Cześć,
biorąc pod uwagę, że bohatera dzisiejszego wpisu kupiłam prawie rok temu, to myślę, że to dobry czas, aby co nieco... o nim napisać. :D Mowa o balsamie do ciała z Venus, który totalnie zauroczył mnie swoim opakowaniem. Zerknijcie!
Nawilżający balsam do ciała z wodą arbuzową i masłem shea — Venus
Od producenta: Nawilżający balsam do ciała zachwyca eksplozją soczyście owocowego zapachu smoczego owocu. Letni aromat, który na początku urzeka egzotyczną kompozycją owoców: pitaja, jabłka, arbuza i Camu camu. Po czasie rozwija się świeżość mleczka kokosowego, ananasa i jaśminu. Kosmetyk zawiera odżywcze masło Shea, które chroni skórę przed nadmierną utratą wody. Dodatek odświeżającej wody z miąższu arbuza doskonale kondycjonuje spragnioną nawilżenia skórę.
Opakowanie: Balsam jest zamknięty w wygodnym opakowaniu o pojemności 250 ml.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest lekka, delikatnie kremowa.
Zapach: Również jest bardzo delikatny, czuć aromat arubza, wymieszany z... czymś jeszcze. ;)
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić około 13 zł, ja upolowałam ten balsam w Rossmanie, ale oczywiście znajdziecie go też w innych drogeriach.
Moja opinia: Ten balsam zauroczył mnie... swoim opakowaniem. :D No, jako typowa kociara, to po prostu nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Wygląda przepięknie. ;)
Tubka ma 250 ml pojemności, a dzięki temu, że jest miękka, to można bez
problemu ją przeciąć i zużyć ten kosmetyk do końca. Zwłaszcza że
konsystencja jest lekka i bez problemu wydobywa się z opakowania.
Wspomnę też, że na tubce czekają wszystkie podstawowe informacje, takie
jak sposób użycia i skład. Zapach tego balsamu jest delikatny, ale
bardzo przyjemny. Utrzymuje się na skórze jeszcze kilkanaście minut po
posmarowaniu, dlatego, jeżeli lubicie takie owocowe wonie, to zdecydowanie powinnyście zwrócić uwagę na ten produkt. :)
Dzięki temu, że konsystencja jest taka leciutka, to też czas
wchłaniania jest ekspresowy. Ja często rezygnuję z używania balsamów i
maseł do ciała, bo nie chce mi się czekać, aż dany kosmetyk się
wchłonie, a tutaj trwa to mniej niż minutę. Podejrzewam, że wiele osób
mocno to doceni. :D
Ta konsystencja nie dość, że szybko się wchłania, to jeszcze bardzo
przyjemnie nawilża i odżywia skórę. Uważam, że to taki idealny produkt
nawilżający na lato. W momencie, gdy moja skóra nie potrzebuje jakiegoś
tubo odżywienia, to ten kosmetyk jest strzałem w 10! Ciało po użyciu
jest mięciutkie, przyjemne w dotyku i takie jedwabiście gładkie. Bardzo
polecam używać go też po goleniu, ponieważ świetnie łagodzi skórę i ją
wygładza.
Cieszę się, że wrzuciłam kiedyś ten balsam do koszyka. Co prawda na jesień i zimę będzie zbyt lekki, ale na taką ciepłą pogodę jest idealny. No i to urocze opakowanie... :D Miałyście okazję go używać? Jak się u Was sprawdził?
---------------------------------------------------------------------------
Ruda
Super, że się sprawdził. Muszę i ja go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego balsamu, ale ja jestem totalnie nie balsamowa i nie lubię zbytnio zmieniać sobie takich produktów. A i do samego balsamowania było ciężko mnie przekonać 🙈🙈🙈
OdpowiedzUsuńOstatnio jest coraz więcej produktów arbuzowych, które lubię. Szkoda, że ten jest za lekki na zimę.
OdpowiedzUsuńOpakowanie urocze! Niebieski kotełek wygląda kusząco :D Nie do końca lubię arbuza w kosmetykach ale kto wie...jak znajdę w drogerii i mnie zauroczy, to może i sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKusił mnie głównie zapachem, bo jak wiesz kocham arbuza :D Ale.. miałam raz balsam venus i był bublem i to konkretnym, zostawiał taką 'tępą' konsystencję i wcale nie czułam nawilżenia.
OdpowiedzUsuńbrałabym i bym smarowała;D jesienią się masakrycznie przesuszam wszędzie
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten balsam ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, opakowanie mega urocze :D
OdpowiedzUsuńChciałabym osobiście przetestować ten produkt! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Opakowanie bardzo przypomina opakowania kremu do rąk z Marion.
OdpowiedzUsuńOpakowanie rewelacja, jestem ciekawa zapachu.
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie arbuzowych kosmetyków dlatego jestem ciekawa tego balsamu
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdził. Muszę i ja go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie!
OdpowiedzUsuń