy zużywamy wyłącznie zapasy. Biorąc pod uwagę, że niektórych kosmetyków już wcale w zapasach nie mam, to jest dosyć ciężko. Co najbardziej Wam się podoba? ;)
Super nowości, zazdroszczę produktów Tisane ;) Tyle przekroczyć budżet to i tak sukces, ja nigdy nie mogę dotrzymać danego słowa na wydawanie. Zawsze mnie coś skusi w ciągu miesiąca ;) Jestem ciekawa tych produktów z Rossmanna do stóp, muszę ich poszukać :)
OdpowiedzUsuńSól White Flowers miałam już parę razy i bardzo lubię. Z fuss Wohl też czasami coś wpadnie, nie są drogie więc można spróbować. Delia ogromnie mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńNO ciężko nie przekroczyć limitu seriooo, praktycznie nie jest to możliwe moim zdaniem :P ALE jest to fajny hamulec, jakbyśmy ustaliły sobie 100 zł, to założę się, że przekraczałybyśmy często je, a tak to jednak kilka miesięcy w roku się to zdarza :)
OdpowiedzUsuńTe nowości Delii są bardzo ciekawe, przyglądałam się im już :)
OdpowiedzUsuńo proszę sporo nowości, miłego zużywania
OdpowiedzUsuńprodukty Tisane miałam swego czasu ale były takie sobie:) ile nowości z Delii wow nie znam akurat tych mazideł :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi nowościami Delii - fajny mieli pomysł :)
OdpowiedzUsuń