Cześć, dzień dobry :)
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją żelu do higieny intymnej marki Illadian. Znalazłam go w ostatniej edycji Pure Beauty o wdzięcznej nazwie Floral Fusion. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdził, to zapraszam do lektury.
Żel do higieny intymnej — Iladian
Od producenta: Hipoalergiczny żel Iladian nie tylko myje i pielęgnuje, ale także zapewnia kompleksową ochronę okolic intymnych w sytuacjach wymagających dodatkowego wsparcia, łagodząc podrażnienia oraz pomagając utrzymać odpowiednie pH.
Opakowanie: Żel jest zamknięty w plastikowej butelce o pojemności 180 ml.
Konsystencja: Jest przeźroczysta i żelowa, całkiem gęsta.
Zapach: Praktycznie niewyczuwalny, dosyć delikatny.
Cena/dostępność: Za opakowanie tego żelu musimy zapłacić około 22 zł. Ja swój egzemplarz znalazłam w boxie Pure Beauty, ale z dostępnością nie powinno być większych problemów, bo widziałam ten żel nawet w aptekach. :)
Moja opinia: Żel Iladian jest zamknięty w plastikowej tubce o pojemności 180 ml. Opakowanie jest wygodne i całkiem estetyczne, znajdziemy na nim wszystkie informacje związane ze składem, sposobem użycia, czy innymi wskazówkami od producenta. Co prawda ja wolę takie kosmetyki w opakowaniu w formie pompki, ale nie mogę narzekać na jego stosowanie. Łatwo wydobyć pożądaną ilość produktu ze środka. Zapach tak jak wspominałam, jest praktycznie niewyczuwalny, ale w tym miejscu muszę dodać, że w składzie znajdziemy parfum. Mnie to co prawda nie przeszkadza, ale podejrzewam, że dla osób, które szukają bardzo delikatnego produktu, bez zbędnych substancji, to może być problemem.
Konsystencja jest żelowa, przeźroczysta i całkiem gęsta. Nie trzeba aplikować jej zbyt wiele, dzięki czemu oceniam ten kosmetyk jako naprawdę wydajny. Jeżeli zaś chodzi o samo działanie, to tutaj nie mam się do czego przyczepić. To naprawdę fajny kosmetyk, który warto wypróbować, o ile sięgacie po takie żele. :)
Ten produkt dobrze oczyszcza, jest łagodny i nie podrażnia. Bardzo delikatnie się pieni i łatwo wypłukuje. W składzie czeka na nas między innymi aloes, gliceryna, czy ekstrakt z owoców żurawiny. Krótko mówiąc, jest sporo składników, które nawilżają i wspomagają szeroko pojętą higienę intymną.
Bardzo lubię te edycję Pure Beauty, w których można znaleźć właśnie takie praktyczne produkty. Dzięki temu mam pewność, że nic się nie zmarnuje i wszystko chętnie zużyję. Tak jak ten żel.
A czy Wy już miałyście okazję go używać? Jak się u Was sprawdził? :)
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
miałam go kiedyś i mi się nie sprawdził
OdpowiedzUsuń