Baza do kremu strong + kolagen i retinol — Delia Cosmetics My Cream

poniedziałek, 13 września 2021

Cześć,
jeżeli śledzicie mnie na instagramie, to na pewno pamiętacie, jak jakiś czas temu pokazywałam Wam story z przygotowania mojego własnego kremu. Delia wypuściła na rynek serię My Cream, która umożliwia stworzenie własnego, dopasowanego do swoich potrzeb kremu. Mamy do wyboru trzy bazy: ultra-soft, medium oraz strong, a także 7 składników aktywnych, które możemy dowolnie łączyć: witamina C, koenzym Q10, olej konopny, kolagen, kwas hialuronowy, retinol i peptydy. Ja dziś przychodzę do Was z recenzją tego, jak wypadło połączenie bazy strong, czyli tej najgęstszej wraz z kolagenem i retinolem.

 Baza do kremu strong + kolagen i retinol — Delia Cosmetics My Cream 

Od producenta: KAŻDY RODZAJ CERY, SZCZEGÓLNIE REKOMENDOWANA DLA CERY SUCHEJ I ODWODNIONEJ

Gęsta, otulająca konsystencja, oparta na emulgatorze pochodzenia naturalnego. Zawiera pielęgnujące masło shea.Szczególnie polecana dla cery suchej i odwodnionej. Odpowiednia do stosowania na dzień i na noc także jako maska. Delikatna kompozycja zapachowa. 

Składnik, który trzymasz w dłoniach to retinol. Wybierz go jeśli twoja cera marzy: o zmniejszeniu widoczności zmarszczek, ujędrnieniu, rozświetlonym wyglądzie, regeneracji i lepszej kondycji.

Składnik, który trzymasz w dłoniach to kolagen. Wybierz go jeśli twoja cera marzy: o efektywnej pielęgnacji, zmniejszeniu widoczności zmarszczek, większej sprężystości i jędrności, młodszym wyglądzie.

Opakowania: Baza do kremu jest zamknięta w słoiczku o pojemności 40 ml, a fiolki ze składnikami mają po 5 ml.
Konsystencje: Baza jest gęsta i ma jasny kolor, składniki są płynne.
Zapachy: Po połączeniu krem pachnie całkiem przyjemnie i delikatnie.
Ceny/dostępność: Za bazę musimy zapłacić 19.99 zł, za jeden składnik aktywny 9.99 zł. Te produkty do stworzenia swojego własnego kremu można upolować, chociażby w Hebe.


Moja opinia:  Na początku zacznę od tego, że stworzenie własnego kremu jest stosunkowo proste. Jedyne, co musimy zrobić to dopasować odpowiednie składniki i interesującą nas bazę. Jak widzicie ja na początek, postawiłam na gęstą bazę STRONG i dopasowałam do niej regenerujący kolagen oraz retinol, którego głównym zadaniem jest ujędrnienie i rozświetlenie cery. Do bazy jest dołączona specjalna szpatułka, która umożliwia dokładne i bezproblemowe połączenie składników. :) Konsystencja wybranej przeze mnie bazy miała jasny kolor i była bardzo gęsta, po połączeniu ze składnikami stała się troszkę lżejsza, ale nadal treściwa. Baza jest umieszczona w szklanym, takim standardowym słoiczku o pojemności 40 ml. Mieszanie w tym słoiczku produktu i jego późniejsza aplikacja nie sprawia większych problemów. Ampułki czekają na nas w malutkich szklanych pojemniczkach, ich otworzenie i przelanie do bazy nie jest problematyczne. Po wymieszaniu krem pachniał przyjemnie, tak trochę ziołowo. W sumie zapach utrzymywał się głównie podczas aplikacji. W mojej pielęgnacji zazwyczaj sięgam po ten sam krem rano i wieczorem — tutaj było tak samo. Po nałożeniu krem stosunkowo szybko się wchłaniał i zostawiał buzię przyjemną w dotyku. Twarz po użyciu była odżywiona, nawilżona i subtelnie rozświetlona. Podejrzewam, że to zasługa wspomnianego już retinolu. Gdy nakładałam go na noc, to używałam trochę więcej produktu niż w ciągu dnia. Rano zawsze zależy mi na tym, żeby krem szybko się wchłonął i nie zaburzał makijażu. No i nawet w przypadku tej najgęstszej bazy nie było żadnego problemu. :) Bez względu na to, czy nakładałam podkład, czy samą kolorową bazę, to wszystko zostawało na swoim miejscu i nie ścierało się szybciej. Po ten krem sięgałam głównie w okresie wakacyjnym, ale podejrzewam, że ta baza śmiało sprawdzi się również jesienią i zimą. Zwłaszcza że buzia po jej użyciu była taka wręcz jedwabista i 'otulona' kosmetykiem.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, że tworzenie własnego kosmetyku i wybieranie do niego interesujących składników jest przy okazji ciekawym doświadczeniem. Ja opisywany dzisiaj krem już zużyłam, ale stosuję teraz wersję z koenzynem q10 i peptydami oraz bazą medium. Niedługo wrócę do Was z recenzją :) 

Miałyście okazję poznać produkty z tej serii? Tworzyłyście już własny krem?

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

15 komentarzy:

  1. jakie cuda;D chcę to wszystko na swoją japę:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym stworzyć sobie taki krem, na pewno byłby z kwasem hialuronowym 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny patent na stworzenie swojego indywidualnego kremu dopasowanego do swoich preferencji ;) Super ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już nie pierwszy raz widzę te zestawy i w końcu sie i ja skusze, bo wygląda to bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa opcja muszę przyznać. I faktycznie można sobie dobrać to idealnie do potrzeby skóry 😉 Myske,że kiedyś sprawdzę tę opcję

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o krem z retinolem to na jesień jak najbardziej przydatne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też zdecydowałam się na bazę Strong, ale wybrałam inne substancje aktywne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nigdy nie tworzyłam własnego kremu. Widziałam, że marka ma takie produkty i trochę mnie ciekawią. Świetnie, że jesteś zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kiedyś bawiłam się kilka razy w robienie samemu kremu z półproduktów, ale od kilku lat sięgam po gotowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tworzenie własnego kremu to fajny eksperyment. Chętnie wrócę po recenzję kolejnego kremu z koenzynem q10.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myslę o zakupie produktów z tej linii. Zapowiadają się bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy odważyłabym się robić sama krem, kompletnie nie znam się na tym.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna opcja z tworzeniem takiego kremu. Chętnie wypróbuję ten retinol :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)