Cześć,
dziś czas na jeden z Waszych ulubionych wpisów, czyli ten dotyczący nowości z poprzedniego miesiąca. Co prawda miałam większość potrzebnych kosmetyków, ale jak zwykle wpadło coś nowego. Zapraszam do oglądania. :)
dziś czas na jeden z Waszych ulubionych wpisów, czyli ten dotyczący nowości z poprzedniego miesiąca. Co prawda miałam większość potrzebnych kosmetyków, ale jak zwykle wpadło coś nowego. Zapraszam do oglądania. :)
Październikowe nowości
Zacznę od totalnie wyjątkowej przesyłki, którą otrzymałam od zapewne dobrze Wam znanej marki FaceBoom. Czy Wy widzicie te wszystkie wspaniałości? ♥ To idealny zestaw dla osoby, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę z retinolem, ale... nie tylko! A co konkretnie tutaj mamy? Idąc od lewej... stymulujące serum na pierwsze zmarszczki z retinolem 0,3 % i 0,15 %.
Oczywiście to nie wszystko. Dalej mamy nawilżające serum do twarzy i silnie nawilżający krem ze SPF 50. Obok jeszcze serum regenerująco-ujędrniające i wzmacniająco-wyrównujące. Jest też pianka do oczyszczania twarzy. No czyż ta seria skin dopamine nie wygląda wspaniale?
Końcem miesiąca dotarło do mnie kolejne, wspaniałe pudełko od Pure Beauty. O tym, co skrywało się w edycji Cotton Clouds opowiem Wam już niedługo. ♥ A teraz tylko pozachwycam się raz jeszcze tą niesamowitą szatą graficzną. :)
Sklep bee.pl po raz kolejny zaproponował mi współpracę, dzięki czemu mogłam sobie wybrać do przetestowania interesujące mnie kosmetyki z ich oferty. Postawiłam i na coś do włosów, do ciała, a nawet do twarzy. Jeżeli chodzi o pielęgnację włosów, to mam tutaj kosmetyki marki Yope, które ciekawiły mnie już od premiery. Jest maska, odżywka, a nawet szampon. Ten uroczy królik to peeling marki Laq. :D Do twarzy wybrałam oczyszczający tonik z Apis i serum do twarzy z Orientany.
Teraz czas na moje stosunkowo przemyślane zakupy. :D W Hebe zamówiłam serum do rzęs 8 w 1 z Eveline, o którym słyszałam sporo dobrego. Obok emolientowa maska marki Only Bio, która również od dawna była na mojej chciejliście. W Hebe kupiłam też krem do pielęgnacji stóp z Cremobazy, którego tutaj brakuje. W Rossmannie kupiłam z kolei dwa żele pod prysznic Le Petit Marseillais. Za całość z tego zdjęcia razem z brakującym kremem zapłaciłam około 71 zł.
Teraz foto zrobione mikserem, które ukazuje małe zakupy również z Rossmanna. Kupiłam tusz Stars from the Stars, no name kule do kąpieli i przeceniony krem-piankę z Bielendy z serii blue matcha. Całość kosztowała niecałe 30 zł.
Teraz czas na wielki smutek, czyli zakupy z Cocolity, którym... brakuje zdjęcia. :D Niemniej jednak na pewno to uzupełnię, bo mam tutaj same smaczki. A jakie konkretnie? Kupiłam polecany żelowy złuszczająco-rozjaśniający tonik marki Lynia. Głównym powodem mojego zamówienia były jednak kosmetyki kolorowe i tak... kupiłam tusz i Love Extreme z Essence i kolejny kolor żelowej kredki z Eveline Variete. Zakochałam się w turkusie, a teraz postawiłam na wersję niebieską. :) Dalej kredka z Golden Rose, tym razem w przepięknym odcieniu Vivid Purple. Kropką nad i jest z kolei nowa gąbka do makijażu z Ibry, wcześniej nic od nich nie miałam. Za całość razem ze stosunkowo tanią wysyłką wyszło 103,53 zł. :)
W październiku przybyło mi 26 nowych produktów + te 'ukryte' w pudełku Pure Beauty.
Na zakupy wydałam łącznie 204,53 zł. Czy akceptuję? Chyba nie mam
wyboru. Biorąc pod uwagę, że przybyły mi same smaczki, to zdecydowanie
akceptuję. :D
Znacie któryś produkt z moich nowości? :) Co przybyło do Was w październiku?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
Ile świetnych rzeczy! bardzo interesują mnie produkty z Face boom, bo bardzo lubie tę markę ;)
OdpowiedzUsuńile dobroci :D
OdpowiedzUsuńten krem-pianka czeka u mnie właśnie na przetestowanie ;)
OdpowiedzUsuńNooo poszalałaś! Najbardziej wpadły mi w oko kosmetyki Yope co ciekawe :D
OdpowiedzUsuńSama w październiku kupiłam tylko jeden produkt, więc wow:D
Przesyłka od FaceBoom świetna, tylko pozazdrościć takich wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam firmę faceboom, świetne nowości ;)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam jeszcze produktó Face Boom
OdpowiedzUsuńOj krem spf to chyba mój faworyt przez dosłownie cały rok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miśka ;)
miska-grabowska.pl
Sporo nowości, miłego testowania! Jestem bardzo ciekawa tych nowości z FaceBoom. :)
OdpowiedzUsuńFaceboom ma fajne opakowanie, ja taka sroka, a że tak się świecą to już wpadły w oko. Mam też w zapasach tę odżywkę z Yope ciekawe jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z retinolem są ciekawe... Mysie pyszczki nam już nieco posiwiały - trzeba je wyciapać kosmetykami przeciwstarzeniowymi.
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :) Jestem ciekawa kosmetyków Yope i Faceboom :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności tutaj widzę ;)
OdpowiedzUsuńUuuuu będzie domowe SPA 😁 stary by mnie z domu wyrzucił 😋🤣 ale dobre marki wybierasz. Pewnie niebawem zaczną pojawiać się recenzje, więc będę zaglądać czekając na Twoje opinie.
OdpowiedzUsuńUuuuu będzie domowe SPA 😁 stary by mnie z domu wyrzucił 😋🤣 ale dobre marki wybierasz. Pewnie niebawem zaczną pojawiać się recenzje, więc będę zaglądać czekając na Twoje opinie.
OdpowiedzUsuń