Cześć,
dawno nie pisałam tutaj o żadnym zapachu, dlatego stwierdziłam, że pora to zmienić. Na spotkaniu blogerek, które odbyło się już kilka miesięcy temu, w moje łapki wpadł zapach Made in Lab w numerze 11. Inspiracją do jego stworzenia był kultowy już aromat J'adore Dior, a że dobrze znam oryginał, postanowiłam sprawdzić, czy ta bardziej budżetowa wersja... również mi się spodoba.
dawno nie pisałam tutaj o żadnym zapachu, dlatego stwierdziłam, że pora to zmienić. Na spotkaniu blogerek, które odbyło się już kilka miesięcy temu, w moje łapki wpadł zapach Made in Lab w numerze 11. Inspiracją do jego stworzenia był kultowy już aromat J'adore Dior, a że dobrze znam oryginał, postanowiłam sprawdzić, czy ta bardziej budżetowa wersja... również mi się spodoba.
Woda perfumowana 11 - Made in Lab
Od producenta: Made in Lab 11 to woda perfumowana dla kobiet inspirowana kultowym zapachem Dior J'adore. To kwiatowy klasyk. Jest w nim coś kobiecego, eleganckiego i tajemniczego zarazem. Nie dusi, a otula niczym najlepszy szal. Doskonały dla kobiet z klasą. Pozwól mu się uwieść.
Nuty:
Głowy: magnolia, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka, mandarynka
Głowy: magnolia, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka, mandarynka
Serca: tuberoza, śliwka, fiołek, orchidea, frezja, jaśmin, konwalia i róża
Bazy: piżmo, wanilia, cedr, jeżyna
Moja opinia: Perfumy Made in Lab są zamknięte w prostym, aczkolwiek ładnie prezentującym się opakowaniu. Moja buteleczka ma pojemność 100 ml, jest szklana i powiem Wam, że... przeżyła upadek z wysokości na płytki. Moje serce wtedy totalnie zamarło, ale na szczęście obyło się bez ofiar. :D Atomizer we flakoniku działa bez zarzutu, nie zacina się i pozwala w łatwy sposób otoczyć się pięknym zapachem. Pięknym, bo numer 11 od MIL zdecydowanie do takich należy. I powiem Wam, że chociaż dla mnie podobieństwo do J'adore jest raczej znikome, tak ten aromat naprawdę bardzo mi się podoba. Przy pierwszym psiknięciu wyczuwam przede wszystkim ciekawą kompozycję owocową. Gruszka, brzoskwinia, ale i mandarynka, przeplecione później ze śliwką i frezją dają bardzo przyjemne odczucie na skórze. Po kilkudziesięciu minutach od powąchania można wyczuć również wanilię i piżmo. Jeżeli śledzicie mnie regularnie, to na pewno wiecie, że jestem ogromną fanką takich połączeń. ♥ Kompozycja jest bardzo umiejętnie wyważona, a sam aromat ani przez sekundę nie wydaje mi się duszący, czy przytłaczający. Wręcz przeciwnie — jego nuty są intensywne, ale takie idealnie wyważone, dzięki czemu nie muszę martwić się tym, że rozboli mnie głowa. Jeżeli chodzi o samą trwałość, to jak dla mnie biorąc pod uwagę cenę... jest super. Zapach bez żadnych uzupełnień utrzymuje się na skórze przez jakieś 2-3 h, a na włosach i ubraniach jeszcze dłużej.
Będę z Wami szczera. Zazwyczaj jestem sceptycznie nastawiona do wszelkich zapachów, które mają... imitować i przypominać jakieś inne. Decydując się na wybór tych, starałam się o tej inspiracji zapomnieć i jestem naprawdę zadowolona z tego, że się na nie zdecydowałam. Zapach jest bardzo ładny, trwały i przede wszystkim dostępny cenowo dla wielu osób. Buteleczka o pojemności 100 ml, czyli taka, jaką prezentuje w dzisiejszym wpisie, kosztuje zaledwie... 39,90 zł w promocji.
Miałyście okazję poznać zapachy od Made in Lab? Które z dostępnych numerków możecie mi polecić? Ja jestem naprawdę oczarowana tym aromatem :) Kto by pomyślał, że aż tak fajnie się sprawdzi!
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ja też mam dwa takie zamienniki, ale innej marki
OdpowiedzUsuńMam ten zapach i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńButeleczka trochę nie w moim stylu, ale myślę, że zapach by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nuty zapachowe, jestem ciekawa jak pachną te perfumy 😊
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować zapachy tej marki! Jestem bardzo ciekawa trwałości :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tych zapachach, ale jeszcze nie miałam okazji ich poznać bliżej
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach ;) bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńDługo utrzymują się na ubraniach. Bardzo zgrane nuty zapachowe. Ja czuję słabo na sobie ,inni wychwalają i pytają co to za zapach ;)
OdpowiedzUsuń