Pisałam Wam o tym szamponie już jakiś czas temu. Jestem pod wrażeniem jego wydajności, bo wystarczył mi naprawdę na sporo czasu. Do tego świetnie oczyszczał skórę głowy i włosy, nie podrażniał i ładnie pachniał.
KUPIĘ PONOWNIE
2/3. Regenerujący szampon i maska Absolut Repair. RECENZJA
Bardzo podobał mi się świeży zapach tej serii, a do tego fantastyczna wydajność. Byłam pod wrażeniem tego, na jak długo wystarczyły mi te... małe produkty :) Do tego same efekty na włosach i skórze głowy również były zadowalające. Szampon dobrze oczyszczał, nie plątał włosów, a maska sprawiała, że włosy były miękkie i sypkie. Zużyłam z przyjemnością.
KUPIĘ PONOWNIE
Bardzo podobał mi się zapach tego żelu, ponieważ przepięknie pachniał kiwi i winogronami. Do tego dobrze oczyszczał skórę i nie podrażniał. Miał gęstą konsystencję i mocno się pienił.
KUPIĘ PONOWNIE
5. Pianka do higieny intymnej Facelle
Ta pianka sprawdziła się dobrze, ponieważ... robiła to, co miała robić, ale niestety była bardzo niewydajna. Mam wrażenie, że zużyłam ją w jakimś wyjątkowo ekspresowym tempie.
NIE KUPIĘ PONOWNIE
6. Utrwalający fixer do makijażu Golden Rose
Ten utrwalacz kupiłam w sumie przypadkiem, bo miałam okazję wypróbować coś innego, a okazał się super. Faktycznie dobrze utrwalał makijaż, nie sklejał go i był zupełnie niewidoczny. Buzia po jego użyciu wyglądała bardzo ładnie.
KUPIĘ PONOWNIE
7. Pianka głęboko myjąca do twarzy Yumi
Zużyłam
tę piankę do porannej pielęgnacji twarzy i zrobiłam to z przyjemnością.
Kosmetyk pachniał bardzo orzeźwiającymi nutami cytryny, no był idealny
właśnie na rano :) Konsystencja była mięciutka i przyjemna, a skóra świetnie oczyszczona.
KUPIĘ PONOWNIE
8. Nawilżająco-łagodzący tonik do twarzy Plant Essence Delia
Tutaj niestety coś poszło nie tak, bo kosmetyk, który miał być nawilżający, jakoś niemiłosiernie przesuszał mi skórę. Szkoda :( Dawałam temu tonikowi kilka szans, ale niestety moja buzia go nie polubiła.
NIE KUPIĘ PONOWNIE
9. Emoliencyjne masełko do demakijażu Bandi
Cieszę
się, że w końcu i ja wypróbowałam to masełko. Jest rewelacyjne! ♥
Doskonale radzi sobie z demakijażem, nie podrażnia i pielęgnuje skórę.
Szczerze mówiąc, to żałuję, że się skończyło, no ale na pewno do niego
wrócę. Czeka też na recenzję.
KUPIĘ PONOWNIE
10. Nawilżający krem regenerujący my Beauty elixir Eveline Cosmetics
Kolejny udany krem z tej serii. Był idealny do porannej pielęgnacji, bo delikatnie nawilżał, a do tego fajnie sprawdzał się pod makijażem. Teraz ta seria jest znowu dostępna w Biedronce, więc możecie wypróbować.
KUPIĘ PONOWNIE
11. Złuszczająca maska do stóp L'biotica. RECENZJA
Jedne
z moich ulubionych skarpetek złuszczających. Wracam do nich bardzo,
bardzo regularnie, działają świetnie. Idealnie przygotowują stopy na
letni sezon.
KUPIĘ PONOWNIE
12. Bananowa maseczka Perfecta
Ot taka ani specjalnie zła, ani tym bardziej jakaś wybitna maseczka. Ładnie pachniała i dobrze nawilżyła skórę.
NIE KUPIĘ PONOWNIE
No i to by było na tyle. Mówiłam, że nie ma tego zbyt dużo? Jestem bardzo ciekawa, czy znacie te kosmetyki? Jak się u Was sprawdziły? Co zużyłyście w kwietniu? :)
Znam maski do stóp i twarzy - w obu przypadkach się zgadzam :D Fajnie, że spisał się żel, dla mnie laq ma takie okej zapachy, ale nie mam jakiegoś wow. Większość trochę jest dla mnie sztuczna. Szampon Stars from the stars mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego szamponu.
OdpowiedzUsuńświetne denko :)
OdpowiedzUsuńWyszło super! Ja również cieszę się z każdego zużytego kosmetyku, bo mogę wtedy sięgnąć po kolejny ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten fixer Golden Rose♥
OdpowiedzUsuńużywam toniku Delia i only bio. Reszty produktów nie znam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNiestety, nie miałam okazji niczego sprawdzić. Ale świetne denko, spore :) Można naleźć świetne inspiracje ^^
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ta maska do stóp mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńSpore zuzycie. Ja tez zdenkowałam w tym miesiącu kilka rzeczy, ale wolno mi to idzie bo otwartych dużo różności...
OdpowiedzUsuńJa ciągle zapominam o kremowaniu rąk i stóp. Szczerze mówiąc to bardzo tego nie lubię, bo nie trafiłam jeszcze na kosmetyk, który nie pozostawiałby lepiej warstwy. Bardzo mi to przeszkadza i w mojej głowie rodzi się potrzeba umycia dłoni, co jest kompletnie bez sensu. Nawet przed snem ciągle łapie za telefon, więc muszę mieć idealnie suche palce. W porównaniu z Tobą zużywam bardzo mało produktów. Pielęgnacja nie jest moją ulubioną dziedziną. Mam za to słabość do kolorówki, chociaż staram się ograniczać podczas zakupów.
OdpowiedzUsuń