Naturalny peeling all-in-one mySKINhero — Miya Cosmetics

piątek, 30 grudnia 2022

4
Cześć,
chociaż teraz rzadziej, wciąż bardzo chętnie sięgam po peelingi. Zaryzykuję stwierdzeniem, że... nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji ciała, twarzy, a nawet włosów. Jakiś czas temu dzięki Pure Beauty w moje łapki wpadł peeling z Miya, o którym chciałabym Wam dzisiaj trochę napisać. Zapraszam!

Naturalny peeling all-in-one mySKINhero — Miya Cosmetics
 

Czytaj dalej »

Niepowtarzalna ozdoba na ścianę, czyli o tym, jak odmienić wnętrze

czwartek, 29 grudnia 2022

1

Cześć,
dziś znowu czas na wpis, który z całą pewnością spodoba się osobom, które są aktualnie na etapie urządzania wnętrz. A może po prostu macie ochotę coś zmienić w salonie, jadalni lub innym wnętrzu, które zaczęło prezentować się nudnie i nijako? Jeśli tak, to chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć co nieco o fajnej i chyba — coraz bardziej popularnej ozdobie ściennej.

Naturalny kamień na ścianie 

Czytaj dalej »

Kosmetyk, o którym zapomniałam, ale chcę do niego wrócić

poniedziałek, 19 grudnia 2022

2

Cześć,
macie czasem tak, że oglądając swoje zdjęcia z przeszłości, przypominacie sobie np. o kosmetykach do makijażu, po które już nie sięgacie? Ja zdecydowanie. Mój codzienny make-up bardzo się zmienił. Kiedyś nie używałam cieni, nie regulowałam brwi, a stawiałam głównie na róż. Jest jeszcze jeden kolorowy produkt, o którym trochę zapomniałam, ALE... planuję do niego wrócić! :)

Co sprawia, że warto postawić na eyeliner w płynie? 

Czytaj dalej »

Co znalazłam w pudełku Let’s Celebrate od Pure Beauty?

niedziela, 18 grudnia 2022

2
Cześć,
dziś czas na wyjątkowy wpis, czyli na open box najnowszego pudełka od Pure Beauty. Tym razem edycja Let's Celebrate, która powstała z okazji 2 rocznicy firmy. Pudełko było po brzegi wypchane wspaniałościami! Dosłownie i w przenośni, bo całość nie zmieściła się do boxa. :D Sprawdźcie, co było w środku! ♥

Pudełko Let’s Celebrate — Pure Beauty
 
 
Czytaj dalej »

Szampon łagodnie oczyszczający limonka&kiwi + szampon głęboko oczyszczający malina&borówka - Crazy Hair

sobota, 10 grudnia 2022

8

Cześć,
zdecydowanie nie żartowałam z nadrabianiem recenzji dotyczących kosmetyków do pielęgnacji włosów. Dzisiaj przygotowałam dla Was wpis o dwóch szamponach marki Crazy Hair, które zapewne bardzo dobrze znacie. Jedna wersja jest łagodnie, a druga mocno oczyszczająca. Zapraszam. ;)

Szampon łagodnie oczyszczający limonka&kiwi + szampon głęboko oczyszczający malina&borówka - Crazy Hair


Czytaj dalej »

Super serum na przebarwienia Skin Naturals — Garnier

środa, 7 grudnia 2022

3
Cześć,
nie żartowałam z tym grudniowym nadrabianiem zaległości. :D No i właśnie dlatego przychodzę dzisiaj do Was z recenzją serum marki Garnier, o którym chciałam Wam już napisać daaaawno temu. Ciągle jednak było coś, no i dopiero dzisiaj przychodzę do Was ze wpisem na temat tego produktu. Akurat zauważyłam, że jest teraz w promocji w wielu drogeriach,więc może mój wpis się przyda. ♥

Super serum na przebarwienia Skin Naturals — Garnier
 

Czytaj dalej »

Ryżowy peeling do skóry głowy i włosów, ultralekki szampon w piance i multifunkcyjna ryżowa maska do włosów — HairBoom

poniedziałek, 5 grudnia 2022

4
Cześć,
dziś będzie trochę monotematycznie, bo znowu mam dla Was recenzję produktów przeznaczonych do pielęgnacji włosów. Muszę nadrobić w tej kategorii zaległości, dlatego podejrzewam, że w grudniu napiszę jeszcze co najmniej 3/4 wpisy właśnie o produktach do włosów. Dzisiaj czas na pierwszą odsłonę serii Rice Rehab od HairBoom, czyli na recenzję peelingu, szamponu i maseczki. Zapraszam. :)

Ryżowy peeling do skóry głowy i włosów, ultralekki szampon w piance i multifunkcyjna ryżowa maska do włosów — HairBoom
 
Czytaj dalej »

Kremowy szampon do włosów wymagających nawilżenia + odżywka ekspresowa kuracja nawilżająca — Artishoq

czwartek, 1 grudnia 2022

3
Dzień dobry w grudniu...
mam nadzieję, że w tym miesiącu będę tutaj często, bo nie chcę wchodzić w Nowy Rok z żadnymi zaległościami. Wspominałam Wam już kilka razy, że lubię poznawać nowe marki, a już zwłaszcza te do pielęgnacji włosów. Dzięki pudełkom Pure Beauty poznałam między innymi markę Artishoq. W ostatniej edycji znalazła się nawilżająca odżywka z tej firmy, a bodajże dwa pudełka wcześniej szampon. Postanowiłam, że napiszę Wam co nieco o obu tych produktach. Zapraszam. :)

Kremowy szampon do włosów wymagających nawilżenia + odżywka ekspresowa kuracja nawilżająca — Artishoq
 
Czytaj dalej »

Cykloczuły krem do twarzy Phases 3 — Hagi

piątek, 25 listopada 2022

5
Cześć,
lubię testować nowe marki, dlatego ucieszyłam się, że w pudełku Cotton Clouds od Pure Beauty znalazł się produkt od Hagi. Konkretnie trafił mi się cykloczuły krem do twarzy Phases 3. Przyszedł dosłownie — idealnie, dlatego prawie od razu zabrałam go do łazienki, a Was zapraszam dzisiaj na recenzję.

Cykloczuły krem do twarzy Phases 3 — Hagi
 
Czytaj dalej »

Nowości ze sklepu Bee.pl, w których już zdążyłam się zakochać. ♥

wtorek, 22 listopada 2022

6
Cześć,
dziś przychodzę do Was z całkiem przyjemnym wpisem dotyczącym nowości, które wybrałam sobie do przetestowania ze sklepu Bee.pl. Miałam już okazję współpracować kiedyś z tym sklepem i wspominam to całkiem miło, dlatego fajnie, że udało nam się kontynuować wspólne działania! No, ale bez zbędnego gadania, zapraszam do obejrzenia, co konkretnie znalazło się w paczce.

Nowości ze sklepu Bee.pl 
 

Czytaj dalej »

Co znalazłam w pudełku Cotton Clouds od Pure Beauty?

piątek, 18 listopada 2022

5
Cześć,
czas mija nieubłaganie, dlatego dzisiaj pora na odsłonę kolejnego pudełka od Pure Beauty. Tym razem czas na przepiękną edycję Cotton Clouds, w której zakochałam się już po... zobaczeniu zapowiedzi. Oczarowała mnie zresztą zarówno sama szata graficzna, jak i zawartość. Zobaczcie, co skrywało się w środku! ♥

Pudełko Cotton Clouds — Pure Beauty

Czytaj dalej »

Srebrna biżuteria, która sprawdzi się na prezent

2

Cześć,
srebrna biżuteria cieszy się wciąż niesłabnącą popularnością i nic nie wskazuje na to, aby to miało się zmienić. Jest piękna i praktyczna. :) I właśnie dlatego postanowiłam Wam pokazać dzisiaj 4 rzeczy, które moim zdaniem sprawdzą się super na prezent. Może już na święta? ♥

Srebrna biżuteria, która sprawdzi się na prezent  

Czytaj dalej »

Serum dla skóry wrażliwej Hyalurogel — Mixa

środa, 9 listopada 2022

7
Cześć,
dziś czas na recenzję super serum, które zużyłam już jakiś czas temu. Mam jednak zamiar do niego wrócić, dlatego pojawienie się recenzji na blogu wydaje się obowiązkowe! Zapraszam. :)

Serum dla skóry wrażliwej Hyalurogel — Mixa
 

Czytaj dalej »

Październikowe nowości — ile wydałam na kosmetyki w tych miesiącach?

niedziela, 6 listopada 2022

15
Cześć,
dziś czas na jeden z Waszych ulubionych wpisów, czyli ten dotyczący nowości z poprzedniego miesiąca. Co prawda miałam większość potrzebnych kosmetyków, ale jak zwykle wpadło coś nowego. Zapraszam do oglądania. :)

Październikowe nowości
 

Czytaj dalej »

Sera z olejkiem z czarnuszki, z olejkiem arganowym, jedwab & witamina A, z olejkiem konopnym i baobabem — Bioelixire

sobota, 5 listopada 2022

3
Cześć,
dziś znowu zostaniemy w wątku pielęgnacji włosów, ale co tu dużo mówić — w tej kategorii mam bez wątpienia najwięcej zaległości. Chciałabym Wam opowiedzieć co nieco o olejkach, serach marki Bioelixire. Ja mam co prawda stare wersje opakowań, ale wspomnę, że marka jest w trakcie rebrandingu, zmiana opakowań została wprowadzona po to, aby kosmetyki były jeszcze 'czytelniejsze' w odbiorze. Poznajcie moją opinię na ich temat. :)

Sera z olejkiem z czarnuszki, z olejkiem arganowym, jedwab & witamina A, z olejkiem konopnym i baobabem — Bioeixire
 

Czytaj dalej »

Szampon, odżywka i maska do włosów Cocoa Butter — Garnier Fructis

czwartek, 3 listopada 2022

5

Cześć,
o tym, jak bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji włosów z Garnier, pisałam bez mała co najmniej kilkanaście razy. Bardzo chętnie po nie sięgam, dlatego, gdy dowiedziałam się o nowościach z serii Cocoa Butter, byłam niesamowicie ciekawa tego, jak sprawdzą się na moich włosach. Dzisiaj w końcu czas na recenzję. :)

Szampon, odżywka i maska do włosów Cocoa Butter — Garnier Fructis 

Czytaj dalej »

Mgiełka 3 w 1 Magic Water Pink Baby Doll Skin Make-up Academie — Bielenda

wtorek, 1 listopada 2022

5
Cześć,
czy listopad okaże się miesiącem, w którym nadrobię wszelkie blogowe zaległości? Oby... :) Zacznijmy więc już pierwszego dnia miesiąca. Przychodzę do Was z recenzją mgiełka 3 w 1 od Bielendy, która od dłuższego czasu była na mojej chciejliście. Bardzo się ucieszyłam z tego, że znalazłam ją w pudełku Pure Beauty Collect Memories. Praktycznie od razu zabrałam się za jej używanie.

Mgiełka 3 w 1 Magic Water Pink Baby Doll Skin Make-up Academie — Bielenda
 

Od producenta: Multifunkcyjny produkt w formie opalizującej mgiełki o działaniu 3 w 1: baza pod makijaż primer - aplikacja przed wykonaniem makijażu; efekt delikatnego, subtelnego blasku, rozświetlacz highlighter - aplikacja na makijaż; daje wyraźny efekt rozświetlenia, nawilżacz moisturizer - zawiera trehalozę, kwas hialuronowy i d-panthenol; wspomaga nawilżenie i zatrzymanie migracji wody z naskórka, dbając o świeży i wypoczęty wygląd skóry. Technologia mikrodyfuzji pokrywa skórę niezwykle drobną perłową mgiełką, która wizualnie poprawia koloryt cery i uatrakcyjnia makijaż. Umożliwia subtelne modelowanie twarzy światłem, przez co wygląda witalnie i promiennie. Lekka formuła szybko wysycha. Dobrze zmywa się klasycznymi środkami do mycia i demakijażu. 


Opakowanie: Ta mgiełka jest zamknięta w wygodnej butelce o pojemności 150 ml.
Konsystencja: Jest cudowna! Starałam się to uchwycić na zdjęciach, ale oczywiście nie było łatwo. Spójrzcie jednak tylko na ten kolor. ♥
Zapach: Jest przyjemnie słodki. Czuć go co prawda głównie podczas aplikacji produktu, ale i chwilę później. Ja zakochałam się w nim tak samo, jak w samej konsystencji, no i działaniu!
Cena/dostępność: W cenie regularnej mgiełka kosztuje około 19 zł. Można ją zakupić bez trudu, chociażby w Rossmannie. Oczywiście znajdziecie ją też w sklepach online. :)
 


Moja opinia: Ta mgiełka z Bielendy jest zamknięta w wygodnej butelce z atomizerem o pojemności 150 ml. Na butelce znajdziemy wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład. Sam sposób użycia jest tu akurat całkiem istotny, bo mgiełkę można stosować nie tylko na buzię, ale i na ciało, czy włosy. Z reguły jestem sceptycznie nastawiona do takich wielofunkcyjnych produktów, a tutaj wyszło całkiem fajnie! Pomimo tego, że mgiełka ma różowy kolor, nie ma obaw o to, że zafarbuje buzię lub ciało. Wszystko jest w porządku i produkt działa naprawdę super. Wspomnę jeszcze jednak o samym zapachu, który jest słodki, a zarazem zupełnie nieprzesłodzony. Dzięki temu używanie tej mgiełki to przyjemność. Uwielbiam rozświetlające makijaże, dlatego ten kosmetyk bardzo szybko... 'poszedł' w ruch. :D Stosuję ją głównie w formie sprayu, który ma utrwalać makijaż i pod tym względem wypada całkiem, całkiem! Drobinki nie są nachalne, praktycznie ich nie widać, a skóra i tak jest pięknie rozświetlona. To taki zdrowy glow, który cieszy oko. Efekt jest stosunkowo delikatny, dlatego pewnie spodoba się nawet tym osobom, które z reguły podchodzą sceptycznie do podobnych produktów. :) Do tego mgiełka nie ściąga skóry, trudno też przesadzić z jej ilością. Na buzi nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków stosowania tego produktu — na szczęście nie pojawiły się żadne niedoskonałości. Jeżeli zaś chodzi o inne sposoby stosowania, to wypróbowałam je na też na skórze dekoltu. I tutaj — mgiełka pięknie rozświetliła skórę i dodała jej blasku. Super!

Cieszę się, że w końcu wypróbowałam tę mgiełkę! A cieszę się jeszcze bardziej z tego, że jest naprawdę wydajna. Podejrzewam, że spokojnie wystarczy mi na co najmniej kilka miesięcy stosowania. A Wy już miałyście okazję ją używać?

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

Czytaj dalej »

Hydrolat ogórek — Oleiq

niedziela, 30 października 2022

6
Cześć,
bardzo lubię hydrolaty i toniki, goszczą na co dzień zarówno w mojej porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Z tego też względu bardzo ucieszyłam się, gdy w pudełku Collect Memories od Pure Beauty znalazłam ogórkowy hydrolat marki Oleiq. A już, zwłaszcza że wcześniej nie miałam nic z tej firmy. :) Jeżeli ten produkt Was zaciekawił, to zapraszam do czytania.
Hydrolat ogórek — Oleiq
 

Czytaj dalej »

Żaluzje drewniane i ich zalety

piątek, 28 października 2022

1
Cześć,
dziś czas na wpis z serii tych, które najbardziej cieszą osoby planujące remont lub te, które są właśnie w trakcie remontu. Konkretnie chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć co nieco o drewnianych żaluzjach, które nie bez powodu cieszą się ogromną popularnością. Jeżeli zastanawiacie się nad tym, jakie są ich zalety i co sprawia, że warto je wybrać, to zapraszam do lektury. :)

Drewniane żaluzje do małych i większych pomieszczeń
 
 
Czytaj dalej »

Triki stylizacyjne, które powinny znać kobiety o cienkich i płaskich włosach

czwartek, 20 października 2022

8

Cześć,
dziś przychodzę do Was z wpisem, który z całą pewnością spodoba się wszystkim włosomianiaczkom, które walczą z cienkimi włosami. Mam nadzieję, że przygotowane wskazówki okażą się przydatne. :) 

Jak radzić sobie z cienkimi włosami?

 

Czytaj dalej »

Co znalazłam w pudełku Collect Memories od Pure Beauty?

wtorek, 18 października 2022

13
Cześć,
dziś czas wspólnie otworzyć kolejne pudełeczko, które otrzymałam od marki Pure Beauty. Tym razem o wdzięcznej nazwie Collect Memories. Jeżeli jesteście ciekawi, co skrywał w sobie ten iście jesienny box, to zapraszam do oglądania! Powiem Wam tylko tyle, że szata graficzna tego pudełka mnie w sobie totalnie rozkochała. Wygląda obłędnie! ♥

Pudełko Collect Memories — Pure Beauty
 

Czytaj dalej »

Sierpniowe i wrześniowe nowości — ile wydałam na kosmetyki w tych miesiącach?

poniedziałek, 10 października 2022

12
Cześć,
tak długo zwlekałam z opublikowaniem wpisu dotyczącego sierpniowych nowości, że... zastał mnie październik. ;) Z tego też względu przychodzę do Was dzisiaj z przeglądem nowości i z sierpnia i z września. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam!

Sierpniowe i wrześniowe nowości 
 
Biorąc pod uwagę opóźnienia... trudno mi sobie przypomnieć, co było pierwszą nowością sierpniową. Wydaje mi się jednak, że złożone przeze mnie zamówienie w Hebe. Pokażę Wam więc nowości z tych dwóch miesięcy razem, bez rozgałęzień na to, kiedy konkretnie co kupiłam. :D
 

Czytaj dalej »

Aloesowe mleczko do opalania SPF20 + chłodząca mgiełka po opalaniu Bikini — Bielenda

czwartek, 6 października 2022

11
Cześć,
ile razy wspominałam o nadrabianiu zaległości? Nie zliczę i może nie będę się powtarzać. :D Dzisiaj chciałabym Wam po prostu napisać parę słów o duecie z serii Bikini od Bielendy. A konkretnie o aloesowym mleczku do opalania i chłodzącej mgiełce. Piękne, wakacyjne zdjęcia na pewno zdradzą, że te produkty od dawna czekały na recenzję. Zapraszam!

 Aloesowe mleczko do opalania SPF20 + chłodząca mgiełka po opalaniu Bikini — Bielenda
 

Czytaj dalej »

Wygładzający spray do włosów łamliwych i wysokoporowatych Total Results Instacure — Matrix

niedziela, 2 października 2022

12
Cześć,
a właściwie dzień dobry w październiku! :) Dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją kosmetyku znalezionego w przepięknym pudełku Bright Harmony od Pure Beauty. Do tej pory nie czytałam jeszcze żadnej opinii na jego temat, dlatego pomyślałam, że... może okazać się przydatna! A już, zwłaszcza iż mam wrażenie, że w blogosferze jest cicho o produktach tej marki. Zapraszam do lektury. :)

Wygładzający spray do włosów łamliwych i wysokoporowatych Total Results Instacure — Matrix
 

Czytaj dalej »

Kosmetyki do pielęgnacji, które świetnie sprawdziły mi się na wyjeździe

piątek, 30 września 2022

1
Cześć,
już jakiś czas temu, bo jeszcze w czerwcu, pisałam Wam o kosmetykach do pielęgnacji twarzy, które moim zdaniem warto zabrać ze sobą na wakacyjny wyjazd. Ten wyjazd już minął, dlatego stwierdziłam, że przyjdę do Was dzisiaj ze wpisem dotyczącym produktów, które naprawdę super mi się sprawdziły. Z tego też względu jestem przekonana, że w przyszłym roku chętnie do nich wrócę! Na końcu wpisu dam Wam też znać, gdzie byłam w tym roku, chociaż jeśli śledzicie mnie na instagramie, to na pewno wiecie. Zapraszam. :)

Kosmetyki do pielęgnacji, które świetnie sprawdziły mi się na wyjeździe 
 
Czytaj dalej »

Pomadka nabłyszczająca Bright Lipstick 502 Electric Pink — Dr Irena Eris

czwartek, 29 września 2022

3
Cześć,
dziś przychodzę do Was z recenzją przepięknej pomadki marki Dr Irena Eris, którą znalazłam we wrześniowym pudełku Pure Beauty. Jakiś czas temu pokazywałam Wam to pudełko w całej okazałości, a dzisiaj czas właśnie na recenzję pierwszego produktu z niego. Pomadka spodobała mi się tak bardzo, że praktycznie od razu zabrałam się za jej zużywanie! Teraz z kolei towarzyszy mi na tyle często, że nie mogłabym Wam jej tutaj nie pokazać. Zapraszam.

Pomadka nabłyszczająca Bright Lipstick 502 Electric Pink — Dr Irena Eris
 

Czytaj dalej »

Jagodowa maska PEH do włosów na noc — Crazy Hair

poniedziałek, 26 września 2022

5

Cześć,
kosmetyki spod szyldu Crazy Hair przewijały się już zarówno na moim blogu, jak i na instagramie. Wciąż goszczą w mojej łazience i nic nie wskazuje na to, aby to miało się zmienić. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją maski, którą polubiłam już... dawno temu. Do tego stopnia, że zużyłam nawet więcej niż jedno opakowanie! ;) Oczywiście mowa o masce jagodowej, która ma w składzie całe PEH. Co sprawia, że się lubimy? Zapraszam.

Jagodowa maska PEH do włosów na noc — Crazy Hair 


Czytaj dalej »

Ciekawa miejscówka na kosmetycznej mapie Wrocławia!

1
Cześć,
dziś przychodzę do Was z artykułem, który z całą pewnością ucieszy przede wszystkim osoby mieszkające we Wrocławiu. A może i w okolicach tego pięknego miasta? Chciałabym Wam bowiem opowiedzieć o pewnym studiu, w którym w fantastyczny sposób można zatroszczyć się o swój wygląd, ale i o samopoczucie. Zapraszam!

Wyjątkowe studio Kamuflażu 
 

Czytaj dalej »

Co znalazłam w pudełku Bright Harmony od Pure Beauty?

niedziela, 18 września 2022

10
Cześć,
dziś przychodzę do Was z bardzo miłym wpisem dotyczącym zawartości pudełka Bright Harmony od Pure Beauty. Do tej pory sama śledziłam, co znajduje się w środku tych pudełek i zawsze byłam oczarowana zawartością. Tym bardziej ciszę się, że teraz sama mam możliwość sprawdzać, co kryje zawartość. A nie da się ukryć, że Pure Beauty to pudełka po brzegi wypchane wspaniałościami. Oczywiście kosmetycznymi! Zapraszam do wspólnego oglądania.

Pudełko Bright Harmony — Pure Beauty

Czytaj dalej »

Wyposażenie, które zachwyca

czwartek, 8 września 2022

1
Cześć,
dziś znowu wpis skierowany przede wszystkim do osób, które są na etapie urządzania swojego nowego lokum, ale i dla tych, którzy dopiero planują remont. A wszystko dlatego, że chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć co nieco na temat mebli na wymiar, a konkretnie na temat... ich zalet! Chociaż podejrzewam, że jeśli interesujecie się aranżacją wnętrz, to na pewno nie będzie tutaj dla Was żadnego zaskoczenia. Mimo to — zapraszam do lektury.

Meble na wymiar i ich najważniejsze zalety
 
 
Czytaj dalej »

Wakacyjne denko — co zużyłam w czerwcu, lipcu i sierpniu?

poniedziałek, 5 września 2022

6
Cześć,
wakacje minęły mi tak szybko, że nie zdążyłam Wam pokazać w tym czasie ani razu denka. Regularnie jednak robiłam zdjęcia pustym kosmetykom, dlatego też dzisiaj przychodzę do Was z... DNEM z czerwca, lipca oraz sierpnia. Nie muszę Wam chyba mówić, że ten post będzie szalenie długi? No i właśnie dlatego nawet nie przedłużam. Przygotujcie kubek kawy lub herbaty i miłego oglądania! Jeżeli pisałam już recenzję danego produktu, to po prostu ją podlinkuję, aby czytanie tego tekstu nie zajęło Wam 2 h. :D 

Czerwcowe, lipcowe i sierpniowe denko 
 

Czytaj dalej »

Spraye do dezynfekcji rąk od HiSkin

wtorek, 30 sierpnia 2022

2

Cześć,
nadrabiania zaległości ciąg dalszy. Już dawno temu zrobiłam zdjęcia do recenzji sprayów marki HiSkin i dzisiaj w końcu chcę Wam je pokazać! Od marki dostałam aż cztery wersje zapachowe — Frosty Winter, Windy Autumn, Hot Summer i Happy Spring. Brzmią ciekawie? Jeśli tak, to zapraszam do czytania. ;)

Spraye do dezynfekcji rąk od HiSkin 

Czytaj dalej »

Regenerująca emolientowo-humektantowa kuracja na końcówki — Be Natural

czwartek, 25 sierpnia 2022

2
Cześć,
udało mi się już nadrobić całkiem sporo włosowych zaległości, jeżeli idzie o recenzje, ale nadal... mam ich jeszcze dużo w rękawie. ;) No i właśnie dlatego przychodzę do Was dzisiaj ze wpisem dotyczącym serum na końcówki marki Be Natural. Chyba jeszcze w kwietniu albo maju, dostałam od tej marki pudło wypchane po brzegi ciekawymi produktami do pielęgnacji włosów. Wzięłam się za nie jakiś czas temu, dlatego pora Wam je przedstawić! No i zacznijmy właśnie od serum, które pochodzi z niebieskiej, regenerującej linii. Zapraszam!

 Regenerująca emolientowo-humektantowa kuracja na końcówki — Be Natural 
 

Czytaj dalej »

Mikrobiotyczne serum kojąco-wzmacniające + krem kojąco-nawilżający Microbiome Pro Care Supremelab — Bielenda Professional

poniedziałek, 22 sierpnia 2022

3
Cześć,
lubicie kosmetyki z Bielendy Professional? Ja bardzo, dlatego niezwykle chętnie testuję ich nowości. Jeszcze w zeszłym roku w moje łapki wpadł zestaw ze stosunkowo nowej wtedy serii Microbiome Pro Care Supremelab, konkretnie dostałam serum i krem, o których chcę Wam dzisiaj trochę napisać. Zainteresowani? :)

Mikrobiotyczne serum kojąco-wzmacniające + krem kojąco-nawilżający Microbiome Pro Care Supremelab — Bielenda Professional
 

Czytaj dalej »

Dodatek, który uświetni każdą stylizację, czyli o skarpetach od Many Mornings

środa, 17 sierpnia 2022

8
Cześć,
nadrabiania blogowych zaległości ciąg dalszy, dlatego dzisiaj przychodzę Wam pokazać trzy, przepiękne pary skarpet, które dostałam od Many Mornings jeszcze w kwietniu! Ten zaległy upominek ze spotkania blogerek bardzo mnie ucieszył. Uwielbiam kolorowe dodatki, a biorąc pod uwagę, że sama mogłam dopasować interesujące mnie egzemplarze — radość była jeszcze większa. :D Jesteście ciekawi, jakie wybrałam?

Kolorowe skarpetki Many Mornings 

Czytaj dalej »

Krem pod oczy, przeciw zmarszczkom, cieniom i obrzękom, antyoksydacyjny Regenevia DNA — Chantarelle

wtorek, 16 sierpnia 2022

4

Cześć,
w kwietniu na spotkaniu dostałam masę wspaniałości. Oczywiście klasycznie już — nie wszystko zostało u mnie. Podzieliłam się z najbliższymi i tym oto sposobem przychodzę do Was dzisiaj z recenzją gościną kremu pod oczy marki Chantarelle. Sama byłam bardzo ciekawa tego, jak się sprawdzi, dlatego nie przedłużam i zapraszam do czytania! :)

Krem pod oczy, przeciw zmarszczkom, cieniom i obrzękom, antyoksydacyjny Regenevia DNA — Chantarelle


Czytaj dalej »

Zestaw prezentowy Mysterious Sandalwood: świeca zapachowa + dyfuzor zapachowy od Twinkle Candle

czwartek, 11 sierpnia 2022

8
Cześć,
jeżeli śledzicie mnie regularnie, to na pewno wiecie, że uwielbiam świece zapachowe. Kiedyś sięgałam głównie po YC, a teraz coraz częściej stawiam i na inne marki. Jeszcze na spotkaniu blogerek dostałam zestaw prezentowy od Twinkle Candle, o którym chciałabym Wam dzisiaj co nieco napisać. Mam tutaj i świecę i dyfuzor zapachowy. Mi akurat trafił się zestaw Mysterious Sandalwood, czyli między innymi z nutami drzewa sandałowego i kwiatu pomarańczy. Poznajcie je bliżej!

Świeca zapachowa + dyfuzor zapachowy Mysterious Sandalwood — Twinkle Candle


Czytaj dalej »

Wzmacniające mleczko termiczne — Genesis Kérastase

wtorek, 9 sierpnia 2022

6
Cześć,
nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, ale w sierpniu jak narazie udaje mi się 'wyrabiać' ze wpisami, które zaplanowałam. :D Dzisiaj mam dla Was recenzję wzmacniającego mleczka termicznego Kérastase z serii Genesis. Dostałam je jeszcze w kwietniu na spotkaniu blogerek, dlatego to najwyższa pora, aby co nieco Wam o nim powiedzieć. Zapraszam!

Wzmacniające mleczko termiczne — Genesis Kérastase 


Czytaj dalej »

Rozświetlający balsam do ciała Glow Body Balm — Clochee

sobota, 6 sierpnia 2022

5
Cześć,
nie chce mi się nawet komentować, ile razy starałam się polubić balsamowanie i kremowanie ciała. Zawsze jednak jest coś ważniejszego, no i tym oto efektem, idzie... tak sobie. :D W lipcu w moje łapki wpadł jednak rozświetlający balsam marki Clochee, który bardzo, bardzo chciałam wypróbować. Pomyślcie, jak bardzo mi się spodobał, bo najlepszym dowodem na to jest fakt, że postanowiłam go ze sobą zabrać na wakacje! :D A dzisiaj zapraszam Was na recenzję.

 Rozświetlający balsam do ciała Glow Body Balm — Clochee
 

Czytaj dalej »

Lipcowe nowości — ile wydałam na kosmetyki w ubiegłym miesiącu?

piątek, 5 sierpnia 2022

13
Cześć,
nowy miesiąc zobowiązuje nie do czego innego, a oczywiście do pochwalenia się nowościami z miesiąca ubiegłego. Nie ma ich jakoś bardzo wiele, ale są na tyle ciekawe, że zapraszam Was go oglądania. :)

Lipcowe nowości
 

Czytaj dalej »

Czy warto zdecydować się na kurs projektowania wnętrz?

czwartek, 4 sierpnia 2022

2
Cześć,
dzisiejszy temat z całą pewnością spodoba się wszystkim osobom, które interesują się szeroką pojętym projektowaniem wnętrz. Ja sama nie mam zbyt wiele doświadczenia w tej dziedzinie, ale chętnie śledzę na facebooku różne grupy z tym związane. Mam nadzieję, że kiedyś i ja będą mogła urządzić, swoje wymarzone lokum. Tymczasem chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o ciekawym kursie projektowania wnętrz, który wpadł mi w oko.

Kurs projektowania wnętrz i jego zalety
 
 
Czytaj dalej »

Mgiełka unosząca włosy u nasady Pump It Up + Morelowa odżywka bez spłukiwania — Anwen

środa, 3 sierpnia 2022

7
Cześć,
dziś mam dla Was kolejną recenzję kosmetyków marki Anwen. Nie ukrywam, że baaardzo je polubiłam i mam ochotę wypróbować jeszcze sporo. :) Mam nadzieję, że z czasem się uda. :D Oczywiście zakładając, że powoli ogarnę wszelkie nadprogramowe produkty włosowe, które mam w zapasach, a tych... jest sporo. Dzisiaj chciałabym Wam konkretnie opowiedzieć co nieco o sprayu unoszącym włosy u nasady oraz o morelowej odżywce bs, które od dawna miałam na chciejliście. Teraz już dobijają dna, dlatego zapraszam do poczytania. :)

Mgiełka unosząca włosy u nasady Pump It Up + Morelowa odżywka bez spłukiwania — Anwen
 

Od producenta: Walczysz z oklapniętymi, pozbawionymi objętości włosami? Mgiełka Pump It Up uniesie je u nasady i sprawi, że nabiorą objętości dzięki naturalnym ekstraktom z nasion lnu oraz korzenia prawoślazu. Pomaga optycznie zagęścić włosy, nie sklejając ich i nie tworząc sztywnego hełmu. Wyciąg z owoców słodkiego migdałowca oraz pantenol pielęgnują skalp, a witamina B3 zmniejsza produkcję obciążającego włosy sebum. Mgiełka nadaje się do każdego rodzaju włosów, bez względu na porowatość.
 

Chcesz wygładzić włosy i dodać im blasku? Emolientowa Morela to odżywka, która w tym pomoże! Nadaje się do stylizacji fal i loków, na prostych włosach pomaga osiągnąć efekt tafli. Rekomendowana do włosów o wysokiej porowatości. 

Opakowania: Mgiełka jest zamknięta w butelce z atomizerem o pojemności 100 ml. Morelka z kolei ma 150 ml i również jest zaopatrzona w wygodny dozownik.
Konsystencje: Mgiełka jak to mgiełka :) Morelka z kolei ma jasny kolor, a sama konsystencja jest kremowa.
Zapachy: Oba te produkty pachną przepięknie! Mgiełka ma taki delikatnie owocowy aromat, a odżywka pachnie 100% morelą. Zapach jest przepiękny.
Ceny/dostępność: Mgiełka w cenie regularnej kosztuje około 25 zł, a morela koło 40 zł. Oczywiście ja ten duet kupiłam w o wiele tańszych cenach. Kosmetyki od Anwen zaczynają być już ogólnodostępne, ja swój duet zamówiłam na Hebe.


Moja opinia: Zacznijmy od mgiełki, bo ciężko byłoby pisać równocześnie o dwóch, zupełnie różnych produktach. Jak widzicie, mgiełka jest zamknięta w ładnym i bardzo poręcznym opakowaniu o pojemności 100 ml. Dzięki temu, że mamy tutaj atomizer, to jej używanie jest bezproblemowe. Konsystencja jest typowa jak dla takich kosmetyków, to po prostu mgiełka. :) Warto jednak zwrócić uwagę na sam zapach, który jest słodki i taki lekko owocowy. Baaaardzo przyjemny, ale utrzymuje się właściwie tylko podczas aplikacji. Moje włosy są nisko/średnioporowate i ta mgiełka sprawdza się na nich świetnie. Używam jej w momencie, gdy dokładnie umyję włosy, no i zakończę całą pielęgnację. Przed użyciem też odsączam nadmiar wody ręcznikiem. Psikam mgiełkę, a później, albo czekam, aż włosy wyschną samodzielnie, albo stylizuję je z wykorzystaniem suszarki i szczotki. No i tak — i w jednej i w drugiej formie włosy są ładnie odbite od nasady i dobrze się prezentują. Zwrócę też uwagę na to, że nawet w momencie, gdy nałożyłam tej mgiełki zbyt dużo, to moje włosy nie były ani posklejane, ani jakoś nieprzyjemne w dotyku. Nie ma więc obaw o to, że nałożenie zbyt dużej ilości doprowadzi do nadmiernego przetłuszczenia włosów. :) Jedyne, co tak naprawdę nie podoba mi się w tym kosmetyku, to jest to, e za szybko się kończy. :D Polecam kupować na promocji, no i najlepiej od razu nie tylko jedno opakowanie. :D

No a teraz czas nie na co innego, a na morelkę bez spłukiwania. Miałam na nią ochotę od bardzo dawna i już wiem, że to było dobre 'chciejstwo' :D Morela ma 150 ml i jest zamknięta w wygodnym opakowaniu z dozownikiem. Nie muszę zresztą zwracać uwagi na butelkę, bo wiecie — fioletowy kolor to moje wielkie love. :D Co prawda przy końcu opakowania musiałam już wydobywać odżywkę z odkręconego opakowania, ale i tak jej zużycie do końca nie stanowiło większego problemu. Konsystencja ma jasny kolor, jest kremowa i taka całkiem gęsta. To oczywiście sprawiło, że mogłam używać tej odżywki naprawdę długo. Chociaż mam długie i gęste włosy to 1, max. 2 pompki wystarczały do ich całkowitego pokrycia. A efekty po użyciu były dla mnie zawsze tak samo zadowalające. Ja tę odżywkę używałam albo na umyte, odciśnięte z nadmiaru wody włosy lub na takie już osuszone ręcznikiem. Taka niewielka ilość wystarcza, aby włosy nie tylko pięknie pachniały, ale i były zdyscyplinowane i wygładzone. No i do tego naprawdę ładnie lśniły. :) Nie polecam nakładać jej zbyt dużo, bo może obciążać! Ilość ma tutaj ogromne znaczenie.


Miałyście okazję poznać te dwa świetne kosmetyki od Anwen? Jak się u Was sprawdziły?
 
--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda
Czytaj dalej »
denko (108) nowości (151)