Od producenta: Perfumy dla kobiet z linii zapachowej Fruits & Pleasure w wygodnej o pojemności 30 ml. NUTA GŁOWY: pomarańcza, brzoskwinia, NUTA SERCA: kokos, morela, PODSTAWA: wanilia, białe piżmo. Stworzone w stolicy perfum – Grasse, a wyprodukowane w Bordeaux pod okiem Philippa Hardela.
Moja opinia: Perfumy marki Adopt, którą można znaleźć w Rossmannie, są zamknięte w poręcznych i uroczych flakonikach o pojemności 30 ml. Oczywiście tak samo jest w przypadku iście letniej wersji Peach Me. :) Jako ciekawostkę dodam Wam też, że te zapachy są produkowane we Francji. Ich regularna cena to 39,99 zł, a pojemność i kształt fiolki, to po prostu cudowne rozwiązanie na wszelkiego rodzaju wyjazdy, w tym te wakacyjne!
Jestem wielką fanką owocowych aromatów, dlatego nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa tego, jak ten konkretny się u mnie sprawdzi. Chociaż nazwa mogłaby nakierowywać nasze myśli na coś innego, przy pierwszym powąchaniu poczułam najmocniej aromat kokosowy wymieszany z delikatnymi nutami waniliowymi. Cudo! Przy późniejszym 'noszeniu' czuć również wspomnianą brzoskwinię i delikatnie cierpkie nuty pomarańczy.
Połączenie jest więc z jednej strony prawdziwie owocowe, z drugiej zaś, dzięki obecności waniliowych nut, staje się też słodsze.
Oczywiście psikałam się nimi zarówno na ciało, jak i na ubrania. Byłam niesamowicie ciekawa tego, jak będzie z ich trwałością. No i nie ukrywam, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, gdy zapach na ubraniach i włosach wytrzymywał spokojnie przez kilka godzin. ♥ Z drogeryjnymi perfumami różnie to bywa, a tutaj świetna trwałość idzie w parze z równie atrakcyjną ceną.
Uważam, że zapach Peach Me jest idealny na lato, ale szczególnie na letnie wieczory. Wszystko właśnie za sprawą wspominanej przeze mnie wanilii. To nie jest orzeźwiający aromat, a bardziej w kierunku słodkiego, niemniej jednak świetnie wyważonego. Zapach nie jest męczący ani za ciężki.
Odkąd ta buteleczka 'wpadła w moje ręce', to powędrowała do torebki. Akurat idealnie zgrało się to z momentem, w którym wykończyłam poprzednią wersję perfum tej marki.
Jeżeli podobają Wam się owocowo-słodkie kompozycje, to zapach Peach Me jest tym, który zdecydowanie warto wypróbować. Nie mogę sobie przypomnieć, czy miałam wcześniej okazję używać podobnego aromatu, ale wydaje mi się, że nie.
Jestem zadowolona nie tylko z samego połączenia nut zapachowych, ale i z tego, jak długo ten zapach się utrzymuje. Super! Nie muszę Wam chyba wspominać, że mam teraz na liście 'do wypróbowania' aż kilka perfum tej marki? :) Świetnie, że są dostępne w Rossmannie.
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Nie lubię nadmiernie słodkich zapachów, ale ten o dziwo bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńMuszę obwąchać :)
OdpowiedzUsuńJa poznałam markę Adopt właśnie wraz z wcześniejszym którymś pudełkiem. Pokochałam ich zapachy, mam chyba z 8. Ta także. Niesamowite jest to, jak każdy nos inaczej odczuwa zapach. Ja nie czuje tu kokosa wcale. Wanilii troszkę a i owszem ale kokosa nie
OdpowiedzUsuńJa mam wersję Cubana i też skradła moje serce ♥️ to bardzo ciepły zapach
OdpowiedzUsuńJa mam wersję Cubana i jest równie świetna 👌
OdpowiedzUsuńTen zapach jest boski :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam w pudełeczku akurat na inny zapach. Po raz drugi na Cubana. Ale szczerze mówiąc trwałość tych zapachów jest bardzo fajna. Długo się utrzymuje. A ten flakonik zawsze noszę w torebce.
OdpowiedzUsuń