Lamelarny szampon i odżywka — Bioelixire

poniedziałek, 25 listopada 2024

Cześć, dzień dobry,
jeżeli jesteście tutaj dłużej niż od wczoraj, to na pewno wiecie, że bardzo lubię, wręcz kocham różnego rodzaju kosmetyki do pielęgnacji skóry głowy i włosów. Pewnie i dlatego, tak bardzo ucieszyłam się z tego, że w ostatniej edycji boxa od Pure Beauty, zagościł lamelarny zestaw do pielęgnacji od marki Bioelixire. Jeżeli jesteście ciekawi, jak sprawdziła się u mnie ta odżywka i szampon, to... zapraszam do lektury!

Lamelarny szampon i odżywka — Bioelixire
 
 
Od producenta: Dokładnie oczyszcza skórę głowy oraz włosy z zanieczyszczeń, resztek kosmetyków do stylizacji, nadmiaru sebum i martwego naskórka. Wykazuje działanie nawilżające, odżywcze, wzmacniające, wygładzające, zmiękczające i regenerujące.

To SOS dla matowych, osłabionych i pozbawionych życia włosów. Pomaga przywrócić ich zdrową kondycję, naturalną sprężystość, świetlisty blask i cudowną miękkość, jednocześnie wzmacniając odporność na dalsze uszkodzenia. 
 

Opakowania: Oba kosmetyki są zamknięte w plastikowych butelkach o pojemności 300 ml.
Konsystencje: Szampon ma stosunkowo lekką formułę, odżywka jest kremowa i przyjemna w dotyku. Różnice pomiędzy nimi, super widać na zdjęciu. :)
Zapachy: Te kosmetyki pachną ciekawie, a przy tym całkiem przyjemnie. Trochę kojarzą mi się z takimi profesjonalnymi produktami do pielęgnacji włosów. Te wonie zostają z nami jeszcze długo po wyjściu z łazienki.
Ceny/dostępność: I szampon i odżywkę można upolować za około 15 zł. Z tego, co widziałam, te kosmetyki są dostępne stacjonarnie w Hebe, ale ja ich jeszcze nie widziałam. Tak jak wspomniałam na początku, ja swój duet testuję dzięki Pure Beauty.
 

Moja opinia: Ten zestaw od Bioelixire czeka w bardzo przyjemnych dla oka, a przy tym praktycznych i wygodnych, butelkach o pojemności 300 ml każda. Znajdziemy na nich podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład. Etykietki nie niszczą się pod wpływem wody, a dozownik pozwala na zaaplikowanie pożądanej ilości produktu. O konsystencjach już trochę pisałam, dodam jeszcze, że szampon pomimo tego, że nie należy do najgęstszych, całkiem nieźle się pieni, a tym samym nie trzeba go nakładać zbyt wiele przy jednorazowej aplikacji. Co do samej odżywki, to w zależności od preferencji — ja z reguły nakładam jej sporo, ale też dodam, że moje włosy no są grube i gęste. :) Zapachy tych produktów umilają ich stosowanie, są fajnie skomponowane i nie męczą nawet przy regularnym użytkowaniu. Mi się podobają, ale jeżeli nie lubicie woni, które kojarzą się z profesjonalnymi kosmetykami do włosów, to mogą Wam delikatnie przeszkadzać. Albo, chociaż na samym początku.

Podejrzewam, że opakowania i ogólnie rzecz biorąc kwestie techniczne to jedno, ale zapewne najbardziej będzie Was interesowało to, jak te kosmetyki się sprawdzają. A są naprawdę fajne i godne wypróbowania! Zacznę od szamponu, który dobrze oczyszcza, a przy tym nie podrażnia skalpu. Po jego użyciu czuję, że moje włosy i skóra są dobrze oczyszczone. Ja zawsze myję pasma dwa razy i to też Wam rekomenduję, bez odżywki włosy są trochę poplątane, ale u mnie sięgnięcie po odżywkę, czy maskę to zawsze MUST HAVE. No i na pewno nie będzie dla Was żadnym zaskoczeniem, że najchętniej stosuję szampon z tej serii razem z odżywką. Po użyciu i wysuszeniu moje niskoporowate pasma są cudownie wygładzone i bardzo przyjemne w dotyku. Dodam też, że ten duet fajnie radzi sobie z ograniczeniem puszenia, bo moje włosy zaraz przy skroni mają tendencję do wywijania się we wszystkie strony, a z tymi produktami ten mały problem jest mocno ograniczony.

Dodam też, że oba kosmetyki są całkiem wydajne i stosuję je z przyjemnością. :)


A czy Wy już miałyście okazję poznać ten duet? Jak się u Was sprawdził?

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)