Cześć,
co prawda w zeszłym już miesiącu nie udało mi się napisać obiecanych 20 wpisów, ale... byłam bardzo blisko! Może w kwietniu pójdzie lepiej? ;) Zapraszam Was dzisiaj na przegląd marcowych nowości. Standardowo uzbierało się tego trochę za dużo, no ale cóż. Bywa :D
Marcowe nowości
Standardowo napiszę, że... o ile się nie mylę, to moje wszystkie zakupy z marca znajdują się na tym zdjęciu. Jak nietrudno się domyślić — poczyniłam je w Rossmannie. Jedyną fanaberią był podkład, ale byłam go bardzo, bardzo ciekawa! Reszta to rzeczy, które mi się pokończyły :) Idąc od lewej mam tutaj płyn do higieny intymnej w piance z Facelle, krem do rąk Fluff, który ostatecznie poleciał na prezent, a także mój ukochany fixer z Bielendy. Dalej jeszcze nowy tusz do rzęs z Eveline, wspomniany podkład i moja równie ukochana baza, a także totalna nowość w mojej kosmetyczce, czyli baza pod cienie do powiek. Na zdjęcie załapały się jeszcze moje ulubione ściereczki do wycierania twarzy. Za całość zapłaciłam około 72 zł.
W troszeczkę spóźnionym prezencie urodzinowym znalazłam między innymi te dwie maski do włosów z Nowa Kosmetyka. Obie były na mojej chciejliście więc... bardzo mnie ucieszyły. ♥ Co prawda wersję z różą już mam, ale co tu dużo mówić — chętnie zużyję ją x2. :D
Od Joanny dostałam taki przyjemny zestaw produktów do pielęgnacji włosów. Niestety kolor totalnie nie mój więc poleciały dalej w świat. Obok jeszcze plastry do depilacji, które z kolei — bardzo chętnie zużyję. Ostatnio polubiłam się z takimi kosmetykami.
Od firmy Be Natural dostałam z kolei taki przepiękny box, który był po brzegi wypchany kosmetykami do pielęgnacji włosów. Mam tutaj same smaczki! Od lewej wzmacniający szampon i odżywka, regenerująca kuracja na końcówki, nawilżająca maska do włosów i wisienka... w postaci oczyszczająco-stymulującego peelingu do skóry głowy. Na pewno dam Wam znać, jak te kosmetyki będą się u mnie sprawdzać!
No i na koniec jeszcze trochę produktów do włosów. Tak na wszelki wypadek, jakbym miała ich za mało! Do przetestowania od Fryzomani wybrałam sobie zestaw szamponu i odżywki Insight do puszących się włosów, a także kofeinową wcierkę Banfi. I tutaj znowu — na pewno napiszę Wam o tym, jak te produkty się sprawdzają. Jestem ich bardzo ciekawa!
W marcu przybyło mi w sumie 21 nowych kosmetyków, a na zakupy wydałam łącznie 72 zł. Wynik całkiem spoko, ale oczywiście... mogłoby być lepiej ;) Znacie coś z moich nowości?
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Świetne nowości, miłego testowania! Najbardziej jestem ciekawa tych kosmetyków do włosów Be Natural. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że na kosmetykach sporo oszczędzam i szukam promocji. Twoje zakupy bardzo udane i w dobrym budżecie.
OdpowiedzUsuńświetne nowości ;)
OdpowiedzUsuńWłosy na pewno będą dopieszczone :D
OdpowiedzUsuńZnam maskę różaną i podkład, i oba produkty bardzo polubiłam :)
I jak ten podkład z Eveline?
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten tusz i podkład Eveline, więc.. czekam na wrażenia! :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko fixer bielenda, który u mnie się nie sprawdził. Mocno kleiła mi się po nim twarz, a po czasie zaczął mnie zapychać. Miałam też bazę wibo baaardzo dawno temu i była mocno taka sobie 😉
OdpowiedzUsuńNic nie znam. Ciekawa jestem tego tuszu
OdpowiedzUsuńfajnie ogląda się takie wpisy, ja jestem ciekawa tych dwóch masek do włosów:)
OdpowiedzUsuń