Woda perfumowana Angel Nova — Mugler

wtorek, 10 sierpnia 2021

Cześć,
dziś przychodzę do Was z recenzją perfum, które rozkochały mnie w sobie od pierwszego użycia. Pamiętam, że dostałam kiedyś ich próbkę, no i po jej zużyciu, wiedziałam, że muszę skusić się na pełnowymiarowe opakowanie. Taką radość sprawiłam sobie w lutym na urodziny, bo skusiłam się wtedy na zestaw prezentowy... od siebie dla siebie. :D Nasza miłość rośnie, zupełnie nie maleje, dlatego dziś czas na recenzję. ♥

Woda perfumowana Angel Nova — Mugler 


Od producenta:
Zostań tym, kim chcesz. Zostań gwiazdą! Damska woda perfumowana Mugler Angel Nova będzie wspierać Twoje marzenia i dążenia do tego, by spełniło się to, o czym obecnie tylko śnisz. Jej naturalna, a jednocześnie elegancka kompozycja zapachowa sprawi, że uwierzysz w swoje marzenia.

    owocowo-kwiatowy zapach o drzewnych akordach
    podkreśla atrakcyjność, pewność siebie i piękno kobiety, która go nosi
    prawdziwie kobiecy, intensywnie zmysłowy zapach

Głowa: malina
Serce: róża bułgarska
Podstawa: Akigalawood
Grupy zapachów: owocowe, kwiatowe, drzewne  

Moja opinia: Jak to już bywa standardowo, zacznę od opakowania, a w tym przypadku właściwie od flakoniku. Zapach Mugler Nova jest dostępny w kilku pojemnościach - 100 ml, 50 ml, 30 ml, 10 ml i 5 ml. W moim zestawie znalazł się flakonik 50 ml i 5 ml. :) Co jest super? To, że ta miniaturowa, urocza gwiazdka, może być swobodnie napełniana! ★ To idealna opcja do torebki, czy na jakieś wyjazdy, bo nie musimy ze sobą zabierać całego, dużego opakowania. 5 ml perfum to jednak całkiem sporo, no i zakładając, że ktoś nie 'leje się' po całym ciele, to taką pojemność na pewno na trochę wystarczy. :) Nie mogę nie wspomnieć o tym, że zarówno większa, jak i mniejsza gwiazdka... wyglądają obłędnie. To zdecydowanie jedne z najpiękniejszych perfum w mojej skromnej kolekcji. Buteleczki są wykonane z dosyć grubego, a zarazem przeźroczystego szkła, dzięki czemu można bez problemu śledzić ich zużycie. Cieszę się, ponieważ zawsze wiem, kiedy moja mini gwiazdka się kończy i wtedy ją sobie uzupełniam. Wracając jeszcze do tego grubego szkła, to niestety mniejszy flakonik kilka razy upadł mi na ziemię, w tym na płytki i na szczęście się nie potłukł. Podejrzewam, że ta informacja zadowoli wiele osób. ;) Powiem Wam szczerze, że o ile dobrze pamiętam, to nigdy nie miałam okazji wąchać podstawowych perfum Angel, ale te totalnie mnie w sobie rozkochały. Zapach jest z jednej strony taki słodki, wręcz cukierkowy, a zarazem bardzo subtelny, delikatny i nieprzytłaczający. Przy pierwszym powąchaniu wyczuwam głównie słodziutką malinę, która jest wymieszana z różą. Później można wyczuć jeszcze liczi — podejrzewam, że dzięki niemu ten aromat jest taki trochę bardziej kwaskowaty i przełamany. Po kilkunastu minutach noszenia aromat nie jest już taki bardzo słodki, staje się ciepły, taki uwodzicielski i elegancki. Mam wrażenie, że wtedy najmocniej czuć właśnie wspomniany olejek paczulowy akigalawood. 


Kompozycja nie ma jednak w sobie takich wyraźnie drzewnych nut, co oczywiście mnie ucieszyło, bo ja za takimi zdecydowanie nie przepadam. :D Nie mogłabym jeszcze nie wspomnieć o trwałości, która jest na naprawdę bardzo dobrym poziomie. Te perfumy są wyczuwalne na ubraniach baaaardzo długo, na skórze trochę mniej, ale i tak wynik jest zadowalający. Ja zazwyczaj psikam się nimi rano, a niejednokrotnie jeszcze po południu ktoś zwracał mi uwagę na przepiękny zapach. Kilka razy zdarzyło mi się też trochę świadomie, a trochę nie, popsikać nimi włosy i tam słodkie nuty wyczuwałam przez praktycznie cały dzień. Bardzo się cieszę, że po udanym spotkaniu z próbką, zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie, bo te perfumy plasują się bardzo wysoko na liście moich ulubieńców. Zaraz obok nich postawiłabym Black Opium i Idôle ;) Chociaż to zupełnie różne aromaty, wszystkie z nich mnie w sobie rozkochały. Mugler Nova to moim zdaniem świetna propozycja na cały rok, wszystko dzięki temu, że ten zapach nie jest ani za bardzo letni, ani tym bardziej zbyt intensywny i mocny. Oczywiście swój egzemplarz kupiłam na Notino.pl :)

Miałyście okazję poznać te perfumy? Jak się Wam spodobały? A może są na Waszej chciejliście? ;)

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

9 komentarzy:

  1. Ale ładna buteleczka ! Idealna na prezent; )
    Pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
  2. Po twoich recenzjach perfum zawsze mam ochotę zrobić zakupy i nabyć nowy zapach na poprawę nastroju. Śliczne opakowanie mają te perfumy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię ten zapach,jest na mojej liście do kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje ulubione nurty zapachowe <3 Muszę go koniecznie przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ach i och:D nuty zapachowe w 100% moje:D

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)