razem z Alą postanowiłyśmy w marcu dać sobie (nie)małe blogowe wyzwanie. Wyzywanie, które ma na celu nadrobienie wszelkich, albo co najmniej większości blogowych zaległości. Otóż umówiłyśmy się na to, że opublikujemy... 25 wpisów. Czy to się uda? Zobaczymy! Myślę, że będzie ciężko, a nawet trudno, niemniej jednak zapraszam Was dzisiaj na przegląd moich lutowych nowości.
Szybkie uzupełnienie zapasów w Rossmannie. Skończył mi się zarówno
puder, jak i kredka do brwi... kredkę kupiłam taką samą za 25 zł z Wibo, co do pudru wybrałam z kolei nową wersję z Eveline. Nową dla mnie, bo nigdy wcześniej nie miałam okazji jej używać, a zachęciła mnie niska cena. :) W promocji ten puder kosztował bowiem 15 zł.
Jak co roku o moich urodzinach, które obchodzę w lutym, pamiętała Zaczarowana ♥ W paczce od niej znalazłam trzy kosmetyki z mojej chciejlisty. Mam tutaj koci mus i żel z Laq, a także wcierkę z Tołpy. Dziękuję raz jeszcze!
Nie mam lepszego zdjęcia, ale od mojego ♥ dostałam między innymi ten
osławiony już wszędzie puder z Nam. Chyba nie muszę Wam mówić, jak
bardzo się z niego ucieszyłam? :D
Przyjaciele podarowali mi z kolei cudowny zestaw kosmetyków z Bath Body Works Dark Kiss. Całe wieki nic od nich nie miałam! ♥
Pokazuję Wam tylko te prezenty, w których znalazło się 'coś' kosmetycznego, bo całą resztę wrzucałam Wam na instastory. Tutaj z kosmetyków mam... kosmetyczkę ;) a także peeling do rąk z Floslek, maskę Fluff, mój ukochany błyszczyk z Eveline i krem z Tołpy.
A w tym ogromie wspaniałości znalazło się sporo kosmetyków, których nigdy nie miałam okazji wypróbować! Maseczki, emulsja micelarna, balsam do ciała, a nawet serum z Bioliq. Dostałam również peeling do ciała z Vis Plantis i bon do Basiclab, który na pewno... wykorzystam mądrze. :D
Kosmetyczne prezenty kończę upominkiem właśnie od Ali, która jak zawsze spełniła kilka punktów z mojej kosmetycznej chciejlisty. Oprócz maseczek, dostałam wymarzoną paletę Bohema Glam Shop i dwa ciekawe produkty Nova Kosmetyka, czyli żel i maskę. Dziękuję! ♥
No i na koniec jeszcze trzy kosmetyki, które dostałam do przetestowania od marki Bosphaera. Wybrałam produkty, które... najbardziej mnie ciekawiły. :D Mam tutaj krem pod oczy, aksamitny krem do twarzy i jeszcze ich kultowe serum.
W lutym przybyło mi w sumie 28 nowych kosmetyków, a na zakupy wydałam łącznie 65 zł. Kupiłam jednak same potrzebne rzeczy, a większość nowości to prezenty, także jest super! :) Muszę w końcu nadrobić jeszcze wpis z denkiem styczniowym, no i dopisać do niego też już to lutowe. :D
Znacie produkty, które Wam dzisiaj pokazałam?
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Świetne nowości! A co do wyzwania, to jesteśmy nienormalne, ale no cóż, 1/25 już za nami :D
OdpowiedzUsuńZnam jedynie puder bambusowy eveline i uwielbiam go po prostu 😍 Reszty jestem bardzo ciekawa, a szczególnie kosmetyków bospharea 😉
OdpowiedzUsuńNiska cena jak za tyle produktów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości, niech Ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńSame cuda :)
OdpowiedzUsuńOMG 25 wpisów! Trzymam kciuki 😉👍
OdpowiedzUsuńsporo tych nowości ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne nowości u ciebie. Marki Bosphaera zupełnie nie kojarzę, a wygląda ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości. Muszę i Ja w końcu uzupełnić braki, na razie robię listę.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tylu wspaniałości
OdpowiedzUsuńja staram się nie szaleć jeśli chodzi o wydatki na kosmetyki, wiekszość z nich kupuję w drogerii. te z Eveline mega lubię, większość mojej toaletki to ich produkty :)
OdpowiedzUsuńTen puder z Eveline jest świetny, używam go od dawna, jest bardzo wydajny i dobrze matuje skórę i wykańcza cały makijaż.
OdpowiedzUsuńten błyszczyk powiększający usta Lip Maximizer z serii Oh My Lips jest super. Działanie czuć od razu po nałożeniu, takie lekkie mrowienie. Efekt też widoczny, wiadomo, ze nie jest to tak jak po zabiegu powiększającym ale wargi są na pewno takie pełniejsze.
OdpowiedzUsuńten błyszczyk powiększający usta Lip Maximizer z serii Oh My Lips jest super. Działanie czuć od razu po nałożeniu, takie lekkie mrowienie. Efekt też widoczny, wiadomo, ze nie jest to tak jak po zabiegu powiększającym ale wargi są na pewno takie pełniejsze.
OdpowiedzUsuń