Szampon chroniący kolor + nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie — Equilibra

czwartek, 16 grudnia 2021

Cześć,
za oknem dziś szaro, buro i ponuro, a ja przychodzę do Was z recenzją, do której zdjęcia robiłam jeszcze wtedy, gdy na zewnątrz była piękna, złocista jesień. Miło sobie tak powspominać. :) Chciałabym opowiedzieć Wam co nieco o zestawie do włosów z Equilibry. Szampon został stworzony, aby chronić kolor, odżywka z kolei, aby mocno ułatwiać rozczesywanie włosów. Jak te produkty się u mnie spisały?

Przeciwstarzeniowy szampon chroniący kolor — Equilibra
Nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie — Equilibra

Od producenta: Przeciwstarzeniowy szampon chroniący kolor z linii Tricologica został zaprojektowany w celu oczyszczania włosów farbowanych, jednocześnie chroniąc ich połysk. Stosowany regularnie zapewnia blask koloru, pomagając utrzymać go z czasem.

Nawilżająca odżywka ułatwiająca rozczesywanie z linii Tricologica została zaprojektowana, aby zapewnić miękkość i ułatwić rozczesywanie włosów po każdym myciu. Gęsta i kremowa, o działaniu błonotwórczym, owija trzon włosa, poprawiając jego elastyczność. Stosowana po umyciu szamponem przywraca objętość i blask.

Opakowania: Szampon jest zamknięty w plastikowej, prostokątnej butelce o pojemności 300 ml, odżywka w tubie o pojemności 200 ml.
Konsystencje: Szampon ma przeźroczysty kolor, jest żelowy i całkiem gęsty, odżywka jest mleczna i kremowa.
Zapachy: Oba te produkty pachną świeżo, delikatnie ziołowo. Aromat jest przyjemny, a tym samym umila stosowanie tych kosmetyków.
Ceny/dostępność: Za opakowanie szamponu w cenie regularnej musimy zapłacić około 28 zł, a za odżywkę jakieś 25 zł. Od czego jednak są promocje? ;) Wtedy te produkty można znaleźć nawet kilkanaście złotych taniej. Nie widziałam ich niestety nigdy stacjonarnie, ale na pewno można je upolować, chociażby na stronie producenta.


Moja opinia: Ten duet z Equilibry jest zamknięty w prostych i ładnie prezentujących się opakowaniach. Szampon czeka na nas w prostokątnej butelce o pojemności 300 ml i jak dla mnie to akurat to opakowanie powinno ulec wymianie — bardzo trudno wydobyć go ze środka nawet wtedy, gdy jest pełny. Wszystko przez to, że butelka jest po prostu bardzo, bardzo twarda i niezbyt dopasowana nawet do samej konsystencji kosmetyku. Zapewne, gdyby był mocno wodnisty, to wylewałby się bez trudu, ale w przypadku trochę gęstszej, lekko żelowej konsystencji — jest ciężko. Odżywka na szczęście czeka na nas w mięciutkiej tubie, co oczywiście przekłada się na jej bezproblemową aplikację. Konsystencja jak już wspominałam — ma lekko mleczny kolor, jest kremowa i taka wręcz przyjemna w dotyku. Bardzo przyjemny jest również aromat tych dwóch kosmetyków... świeży, lekko ziołowy i taki wręcz odświeżający. Lubię tego typu wonie w przypadku kosmetyków do włosów, ponieważ zdecydowanie umilają ich mycie. :) Jak nietrudno się domyślić — po te kosmetyki sięgałam w parze, ale i w parach z innymi produktami. Zacznę oczywiście od działania szamponu, który jest bardzo wydajny i skuteczny. Ja ostatnio trochę zmieniłam swoją pielęgnację — najpierw myję samą skórę głowy, później raz jeszcze, ale pozostałościami z piany 'czyszczę' również włosy. Zauważyłam, że moje pasma polubiły się z takim myciem i bardzo im to służy. Ten szampon bardzo fajnie sprawdza się zarówno na samej skórze głowy, jak i właśnie na włosach. Czyści je skutecznie, a zarazem całkiem delikatnie, ponieważ nie zauważyłam, aby coś mnie później swędziało, czy nieprzyjemnie piekło. Włosy myję z reguły co 2 dni, stosując ten szampon, nie musiałam tego robić wcześniej — nie przetłuszcza ich nadmiernie, a właściwie wręcz przeciwnie — sprawia, że włosy są ładnie odbite od nasady i wyglądają naprawdę świeżo. Dobrze się pieni, niemniej jednak po jego użyciu konieczne jest jeszcze zastosowanie odżywki. Powiem Wam dokładnie tak — ja robię to i tak zawsze, ale jeśli szukacie szamponu, który będzie sprawdzał się solo, to ten może się nie do końca sprawdzić, bo jednak ma lekką tendencję do plątania włosów. Z wykorzystaniem odżywki ten problem jednak znika więc dla mnie to... żaden problem. ;) Nie zauważyłam, aby ten kosmetyk jakoś szczególnie wpływał na kolor moich włosów - myślę, że na długości wciąż kolor wypłukuje się raczej standardowo. Jeżeli zaś chodzi o samą odżywkę, to dzięki temu, że jej konsystencja jest taka kremowa i dosłownie - mięciutka, bardzo łatwo rozprowadza się po włosach, które wręcz ją piją. Producent zaleca, aby po prostu rozprowadzić ją na włosach i spłukać i chociaż nie było żadnej informacji dotyczącej rekomendowanego czasu jej 'trzymania', to powiem Wam, że jak dla mnie ona działa całkowicie tak samo bez względu na to, czy mam ją minut 5, czy 25. Ja zawsze staram się dokładnie wczesać maskę lub odżywkę w pasma i podczas używania ten z Equilibry nie miałam większych problemów z tym, aby to zrobić. Efekty jej zastosowania są z kolei zauważalne już podczas samego spłukiwania włosów, ponieważ są mięciutkie, sypkie i takie lejące. Oczywiście efekt po wysuszeniu jest jeszcze bardziej zadowalający, bo włosy łatwo się rozczesują, nie są poplątane, ładnie błyszczą i bardzo przyjemne w dotyku. W składzie tej odżywki znajdziemy między innymi olej makadamia, olej arganowy, sok ze świeżych liście aloesu i inne.  To odżywka emolientowa, która będzie świetna również w formie ostatniego O w metodzie OMO.

 Znacie kosmetyki do włosów z tej firmy? Jak się u Was sprawdzają? :)

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

7 komentarzy:

  1. Szampony i odżywki do włosów farbowanych dobrze się u mnie sprawdzają. Szkoda opakowanie szamponu takie nie dopasowane, może zmienią.

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam kiedyś szampon tej firmy ale mi strasznie skalp podrażnił i mega mnie swędziała cała głowa...

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam kiedyś szampon tej firmy ale mi strasznie skalp podrażnił i mega mnie swędziała cała głowa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś szampon tej marki ale strasznie mi skalp podrażnił brrrr...

    OdpowiedzUsuń
  5. Na insta tak im się przyjrzałam, ale tu lepiej widać i poczytać można więcej :) Może się na nie skuszę, choć aloesowa maska mi nie służyła, to tu jednak jest coś więcej niż aloes, ale zapewne zaczęłabym od szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam nic z tej firmy jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro nie wpływa na trwałość koloru to nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)