Cześć,
jeszcze niedawno z reguły używałam tego samego kremu wieczorem i rano, a teraz oprócz tego, że w porannej pielęgnacji sięgam przede wszystkim po SPF, zdarza mi się też stosować zupełnie inne kremy, niż wieczorem. No i właśnie już jakiś czas temu zużyłam rewitalizujący krem do twarzy Germaine De Capuccini, który znalazłam w jednym z pudełek Pure Beauty, jeszcze w zeszłym roku. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się sprawdził, to zapraszam do lektury! :)
Rewitalizujący krem do twarzy — Germaine de Capuccini
Od producenta: Krem rewitalizujący o silnym działaniu antyoksydacyjnym, niezbędny w codziennej pielęgnacji. Jego regularne stosowanie daje efekt, młodej, promiennej, rozjaśnionej skóry. Maksymalną ochronę przed starzeniem się skóry zapewnia VC-IP silna skuteczna pochodna witaminy C, witamina E, oraz ekstrakt ze śliwki UME wzmocniona nanopolimerem HLG. Dzięki niemu skóra jest pełna energii i blasku.
Opakowanie: Krem jest zamknięty w estetycznym, pomarańczowym opakowaniu o pojemności 50 ml.
Konsystencja: Jest lekka, szybko się wchłania, ma jasny kolor.
Zapach: Bardzo przyjemny, delikatnie cytrusowy!
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić sporo, bo około 200 zł. Ubolewam, bo ten krem jest naprawdę fantastyczny! Można go kupić na stronie producenta, nie widziałam go nigdy stacjonarnie. :)
Konsystencja: Jest lekka, szybko się wchłania, ma jasny kolor.
Zapach: Bardzo przyjemny, delikatnie cytrusowy!
Cena/dostępność: Za opakowanie musimy zapłacić sporo, bo około 200 zł. Ubolewam, bo ten krem jest naprawdę fantastyczny! Można go kupić na stronie producenta, nie widziałam go nigdy stacjonarnie. :)
Moja opinia: Ten krem nieznanej mi wcześniej marki Germaine de Capuccini, jest zamknięty w wygodnym i poręcznym opakowaniu. Słoiczek ma 50 ml i jest zrobiony w taki sposób, że zużycie tego kremu do końca, nie stanowi żadnego problemu. Na kartoniku znajdziemy wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, skład, czy data ważności. Po rozpakowaniu tego kremu, od razu zwróciłam uwagę na konsystencję, która jest fantastyczna! Ma jasny kolor, jest lekka i co dla mnie najważniejsze — wprost ekspresowo się wchłania. Biorąc pod uwagę, że ten krem stosowałam w porannej pielęgnacji, to zapewne nie muszę Wam mówić o tym, jak ten punkt był dla mnie ważny. :) Całą aplikację oprócz świetnej konsystencji, uprzyjemnia również zapach. Jest bardzo miły dla nosa, delikatnie cytrusowy. Wyczuwalny głównie podczas aplikacji, ale i tak fajnie! Już przy okazji denka, w którym ten krem się znalazł, pisałam Wam, że jestem pod wrażeniem tego, jak świetne działanie idzie tutaj w parze z tak lekką i maksymalnie przyjemną konsystencją. Krem pozostawia na skórze taki aksamitny film, dzięki czemu buzia jest, bardzo milutka w dotyka. W ogóle skóra po jego użyciu stawała się bardzo nawilżona, na efekty nie trzeba było długo czekać. Co jeszcze oprócz nawilżenia? Fantastyczny, poprawiony koloryt. Krem pięknie rozświetla skórę, dzięki czemu sprawdza się wprost idealnie pod makijażem. Buzia po jego użyciu się nie świeci, ale jest subtelne, ładne glow, idealne na dni bez makijażu. Ten efekt nie znika po użyciu SPF więc dla mnie super. :) Zużyłam ten krem naprawdę z przyjemnością, jednocześnie żałując, że opakowanie nie było większe! Moim zdaniem to fantastyczny produkt do porannej pielęgnacji twarzy i cieszę się, że w końcu Wam o nim napisałam trochę więcej.
Jestem zachwycona działaniem tego kremu i bardzo chętnie do niego wrócę. Cudownie, że znalazł się w pudełku Pure Beauty. :) A czy Wy, miałyście już okazję go używać?
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda
niestety nie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńTeż znalazłam go w pudełku Pure beauty i przyznam, że był super. Moja twarz nigdy nie wyglądała lepiej 😍
OdpowiedzUsuńMiło wspominam ten krem.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, nie znam tej marki ale wygląda super i chętnie bym go sprawdziła :) Świetna recenzja!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Marki nie znam, ale fajnie że jestes z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy krem, nie miałam jeszcze nic z tej serii 😊
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale krem by mnie pokusił, ale cena trochę zabiła mój zapał ;)
OdpowiedzUsuń